Będzie droga w Tumlinie – Osowa
Drużyna z Daleszyc z pucharem
Reprezentacja Gminy Daleszyce zwyciężyła w XIX Turnieju Halowych Mistrzostw Radnych i Pracowników Samorządowych w Piłce Nożnej o Puchar Starosty Kieleckiego, który rozegrany został w gminie Masłów.
W mistrzostwach, których głównym organizatorem było Starostwo Powiatowe w Kielcach wystąpiło 20 drużyn. Swoje umiejętności piłkarskie zaprezentowali zawodnicy z Masłowa, Pierzchnicy, Bielin, Miedzianej Góry, Sitkówki – Nowiny, Łopuszna, Chmielnika, Zagnańska, Morawicy, Piekoszowa, Bodzentyna, Daleszyc, Mniowa, Chęcin i Starostwa Powiatowego w Kielcach oraz Komendy Miejskiej Policji i Komendy Wojewódzkiej Policji i Aresztu Śledczego w Kielcach, a także drużyna mBanku i Totalizatora Sportowego.
Z uwagi na dużą liczbę zgłoszonych drużyn do XIX Halowych Mistrzostw w Piłkę Nożną rozgrywki grupowe zostały rozegrane w dwóch halach w Masłowie i Mąchocicach-Scholasterii. Finałowe mecze odbyły się w hali sportowej w Masłowie Pierwszym.
Triumfowała drużyna z Daleszyc, która w finale po rzutach karnych pokonała ekipę Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. W meczu o trzecie miejsce Bieliny pokonały drużynę Aresztu Śledczego.
– Wielkie brawa dla całej drużyny. Widać było duże zaangażowanie i wole zwycięstwa naszych zawodników. Bardzo się cieszę z tego sukcesu. Poziom turnieju stał na bardzo wysokim poziomie i każda drużyna prezentowała się bardzo dobrze. Puchar jedzie do Daleszyc. – podsumował sukces swoich zawodników obecny na turnieju Dariusz Meresiński, Burmistrz miasta i Gminy Daleszyce.
– Historyczna chwila. Gramy w tym prestiżowym turnieju niemal od początku. Udało nam się już zająć trzecie miejsce ale nigdy nie zdołaliśmy wygrać Turnieju. Jestem bardzo zadowolony z postawy naszych zawodników, którzy dzielnie walczyli na parkiecie i triumfowali w całych rozgrywkach – mówił po końcowym gwizdku Zbigniew Witka, kierownik drużyny z Daleszyc.
Gminę Daleszyce reprezentowali: Michał Kapela, Mateusz Maroński, Michał Otawski, Paweł Toboła, Tomasz Rzadkowski, Piotr Kraiński, Szczepan Furmanek, Zbigniew Sarek i Adrian Kozub.
Mateusz Fąfara
Wiktor Wojsa z gminy Chęciny reprezentantem powiatu w wojewódzkim Turnieju Wiedzy Pożarniczej
Wiktor Wojsa z Siedlec zdobył pierwsze miejsce na szczeblu powiatowym Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej.Teraz będzie reprezentował Gminę Chęciny i Powiat Kielecki na szczeblu wojewódzkim. W ubiegłym roku Wiktor był reprezentantem województwa świętokrzyskiego podczas finału centralnego OTWP, gdzie zdobył trzecie miejsce w kraju.
