Setne urodziny Heleny Białackiej z Piekoszowa

0

Były kwiaty, moc prezentów i życzenia dwustu lat życia w niegasnącym zdrowiu – tak swoje setne urodziny świętowała Helena Białacka z Piekoszowa. Życzenia z okazji ukończenia stu lat w imieniu piekoszowskiego samorządu złożył wójt, Zbigniew Piątek.

Wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, odwiedził jubilatkę z prezentem i bukietem kwiatów, by osobiście przekazać jej okazjonalny dyplom i złożyć życzenia podczas setnych urodzin. – Z okazji wyjątkowego jubileuszu, jakim są setne urodziny pragnę złożyć Pani w imieniu władz samorządowych gminy Piekoszów najserdeczniejsze gratulacje. Proszę przyjąć życzenia wielu kolejnych lat życia w zdrowiu, spokoju oraz pomyślności w życiu osobistym i rodzinnym. Boża Opatrzność pozwoliła Pani osiągnąć wiek, którego życzymy sobie wzajemnie w szczególnie uroczystych chwilach – mówił wójt, Zbigniew Piątek. – Swym długoletnim życiem wpisała się Pani na karty historii gminy Piekoszów. Jubileusz ten jest okazją do podziękowania Pani za pracę na rzecz społeczności lokalnej. Życzę, aby kolejne lata mijały Pani wśród najbliższych, w atmosferze miłości i wsparcia. Niech szczęście, jakim obdarzył Panią los przyniesie wiele radości z życia codziennego – życzył wójt, Zbigniew Piątek. Z życzeniami pośpieszyła także kierownik Urzędu Stanu Cywilnego z Piekoszowa, Irena Olczyk. W imieniu Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie Gertrudy Uścińskiej oraz dyrekcji i pracowników oddziału ZUS w Kielcach życzenia złożyły przedstawicielki ZUS Irena Giemza i Wiesława Ciok. – Z okazji jubileuszu setnych urodzin proszę przyjąć najserdeczniejsze gratulacje oraz życzenia zdrowia, wszelkiej pomyślności i łask Bożych w dalszym życiu, a także szczęścia w gronie najbliższych – mówiła będąca pod wrażeniem sędziwej, ale niezwykle żywotnej stulatki, Irena Giemza, wręczając jednocześnie na ręce szacownej Jubilatki kwiaty oraz decyzję o przyznaniu ustawowego świadczenia honorowego z okazji osiągnięcia stu lat życia. Do życzeń przyłączyli się wszyscy obecni wraz z rodziną jubilatki. Specjalne listy gratulacyjne przesłano z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Rzeczpospolitej Polskiej oraz z Urzędu Wojewódzkiego i z Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach.

Sędziwa jubilatka doczekała się pięciorga dzieci, w tym dwóch córek i trzech synów, pięciu wnuków, pięciu prawnuków i jednego praprawnuczka. Mąż Pani Heleny zmarł 23 lata temu. Pani Helena Białacka jest mieszkanką Piekoszowa. Przez całe swoje życie ciężko pracowała w polu i była gospodynią domową. – Babcia zawsze bardzo dbała o rodzinę. Pilnowała, żeby niczego nam nie brakowało – opowiada wnuczka Anna Czuba, z którą jubilatka mieszka. – Babcia zawsze była bardzo ciepłą i dobrą osobą. Zawsze uśmiechnięta i lubiana przez ludzi, którym była oddana. – podkreśla Pani Anna, która na co dzień opiekuje się sędziwą babcią wraz z mężem Waldemarem. – Babcia często pyta o członków naszej rodziny. Ma doskonałą pamięć. Pamięta nawet daty imienin. Zawsze była bardzo rodzinna i lubiła ludzi. Często też pomagała zupełnie bezinteresownie – opowiada wnuczka Anna Czuba.

