Zima, motocykle i… ponad 3 promile
Wyróżnieni za wzorową służbę
Na jakiś czas pożegnali się z wolnością
Na zakupy ze skradzioną kartą
Romantyczne Walentynki w Morawicy
Trzeba przyznać, że tegoroczny wieczór walentynkowy w Morawicy był wyjątkowy. Romantycznie robiło się już od samego wejścia. W progach Samorządowego Centrum Kultury w Morawicy gości witali członkowie Klubu Seniora „Zawsze Młodzi”, którzy obdarowywali przybyłych czerwonymi serduszkami. Zachwyt wzbudzał również wystrój sali. Stoły z pysznymi ciastami, aromatyczną kawą i herbatą, ozdobione były pływającymi świecami i kwiatami, a wszystko to utrzymane oczywiście w walentynkowym klimacie.
Dopełnieniem tego wszystkiego były romantyczne występy. Ze sceny gości powitali prowadzący wydarzenie Julia Haba i Patryk Słowakiewicz. Oboje przekonywali, że miłość naprawdę istnieje, a o tym, że „Miłość to wielki skarb” zaśpiewała Katarzyna Szczepańska. Utwór „Gdybyś była gwiazdą” wykonał Slavcho Asenov, który zaśpiewał w języku bułgarskim. Wielką niespodziankę sprawiła Aurelia Gad, śpiewając „Dwa serduszka”, piosenkę znaną z filmu „Zimna wojna”, który wielokrotnie był wyświetlany w Kinie za Rogiem w Morawicy. W utworze „Rękawiczki” podziwiać można było wokalistki Katarzynę Szczepańską i Marcelinę Rajch-Glonek. Duet Maria Jędrocha-Olszewska i Ryszard Zapała zachwycił utworem „Ciemna nocka”, do którego akompaniował na akordeonie znany i ceniony muzyk Tomasz Korban. Zagrał on także do utworu „Serca dwa”, który w duecie wykonali Maria Olszewska i Tomasz Kuryga z Zespołu Pieśni i Tańca „Morawica” i do utworu „Namówiłem rzekę” w wykonaniu Ryszarda Zapały. Utwór „Róża” wykonali wspólnie: Weronika Wach, Aleksandra Hajduk, Slavcho Asenov, Katarzyna Szczepańska i Marcelina Rajch-Glonek. Wydarzenie nie mogłoby się obyć oczywiście bez kabaretu „Jeszcze nie starszych Panów”. Morawiccy kabareciarze zaśpiewali kilka utworów i wykonali skecz pt. „Miłość w kinie”. – Wyobraźmy sobie, że akcja rozgrywa się w „Kinie za Rogiem” w Morawicy – zachęcali prowadzący. Walentynkowe spotkanie uświetnił także występ wybitnej wokalistki Darii Kierońskiej.
Popisy artystów przeplatane były licznymi konkursami. Najmłodsi losowali szczęśliwców, którzy kręcąc kołem fortuny wygrywali ciekawe nagrody. A wśród nich nie zabrakło biletów do „Kina za Rogiem” i do Krytej Pływalni „Koral” w Morawicy, pięknych kompozycji, zapachowych świec i podgrzewaczy, miłosnych powieści i wielu innych walentynkowych gadżetów. Gratulacje dla zwycięzców osobiście składał wiceburmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marcin Dziewięcki.
Podczas nastrojowego i romantycznego spotkania długo rozmawiano na temat roli miłości, jaką odgrywa ona w życiu każdego człowieka.
Agnieszka Olech
fot. Andrzej Radomski
Włamywacze zatrzymani, łupy odzyskane.
W Morawicy ślub cywilny można już brać w oficynie dworskiej. Sala ślubów oficjalnie otwarta!