Pani Helena pomimo sędziwego wieku cieszy się dobrym zdrowiem. – Jeszcze cztery lata temu to babcia nam pomagała. Opiekowała się moim obecnie pięcioletnim synkiem Kamilem, gotowała, a ja w tym czasie mogłam zająć się czym innym. Cztery lata temu babcia dostała udaru i od tamtego momentu to my się nią opiekujemy. Chociaż muszę przyznać, że lekarze naprawdę się dziwili, że w wieku 96 lat udar zniosła praktycznie bez większego uszczerbku. Faktem jest, że trochę gorzej widzi i w związku z tym mniej czyta, a babcia czytała dużo. Głównie książki religijne. Całe życie należała do Koła Różańcowego, w które była mocno zaangażowana. Teraz czyta, ale zdecydowanie mniej. Z całą pewnością pogorszenie wzroku to także efekt cukrzycy, z którą zmaga się od blisko sześćdziesięciu lat – zdradziła wnuczka Jubilatki, która zapytana o receptę na długowieczność z uśmiechem odpowiada, że wszystko zapisane jest na górze. – Moja recepta na długowieczność to przede wszystkim modlitwa i życzliwość. Trzeba umieć pomagać ludziom, a cała reszta zapisana jest nam na górze – stwierdza Pani Helena Białacka.

Rodzina Jubilatki upatruje długowieczności babci w ciężkiej pracy na powietrzu, zdrowym odżywianiu się, ruchu i życzliwości. – Babcia ciężko pracowała w polu. Zawsze była raczej szczupłą osobą. Jadła wszystko do chwili, kiedy nie zachorowała na cukrzycę. Wtedy też musiała zrezygnować ze słodyczy. Lubiła tradycyjne polskie dania. Rzadko oglądała telewizję, a polityka wcale jej nie interesowała. Dużo chodziła i modliła się. Często pomagała ludziom. Była bardzo uczynna. Może w tym tkwi tajemnica – zastanawia się rodzina jubilatki.

Z okazji ukończenia 100 lat życia składamy Pani Helenie Białackiej gratulacje i życzymy dalszych długich lat w zdrowiu i pomyślności.

Gołębie zakończyły sezon, hodowcy wyróżnieni

0

Hodowcy gołębi z Oddziału Daleszyce-Morawica Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych podsumowali sezon lotów. Dyplomy i puchary dla najlepszych wręczone zostały podczas spotkania, które odbyło się 28 października w daleszyckich Niwach.

Nagrody i wyróżnienia zostały przyznane hodowcom zgrupowanym w 11-tu kategoriach. Jury doceniło ptaki młode i dorosłe, samce i samiczki. Punkty w klasyfikacji przyznawane są za pokonanie dystansu w jak najkrótszym czasie. Puchary dla najlepszych tegorocznych hodowców wręczył Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński.

W kategorii I – lotach powyżej 700km o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce pierwsze miejsca zajęli: Karol Furmanek, Stanisław Furmanek, Paweł Jeżykowski i Tomasz Dudzik. W drugim locie do czołówki dołączył Mariusz Maciejski.

W kategorii III i IV „lotniczek oraz lotników dorosłych” zwyciężyli Stanisław Furmanek i Tomasz Dudzik, w kategorii „lotniczek rocznych” – Karol Furmanek, Stanisław Furmanek i Mariusz Maciejski, natomiast w kategorii „lotników rocznych” pierwsi na podium byli Karol Furmanek i Adam Rycombel.

W kategoriach „gołębi dorosłych” najlepszymi hodowcami ponownie okazali się: Tomasz Dudzik, Stanisław Furmanek i Karol Furmanek, a także Paweł Jeżykowski. W ostatniej kategorii „Lot Narodowy Bruksela” w najlepszym czasie na mecie uplasowały się hodowle: Jacka Sabata, Kazimierza Kraja i Andrzeja Sierpińskiego.

W czasie spotkania przyznano także tytuły „Przodowników Open 50” dla: Pawła Jeżykowskiego, Mariusza Meciejskiego, Jacka Sabata, Adama Rycombla, Roberta Kuca, Sylwestra Majkowskiego, Zdzisława Skowrońskiego, Grzegorza Mariana Wąsia, Kazimierza Kraja, Józefa Kapeli, Henryka Łukawskiego oraz Mariana Kraja.

Daleszycka sekcja Oddziału Daleszyce-Morawica Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych liczy 65-ciu członków, z których każdy ma pod opieką około stu ptaków. Jak zgodnie przyznają, hodowla to ich pasja, ale też niełatwa codzienna praca. – Przygotowanie ptaków do zawodów wymaga regularnych treningów, niejednokrotnie z odległymi wyprawami, pozwalającymi gołębiom pokonywać coraz większe odległości do własnego gołębnika. Sezon lotny zaczynamy na początku maja, kończymy najczęściej w lipcu, w tym czasie gołębie odbywają po kilkanaście lotów na różnych dystansach – od 150km do 750km – opowiada Tomasz Dudzik, prezes hodowców z sekcji Daleszyce. A to jeszcze nie koniec możliwości tych wyjątkowych ptaków: najstarsze gołębie przelatują odległość ponad tysiąca kilometrów. Z jednego miejsca startuje często kilka tysięcy ptaków, a w „najdłuższej” kategorii Lot Narodowy Bruksela – do mety w Polsce „ściga się” nawet 20 tysięcy gołębi.

Wojewoda Agata Wojtyszek przekazała defibrylatory

0

Defibrylatory na ręce władz gminy oraz strażaków z terenu Miasta i Gminy Morawica przekazała wojewoda świętokrzyski, Agata Wojtyszek. Na nowoczesny sprzęt ratujący życie władze gminy pozyskały dofinansowanie rządowe w ramach programu „Akcja defibrylacja”. Już odbyły się szkolenia nie tylko dla druhów i pracowników Centrum Samorządowego w Morawicy, ale i dla mieszkańców.

Na zakup sprzętu ratowniczego Miasto i Gmina Morawica uzyskało dotację w wysokości ponad 33 tys. złotych. Środki zostały przyznane w ramach rządowego programu ograniczania przestępczości i aspołecznych zachowań „Razem bezpieczniej” im. Władysława Stasiaka. – Celem programu jest poprawa bezpieczeństwa lokalnych społeczności w całej Polsce. Ogromnie się cieszę, że Miasto i Gmina Morawica wzięło udział w projekcie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji – razem bezpieczniej, który umożliwił doposażenie nie tylko jednostek straży pożarnej w sprzęt ratujący ludzkie życie, ale i samego Urzędu Gminy. Bezpieczeństwo każdego z nas jest wartością bezcenną – podkreślała wojewoda świętokrzyski, Agata Wojtyszek, podczas uroczystego przekazania defibrylatorów AED wraz z niezbędnym oprzyrządowaniem.

Szybko i prawidłowo użyte mogą uratować czyjeś życie

A te trafiły do rąk druhów z czterech jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego z Bilczy, Brudzowa, Morawicy i Woli Morawickiej oraz do jednostki z Brzezin, która aplikuje do przyłączenia do krajowego systemu. Defibrylatory zostaną zainstalowane w wozach strażackich. Jeden z nich zawisł na budynku Centrum Samorządowego w Morawicy i będzie dostępny przez 24 godziny na dobę. – Może z niego skorzystać osoba udzielająca pierwszej pomocy drugiej osobie w przypadku nagłego zatrzymania pracy serca. Zdajemy sobie sprawę, że defibrylatory są niezwykle pomocne w sytuacjach utraty przytomności i zatrzymania akcji serca. Według ekspertów, zwiększają szansę na przeżycie nawet o 70% – zaznacza Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras, który już zapowiada szkolenia dla mieszkańców z prawidłowego przeprowadzania resuscytacji krążeniowo oddechowej oraz z użycia defibrylatorów.

Nie bójmy się ratować

Pierwsze szkolenia odbyły się tuż po przekazaniu defibrylatorów, a wzięły w nich udział przedstawiciele jednostek OSP, pracownicy Centrum Samorządowego w Morawicy oraz mieszkańcy. Przeszkolony został także burmistrz Marian Buras oraz wojewoda, Agata Wojtyszek. – To były ogromne emocje, pomimo, że to tylko szkolenie. Jeszcze większe są zapewne wtedy, kiedy stajemy w obliczu konieczności ratowania życia drugiemu człowiekowi. Nie bójmy się tego robić. Zawsze warto pomagać – przekonywała wojewoda Agata Wojtyszek.

Defibrylatory są bezpiecznymi urządzeniami

O tym, żeby nie bać się ratować mówili także podczas szkolenia ratownicy medyczni. – Defibrylacja jest zabiegiem medycznym polegającym na zastosowaniu impulsu elektrycznego prądu stałego o określonej energii w celu przywrócenia prawidłowego rytmu pracy serca. Wykonana w ciągu 3 minut od zatrzymania krążenia pozwala na przeżycie w około 75% przypadków – podkreślał Grzegorz Dokruno, ratownik prowadzący szkolenie – Automatyczny Defibrylator Zewnętrzny jest urządzeniem w pełni bezpiecznym. Podczas konieczności użycia defibrylator sam podpowie nam w jaki sposób należy go użyć. Jedyną czynnością jaką musimy wykonać to przyklejenie elektrod na ciele poszkodowanego we właściwy sposób, a następnie trzeba postępować zgodnie z poleceniami. Jak pokazują przykłady z innych miast zastosowanie defibrylatora AED w przypadku nagłego zatrzymania krążenia, zwiększa szanse na przeżycie osoby poszkodowanej – zaznaczył ratownik Grzegorz Dokruno. – Nie bójmy się ratować. Osobie nieprzytomnej już nie możemy bardziej zaszkodzić. Możemy jedynie pomóc i uratować jej życie – przekonywał.