Jest bardzo klimatyczna, ale jednocześnie nowoczesna z najwyższej jakości nagłośnieniem i klimatyzacją, przestronną salą ślubów i salą toastów – tak wygląda właśnie oddana do użytków wyjątkowa sala ślubów cywilnych, która znajduje się w zabytkowej oficynie położonej w XIX-wiecznym zrewitalizowanym parku dworskim. Jak przypomniał wiceburmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marcin Dziewięcki, rewitalizacja zabytkowego parku w Morawicy wraz z odnowieniem oficyny dworskiej wybudowanej w 1858 roku, kosztowała 2 miliony 600 tysięcy złotych, z czego blisko 60 procent dofinansowania pozyskano ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. – Uznaliśmy, że zabytkowa oficyna położona w otoczeniu pięknego parku dworskiego będzie doskonałym miejscem do udzielania ślubów. Postanowiliśmy przystosować do tego celu pomieszczenia na piętrze. Ściany nabrały zupełnie nowego wyglądu. Położone są tu ozdobne sztukaterie, zamontowaliśmy klimatyczne oświetlenie. Na holu zawisło też ozdobne lustro. Stanęły kwiaty, wygodne fotele i oczywiście stolik do podpisywaniu aktu małżeństwa. Całość prac kosztowała 160 tysięcy złotych – poinformował wiceburmistrz, Marcin Dziewięcki, który wspólnie z wiceprzewodniczącymi Rady Miejskiej w Morawicy, Tomaszem Domagałą i Damianem Woźniakiem oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Edytą Chłąd powitali w progach nowej sali ślubów pierwszą młodą parę.
A byli nimi Sylwia Misztal i Karol Gawior. I choć oboje pochodzą z terenu Miasta i Gminy Morawica, ona z Morawicy, a on z Chałupek, to poznali się cztery lata temu w Londynie. Tam obecnie pracują, ale swoją przyszłość wiążą z Morawicą. – Chcemy tu wrócić i tu wychowywać dzieci – zapowiedzieli państwo młodzi, którzy pierwsi wzięli ślub w tym niezwykłym miejscu. – Jesteśmy zauroczeni tą bajkową salą i pięknym otoczeniem. To idealne miejsce do zawarcia związku małżeńskiego. Datę ślubu ustalaliśmy pół roku temu i chcieliśmy, aby odbył się on już w nowej sali ślubów – mówili zgodnie państwo młodzi, którzy wspólnie z wiceburmistrzem Marcinem Dziewięckim i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Morawicy Edytą Chłąd dokonali symbolicznego przecięcia wstęgi i otwarcia sali ślubów mieszczącej się w budynku o historycznym znaczeniu. – Od dziś wszystkie małżeństwa będą zawierane w nowej sali ślubów. Jest tu nie tylko klimatycznie, ale też kameralnie. Zmieści się tu około pięćdziesięciu osób. W przypadku ślubów liczniejszych ceremonie będą się odbywały w Samorządowym Centrum Kultury – poinformowała kierownik USC w Morawicy, Edyta Chłąd.
Po przecięciu wstęgi, odbyła się pierwsza i tym samym historyczna ceremonia ślubna w nowej sali ślubów. Potem była już tylko przysięga małżeńska, wielkie brawa i gratulacje od przybyłej na uroczystość rodziny i przyjaciół, a podniosłą chwilę uczczono oczywiście symboliczną lampką szampana w sali toastów. Gorące życzenia i specjalne podarunki państwo młodzi przyjęli od przedstawicieli władz samorządowych i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. – Niech będzie to dla państwa miłą pamiątką – życzył wiceburmistrz Marcin Dziewięcki, przekazując na ręce szczęśliwych małżonków prezenty.
Budynek dworskiej oficyny na salę ślubów sprawdził się znakomicie. Mieści się ona na piętrze. Plany są już także co do zagospodarowania pozostałych pomieszczeń. – Chcemy, aby na parterze powstała kawiarnia z przeszklonym patio, a w piwnicach budynku, gdzie zachowały się piękne zabytkowe sklepienia będziemy chcieli stworzyć interaktywne muzeum ziemi morawickiej – zapowiada wiceburmistrz Marcin Dziewięcki.
Agnieszka Olech fot. Andrzej Radomski
Trafił „za kraty” na ponad 9 lat
Małgorzata Lisicka nowym skarbnikiem Miasta i Gminy Morawica
Miasto i Gmina Morawica ma nowego skarbnika. Została nim Małgorzata Lisicka, która na tym stanowisku zastąpiła dotychczasowego skarbnika Anetę Bielecką. Pani Bielecka zrezygnowała z pełnienia funkcji skarbnika z powodów osobistych.