Będą szkolenia dla mieszkańców

Warto dodać, że w ramach projektu zostanie także zakupiony zestaw szkoleniowy, w skład którego wejdą elektrody treningowe, mata, instrukcja oraz fantom. Wszystko po to, aby móc przeszkolić strażaków, pracowników Urzędu Miasta i Gminy w Morawicy, a także każdego chętnego mieszkańca Miasta i Gminy Morawica. Informacja o szkoleniu zostanie zamieszczona w miesięczniku samorządowym „Wiadomości Morawickie”, na stronie internetowej Miasta i Gminy Morawica www.morawica.pl oraz w mediach regionalnych. W ramach kampanii społecznej zrealizowany zostanie także instruktaż obsługi defibrylatora, który zamieszczony będzie w internetowej telewizji ITV Morawica.


Latawce nad Doliną

0
Na boisku w Dolinie Marczakowej odbyły się zawody latawcowe. Organizatorem imprezy było Centrum Edukacyjne „Szklany Dom” w Ciekotach. W szranki stanęło prawie 30 zawodników. Rywalizowano w kategorii latawców płaskich i skrzynkowych. W zawodach wzięli udział modelarze z Tarnobrzega, Mielca, Kielc, Szkoły Podstawowej w Woli Kopcowej, Ciekot oraz modelarze niezrzeszeni. Komisja sędziowska dokonała oceny statycznej na ziemi pod kątem estetyki wykonania, złożoności konstrukcji oraz zdobienia. Następnie oceniano latawce w locie. Zwycięzcy otrzymali nagrody w postaci dyplomów i zestawów modeli latających, a wszyscy uczestnicy otrzymali kartonowe redukcyjne modele do sklejania. Na zakończenie uczestnicy odwiedzili Dworek Stefana Żeromskiego. Poniżej przedstawiamy zwycięzców poszczególnych kategorii: Latawce płaskie: 1. Alan Dudek – Mielec 2. Filip Ciepluch – Ciekoty 3. Kamil Połowniak – Tarnobrzeg 4. Marika Chrapowicz – Mielec   Latawce skrzynkowe: 1. Darek Połowniak – Tarnobrzeg 2. Marika Chrapowicz – Mielec 3. Krzysztof Majewski – Kielce 4. Michał Jajko – Tarnobrzeg

˝Radki˝ dla trzech zdolnych uczennic z gminy Masłów!

0

Bernadetta Grzegolec, Diana Dimitrowa, Diana Samiczak to laureatki tegorocznego stypendium im. Andrzeja Radka. Uroczyste spotkanie odbyło się w Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego w Kielcach.

Stypendia im. Andrzeja Radka od 31 lat przyznaje kieleckie Towarzystwo Przyjaciół Stefana Żeromskiego. Inicjatorką jego ustanowienia była Kazimiera Zapałowa, kustosz honorowa dworku Stefana Żeromskiego w Ciekotach, wieloletnia kierownik Muzeum Lat Szkolnych. Co roku stypendia nazywane „Radkami” trafiają do uczniów, którzy wyróżniają się w swojej nauce, osiągają sukcesy, pokonują przeciwnośći, a jednocześnie pochodzą z małych świętokrzyskich miejscowości podobnie jak Andrzej Radek, bohater powieści „Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego.

Nasze stypendystki

Tegoroczne wręczenie stypendiów poprowadziła Sylwia Zacharz, kierownik Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, która przybliżyła zarówno ideę stypednium jak i złożyła laureatom najlepsze życzenia. W gronie dziewięciu laureatów znalazły się trzy mieszkanki gminy Masłów, wszystkie we wrześniu rozpoczęły naukę w szkole ponadgimnazjalnych i są absolwnetkami gimnazjum w Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Masłowie. Bernadetta Grzegolec uczy się w III LO im. Cypriana Kamila Norwida w Kielcach w klasie o profilu matematyczno-fizycznym, mieszka w Podklonówce, Diana Dimitrowa w I LO im. Stefana Żeromskiego w klasie humanistycznej, mieszka w Domaszowicach, a Diana Samiczak w VI LO im. Julisza Słowackiego w klasie matematyczno-fizycznej, jest absolwentką, mieszka w Masłowie Drugim.

Trzeba chcieć

Jak zgodnie podkreślają stypendium jest dla nich szczególne ważne z jego powodu. – Duże znaczenie ma to, że to stypendium otrzymujemy w miejscu związanym z Stefanem Żeromskim, z którym tak bardzo związana jest nasza gmina. Traktuję to jako szansę rozwoju i nowe możliwości, jakie teraz przede mną stoją – mówi Diana Samiczak.Zapytaliśmy również o receptę na sukces. – Myślę, że po prostu trzeba chcieć się uczyć. Pieniądze ze stypendium czy inne nagrody są tylko motywacją i dodatkiem – mówi Diana Dimitrowa. Nasze stypendyski mają już sprecyzowane plany na przyszłość, ale nie chcą jeszcze o nich mówić. – Lubię logiczne myślenie, stąd wybór klasy o profilu matematyczno-fizycznym. Być może wybiorą się na studia związane z akustyką – opowiada Bernadetta.

Nowe otwarcie

Z gratulacjami do stypendystów pospieszyło wielu gości m.in. wicewojewoda Andrzej Bętkowski, kurator Kazimierz Mądzik, Jacek Kowalczyk dyrektor Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, wójt Tomasz Lato.  – Jesteście dziś najważniejsi. To dla was nowe otwarcie, żebyście czuli się wartościowi i to, że macie wsparcie od innych ludzi – mówi wójt. Stypendia przyznawane są dzięki wsparciu m.in. Muzeum Narodowego w Kielcach, Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego, Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego,  Wodociagów Kieleckich, Gminy Masłów. Wysokość stypendiów waha się od 1000 do 1600 zł.

Szkolenie dla mikroprzedsiębiorców!

0
24 listopada 2017 r. o godzinie 14.00 zapraszamy mikroprzedsiębiorców do Gminnego Ośrodka Kultury w Górnie, Górno 79a na szkolenie JPK VAT prowadzone przez pracowików Pierwszego Urzędu Skarbowego. ulotka informacyjna

Utwardzony plac i remont ogrodzenia przy Szkole Podstawowej w Chęcinach

0
Trwa utwardzanie placu przy Szkole Podstawowej w Chęcinach. Wyznaczona część terenu została już częściowo  wyłożona kostką i otoczona krawężnikami. Prace prowadzone są na powierzchni obejmującej łącznie 1000 m kw. placu. Roboty mają potrwać maksymalnie do końca tego roku. Zakończył się już remont części ogrodzenia placu przy Szkole Podstawowej w Chęcinach. Prace polegały na wymianie słupków metalowych oraz siatki ogrodzeniowej na  łącznej długości 74,00 mb.

Uroczystość upamiętniająca rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości – ZAPROSZENIE

0

Burmistrz Miasta i Gminy Morawica zaprasza na uroczystość upamiętniającą rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości, która odbędzie się 11 listopada 2017 r. (Sobota). – godz. 12:00 – Msza Święta w Kościele Parafialnym w Morawicy – godz. 13:00 – Przemarsz korowodu pod pomnik „Bohaterom walczącym o Wolną i Niepodległą Polskę”

– odsłonięcie pomnika, uroczyste poświęcenie * Część artystyczna: repertuar patriotyczny w  Samorządowym  Centrum Kultury w Morawicy * Poczęstunek

ZAPRASZAMY!!!  WSTĘP WOLNY !!!

Podziemna trasa w Miedziance będzie otwarta dla turystów. Jest unijne dofinansowanie

0
Gmina otrzymała kolejne unijne dofinansowanie. Geoturystyczny obiekt na skalę europejską powstanie na terenie Gminy i Miasta Chęciny. Tym razem w Miedziance, gdzie turyści będą mogli udać się w podróż w głąb Góry Miedzianki korytarzami wydrążonymi przez średniowiecznych gwarków. W ramach utworzenia Staropolskiego Ośrodka Górnictwa Kruszcowego w Miedziance powstanie także turystyczna trasa powierzchniowa, a wieża szybowa przejdzie kompleksowy remont.. Inwestycja kosztować ma około 8 milionów złotych, z czego prawie 5,5 miliona władze gminy pozyskały z unijnego dofinansowania. Planowany jest również remont Muzealnej Izby Górnictwa Kruszcowego.