Powołana z dniem 1 lutego na stanowisko skarbnika Miasta i Gminy Morawica Małgorzata Lisicka swoją pracę zawodową rozpoczęła w 1985 roku w Zakładzie Transportu Energetyki Radom Oddział Terenowy w Kielcach, gdzie pracowała do 2000 roku. Od sierpnia 2000 roku do czerwca 2010 roku pracowała w Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Z dniem 1 lipca 2010 roku rozpoczęła pracę w Urzędzie Gminy w Mniowie, gdzie pracowała do końca stycznia 2019 roku najpierw na stanowisku zastępcy skarbnika, a od 2013 roku na stanowisku skarbnika gminy Mniów. Posiada wykształcenie wyższe ekonomiczne. Studia ukończyła na Akademii Ekonomicznej w Krakowie na kierunku zarządzanie i marketing w zakresie rachunkowości.
Rada Miejska w Morawicy po zapoznaniu się z kandydaturą Pani Małgorzaty Lisickiej na stanowisko skarbnika Miasta i Gminy Morawica nie miała żadnych wątpliwości co do słuszności wyboru. Podczas ostatniego posiedzenia sesji radni jednomyślnie powołali Panią Małgorzatę Lisicką do pełnienia funkcji skarbnika Miasta i Gminy Morawica z dniem 1 lutego 2019 roku. – Dzięki dużemu doświadczeniu zawodowemu i doskonałej znajomości przepisów regulujących funkcjonowanie samorządu gminnego jestem przekonany, że Pani Małgorzata Lisicka będzie właściwie zarządzać finansami naszej gminy – podkreśla burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras i zaznacza, że wcale nie jest łatwo znaleźć kompetentną osobę na stanowisko skarbnika gminy. – My szukaliśmy około trzech miesięcy. Znalezienie kogoś na tyle doświadczonego, kto mógłby z miejsca przejąć funkcję skarbnika i od razu poprowadzić gminne finanse nie jest prostą sprawą, ponieważ doświadczonych fachowców w tej dziedzinie jest niewielu. Pani Małgorzata Lisicka w stu procentach spełnia nasze oczekiwania. Jest to osoba z wielkim doświadczeniem w finansach samorządowych i cieszę się, że przyjęła naszą propozycję – mówi burmistrz, Marian Buras.
– Praca w Urzędzie Miasta i Gminy Morawica będzie dla mnie dużym wyzwaniem – przyznaje nowa skarbnik, Małgorzata Lisicka i dodaje, że gmina Morawica to jedna z najprężniej rozwijających się gmin w regionie na przestrzeni ostatnich lat. – Patrząc na skalę prowadzonych tu inwestycji, jak i na wysokość budżetu gminy mogę tylko stwierdzić, że zarządzanie nim zdecydowanie wymaga dużych umiejętności, wiedzy i doświadczenia. Dołożę wszelkich starań, aby doświadczenie, jakie zdobyłam do tej pory, przyczyniło się do jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju tej gminy – zapewnia skarbnik, Małgorzata Lisicka, której zdaniem funkcja skarbnika gminy wiąże się z wielką odpowiedzialnością i koniecznością dużego zaangażowania. – Jako mama dorosłego już syna mogę sobie pozwolić na skupienie większości mojego czasu na pracy, a praca w charakterze skarbnika zawsze wymaga poświęceń i często bywa, że nie kończy się po ośmiu godzinach. Ja jednak kocham pracować i jestem gotowa do podjęcia nowych wyzwań, a takim z całą pewnością będzie zarządzanie finansami Miasta i Gminy Morawica. Zrobię wszystko, aby nie zawieść zaufania, jakim zostałam obdarzona przez radnych Rady Miejskiej w Morawicy, a także burmistrza i jego najbliższych współpracowników. Zawsze będę służyć radą, wiedzą i doświadczeniem – zapowiada skarbnik, Małgorzata Lisicka.