Inwestycja za prawie 8 milionów ożywi Miedziankę

Podziemna trasa w sztolni Góry Miedzianka zostanie odkryta dla turystów. Po długich staraniach władz Gminy i Miasta Chęciny o ożywienie turystyczne tej części gminy jest bardzo duża szansa na realizację tych planów. – Pomysł zagospodarowania serca Góry Miedzianka zrodził się kilka lat temu. To miejsce ma ogromny potencjał i widzimy to nie tylko my. W 2015 roku podpisane zostało porozumienie między gminą Chęciny, Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Instytutem Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, Samorządem Województwa Świętokrzyskiego oraz Wspólnotą Wsi Miedzianka, którego celem było podjęcie działań na rzecz utworzenia takiego ośrodka. Był to pierwszy krok w stronę właściwego zagospodarowania tego miejsca – mówi Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski. 

Władze Chęcin pozyskały prawie 5,5 miliona złotych dofinansowania

Kolejnym krokiem było rozpoczęcie przez władze gminy przygotowania koncepcji i materiałów dla przedsięwzięcia tak, aby móc ubiegać się o środki unijne w najbliższych naborach. Obszar Miedzianki został też dokładnie przebadany przez naukowców z wielu ośrodków akademickich w Polsce. – Po podpisaniu porozumienia z AGH w Krakowie przystąpiliśmy do kompletowania merytorycznych materiałów, umożliwiających nam aplikowanie o środki unijne. To teren wymagający szczegółowych analiz środowiskowych – mówi Burmistrz, Robert Jaworski. Władze Gminy i Miasta Chęciny właśnie otrzymały informację o przyznaniu dofinansowania na utworzenie Staropolskiego Ośrodka Górnictwa Kruszcowego w Miedziance. – Pozyskaliśmy prawie 5,5 miliona złotych ze środków unijnych na realizację inwestycji, której koszt wstępnie oszacowaliśmy na kwotę około 8 milionów – poinformował gospodarz gminy. 

To będzie obiekt na skalę europejską

Wszystko wskazuje na to, że tuż obok Europejskiego Centrum Edukacji Geologicznej w gminie Chęciny powstanie kolejny geoturystyczny obiekt na skalę europejską. – Nasza gmina to prawdziwy „raj dla geologów”. Nie bez przyczyny utworzyliśmy w 2008 roku Muzealną Izbę Górnictwa Kruszcowego w Miedziance, a następie przystąpiliśmy do partnerstwa budowy Europejskiego Centrum Edukacji Geologicznej, do którego zjeżdżają naukowcy i studenci z całego świata. Zagospodarowanie podziemi Góry Miedzianka i udostępnienie dla turystów sztolni, gdzie zachowały się najstarsze ślady górnictwa kruszcowego w Polsce, będzie ewenementem w skali kraju. Chcemy stworzyć nietuzinkowy produkt turystyczny, którego głównym celem byłaby jednak edukacja przyrodnicza o walorach tego miejsca. Wierzę, że przy wsparciu tak dużego ośrodka naukowego, jakim jest AGH w Krakowie oraz Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego i Wspólnoty Wsi Miedzianka uda nam się przeprowadzić kompleksowe zagospodarowanie tego unikatowego miejsca – powiedział Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.

Zwiedzanie głębi góry i trasa powierzchniowa

Dzięki wielomiesięcznym staraniom i pozyskaniu unijnego dofinansowania, powstanie turystyczna trasa wnętrzem Góry Miedzianka. Wokół wybudowana zostanie także niezbędna infrastruktura turystyczna. – Z całą pewnością będzie to niesamowita gratka zarówno dla miłośników przyrody, jak i wszystkich turystów – przewiduje gospodarz gminy. W ramach realizacji inwestycji stworzona zostanie również ścieżka edukacyjna, a wieża szybowa poddana zostanie kompleksowemu remontowi. Jako uzupełnienie tych działań planuje się również remont Muzealnej Izby Górnictwa Kruszcowego. – Jestem przekonany, że to będzie kolejny turystyczny przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Podziemna trasa z całą pewnością przyciągnie tłumy turystów – mówi Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski. Warto dodać, że znajdujące się na terenie gminy Jaskinia Raj oraz Jaskinia Piekło cieszą się niesłabnącą popularnością wśród turystów. Razem z rezerwatem góra Miedzianka są atrakcjami na Świętokrzyskim Szlaku Archeo-Geologicznym. W tej chwili nie sposób już zakupić bilet wstępu do Jaskini Raj bez o wiele wcześniejszej rezerwacji. W tegorocznym sezonie odwiedziło ją 90 tys. turystów. Ta frekwencja z pewnością świadczy o atrakcyjności tego typu obiektów turystycznych oraz o zasadności realizacji podobnych inwestycji. Wykorzystanie potencjału przyrodniczego gminy poprzez realizację podziemnej trasy w Miedziance z pewnością stanowić będzie doskonale uzupełnienie istniejącej oferty turystycznej. Władze gminy podejmują starania o wykorzystanie walorów geologicznych tego terenu również na skalę europejską. W marcu tego roku Burmistrz Robert Jaworski wraz z przedstawicielami czterech innych gmin powołali do życia stowarzyszenie „Geoland Świętokrzyski”, które podejmuje starania o wpisanie na listę Światowej Sieci Geoparków UNESCO utworzonego geoparku. Będzie się on znajdował na terenie gmin: Kielce, Chęciny, Morawica, Piekoszów i Sitkówka-Nowiny. To terytorium obejmuje szeroką gamę walorów geologicznych, co sprawia, że jest prawdziwym podręcznikiem geologii. Warto podkreślić, że Geoland Świętokrzyski byłby pierwszym polskim geoparkiem wpisanym na listę sieci geoparków europejskich oraz pierwszym widniejącym na światowej liście geoparków UNESCO. Dzięki temu geologiczne bogactwo ziemi świętokrzyskiej zyska rozgłos nie tylko na arenie krajowej, ale również europejskiej.

Cukiernia Ryszarda Ramiączka świętowała 40-lecie działalności

0
Jedna z najlepszych cukierni w regionie, w całej Polsce słynąca z najlepszych chęcińskich jagodzianek, obchodziła jubileusz 40-lecia swojej działalności. Była uroczysta msza święta odprawiona przez księdza biskupa Mariana Florczyka i moc życzeń od przyjaciół i wielbicieli słodkości oraz domowych wypieków oferowanych przez niezwykłą cukiernię. Jej właściciele z okazji okrągłego jubileuszu przez trzy dni wręczali swoim klientom słodkie upominki.  

            Uczył się pod okiem najlepszych cukierników

Tradycyjna cukiernia Ryszarda Ramiączka działa w Chęcinach już od 40 lat. Nie ma chyba mieszkańca gminy Chęciny, który by jej nie znał. Oferuje między innymi torty i ciasta, ale firmową specjalnością i znakiem rozpoznawczym są jagodzianki. Niektórzy nawet twierdzą, że są one najlepsze w całej Polsce. – Cała moja rodzina związana była z branżą spożywczą. Miałem wujka, który był cukiernikiem. Pojechałem do niego na praktyki i spodobał mi się ten zawód. Skończyłem szkołę cukierniczą w Kielcach i rozpocząłem praktyki. I to one właśnie były najważniejsze. Fachu uczyłem się pod okiem jednego z najlepszych cukierników w Kielcach, Józefa Borszyńskiego. Praktyki odbywałem też w Jędrzejowie, Łodzi i w Staszowie. Jak mawiał mój mistrz cukiernictwa, dobry cukiernik musi spróbować swoich sił w kilku zakładach. I wtedy właśnie to był dla mnie czas, kiedy starałem się poznać jak najwięcej tajników cukiernictwa w różnych miejscach – wspomina właściciel chęcińskiej cukierni, Ryszard Ramiączek, cukiernik z krwi i kości.

Jakość jest najważniejsza

Po wyjściu z wojska, Ryszard Ramiączek rozpoczął pracę w Kieleckich Zakładach Cukierniczych. W końcu jednak postanowił wraz z żoną Teresą otworzyć swój własny zakład w Chęcinach. – Cukiernię otworzyliśmy w 1977 roku. Ponieważ sanepid wydał nam pozwolenie na ograniczoną produkcję ze względu na zbyt mały lokal, to zaczęliśmy od produkcji i sprzedaży samych lodów. Tajniki wyrobu lodów poznawałem w Kielcach, Jędrzejowie i Staszowie. Uczyłem się od najlepszych – mówi Ryszard Ramiączek. – Po sezonie nie było jednak co robić. Wtedy też zakupiliśmy patelnię do pączków i malutki piecyk i tak pracowaliśmy przez cztery lata. Ponieważ żona z wykształcenia jest ekonomistką, to zajęła się prowadzeniem księgowości. Zatrudniliśmy też ekspedientkę i jedną osobę do pomocy. Było niestety coraz ciaśniej. W końcu w 1984 roku postanowiliśmy kupić lokal po sąsiedzku. Tam powstał sklep i produkcja, które mamy do dziś. Sklep otworzyliśmy także w Kielcach – opowiada cukiernik, Ryszard Ramiączek.

Najsłynniejsze jagodzianki w Polsce 

Cukiernia Ryszarda Ramiączka słynie z wyrobów najwyższej jakości nie tylko w regionie. – Nigdy nie chcieliśmy produkcji na większą skalę. Stawiamy na jakość – tłumaczy znany i ceniony cukiernik, który do wszystkich receptur dochodził sam. To zaowocowało najlepszą opinią i oczywiście rosnącą liczbą stałych klientów, którzy najbardziej cenią sobie jagodzianki Pana Ramiączka. – Kiedy przeszedłem do nowego zakładu i rozpocząłem poszerzanie asortymentu, jagodzianki początkowo robiłem tak, jak się tego uczyłem na praktykach u znanych cukierników. Klienci mówili, że owszem są dobre, ale za mało jest jagód. Wtedy wpadłem na pomysł trochę innej produkcji, bo cała tajemnica tkwi w bułce jagodowej, do której trzeba dodać masło i w świeżych jagodach, których ilość zdecydowanie zwiększyłem – zdradza sekret Pan Ryszard, który choć już jest na emeryturze, to każdego dnia osobiście dogląda produkcji. – Wstaję rano i sam doglądam produkcji. Wszystko musi być najwyższej jakości, do której dochodziłem latami – przyznaje Ryszard Ramiączek.

Pozostać firmą rodzinną

W chwili obecnej w cukierni Ryszarda Ramiączka pracuje dwanaście osób. – Są i tacy, którzy pracują z nami od trzydziestu lat. Od dziesięciu lat pracuję z zięciem, który ma nowe pomysły na zarządzanie. Chcemy się rozwijać, ale nie idziemy w kierunku masowych wypieków, bo to już nie byłoby to. Chcemy pozostać małą rodzinną firmą, bo jakość jest dla nas najważniejsza. Na to stawiamy – potwierdza znany cukiernik, spod którego skrzydeł wyszło aż sześćdziesięciu uczniów. Warto dodać, że Pan Ryszard przez dwadzieścia lat zasiadał w Zarządzie Cechu Spożywców i Przedsiębiorców w Kielcach, a przez jedną kadencję był zastępcą prezesa. Był także jednym z głównych egzaminatorów przy Izbie Rzemieślniczej w Kielcach.

Słodkie upominki z okazji jubileuszu Cukierni

Uroczystości jubileuszowe czterdziestolecia Cukierni Ramiączek rozpoczęły się od uroczystej mszy świętej w kościele parafialnym pw. Św. Bartłomieja w Chęcinach, koncelebrowanej przez księdza biskupa Mariana Floryczka oraz dziekana dekanatu chęcińskiego, księdza proboszcza Jana Kukowskiego. Po mszy zostały złożone życzenia i gratulacje dla założyciela cukierni. – Jubileusz 40-lecia to niewątpliwie powód do dumy i satysfakcji. Pielęgnowana przez Państwa od dziesięcioleci tradycja oraz dbałość o kunszt cukierniczy zaowocowały wypracowaniem rozpoznawalnej marki oraz wysokiej jakości produktów, stanowiących wizytówkę Ziemi Chęcińskiej – podkreślał Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski. – Niech ten piękny jubileusz stanie się dodatkowym impulsem, dostarczającym nowych motywacji i inspiracji do codziennej pracy. Składam Państwu najserdeczniejsze życzenia dobrego zdrowia oraz wszelkiej pomyślności. Życzę satysfakcji z pielęgnowania tak bogatych tradycji oraz kolejnych, pomyślnych lat rozwoju – życzył gospodarz gminy, Burmistrz Robert Jaworski przekazując na ręce Ryszarda Ramiączka okolicznościowy grawerton.