Podczas zorganizowanych 20 marca tegorocznych eliminacji gminnych Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej dwunastoletni Wiktor Wojsa zajął pierwsze miejsce i dostał się tym samym do eliminacji powiatowych, które odbyły się 4 kwietnia. Tu także zajął pierwsze miejsce i już 24 kwietnia weźmie udział w zmaganiach na szczeblu wojewódzkim. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku Wiktor Wojsa jak burza przeszedł przez kolejne etapy turnieju i znalazł się w ogólnopolskim finale, który odbył się z początkiem czerwca w Świdwinie (woj. Zachodniopomorskie). Tam zajął bardzo wysokie trzecie miejsce w kraju. – Długo się przygotowywałem do tego turnieju. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się zajść jeszcze wyżej – mówi Wiktor Wojsa, który do bardzo trudnych zmagań przygotowuje się pod czujnym okiem taty Łukasza Wojsy, pracującego na co dzień w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej i pełniącego funkcję prezesa OSP w Siedlcach, a także Komendanta Gminnego Ochrony Przeciwpożarowej. – Podczas turnieju trzeba wykazać się bardzo dużą wiedzą w wielu różnych zakresach. Jest to temat bardzo szeroki i wymaga dużego nakładu pracy, aby dobrze się z nim zapoznać – potwierdza prezes OSP w Siedlcach, Łukasz Wojsa. W Ogólnopolskim Turnieju Wiedzy Pożarniczej Wiktor bierze udział już po raz trzeci. Dwa lata temu doszedł do etapu powiatowego, w którym zajął drugie miejsce, a już w ubiegłym roku zajął trzecie miejsce w kraju. – To wynik naprawdę ciężkiej pracy – zaznacza prezes OSP w Siedlcach, Łukasz Wojsa i dodaje, że wiedza zdobyta w czasie nauki do tego turnieju bez wątpienia przydaje się w sytuacjach zagrożenia. – Gorąco zachęcam wszystkich do pogłębiania wiedzy w zakresie bezpieczeństwa. Wszystkie zdobyte informacje mogą pomóc w nagłych i niespodziewanych sytuacjach zagrożeń – mówi Wiktor Wojsa, który zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby zaprezentować swoje umiejętności jak najlepiej podczas kolejnych szczebli eliminacyjnych. Etap wojewódzki odbędzie się 24 kwietnia. Zdaniem burmistrza Gminy i Miasta Chęciny, Roberta Jaworskiego, zaszczepianie w młodych ludziach chęci bezinteresownego pomagania drugiemu człowiekowi jest niezwykle istotne. – Wiktor należy do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Siedlcach. Młodzieżówki są przyszłością naszych jednostek. To właśnie druhowie ochotnicy stoją na straży naszego bezpieczeństwa. Wiktor postawił poprzeczkę bardzo wysoko. Śmiało można go postawić jako wzór do naśladowania. Trzymamy za niego mocno kciuki – mówi burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski, który osobiście gratulował Wiktorowi podczas wcześniejszych etapów, wręczając dyplom uznania i nagrody.Agnieszka Olech
Rusza rehabilitacja pulmonologiczna w Szpitalu w Czerwonej Górze
Otwarcie makiety Zamku Królewskiego w Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej Gminy Chęciny ˝Niemczówka˝ w Chęcinach
„Jak chleb, tak i ziemia jest święta…”
Mówili o programach poprawiających bezpieczeństwo
Marcin Heliosz nowym prezesem Zakładu Usług Komunalnych w Piekoszowie
Zdaniem nowego prezesa Zakładu Usług Komunalnych w Piekoszowie, ZUK powinien służyć gminie i jej mieszkańcom, być przyjazny oraz systemowo realizować swoje obowiązki. Nowy prezes ma wiele planów na rozwój spółki.
Marcin Heliosz stanowisko Prezesa Zakładu Usług Komunalnych w Piekoszowie objął na początku kwietnia bieżącego roku. Ma 47 lat i duże doświadczenie zawodowe. Od 2000 roku był związany z firmą Nordkalk. Pełnił tam między innymi funkcję Dyrektora ds. Produkcji w regionie Europy Centralnej, Dyrektora Operacyjnego i Członka Zarządu Grupy Nordkalk. Pracował w zakładzie w Miedziance. Ukończył Politechnikę Śląską w Gliwicach.
Według nowego prezesa ZUK w Piekoszowie Marcina Heliosza przed spółką stoi wiele wyzwań. – Krok po kroku będziemy rozwiązywać poszczególne problemy. Musimy też zmienić postrzeganie ZUK-u, który powinien służyć gminie i jej mieszkańcom, być przyjazny, a także systemowo realizować swoje obowiązki. Konieczna jest dbałość o własny sprzęt i infrastrukturę, w zakresie nie tyle nowych inwestycji, ale również koniecznych remontów czy prac konserwacyjnych. Sukcesywnie powinniśmy modernizować i usprawniać nasze środki trwałe, w tym ujęcia wód, sieci wodno-kanalizacyjne, przepompownie, czy też oczyszczalnię i na bieżąco o nie dbać – mówi prezes ZUK w Piekoszowie, Marcin Heliosz i dodaje, że zakres rzeczowy i harmonogram będzie zależeć od możliwości finansowych spółki. – Jesteśmy wspólnie z wójtem Zbigniewem Piątkiem po wstępnych rozmowach, zarówno w kwestii oczyszczalni ścieków, jak i innych tematów, w tym dodatkowych usług, które ZUK mógłby realizować, jak chociażby remonty nawierzchni drogowej. Chcemy, aby tym sposobem pieniądze zostały w gminie, czyli w ZUK-u – mówi prezes ZUK w Piekoszowie, Marcin Heliosz i zapowiada, że ZUK zarobione środki wykorzysta na najpilniejsze potrzeby, których nie brakuje. – Prócz dodatkowych usług dla gminy, będziemy kontynuować także działania zmniejszające straty w spółce, w tym chociażby opomiarowanie wszystkich odbiorców, walkę z nielegalnym poborem wody i zrzutem ścieków do naszej kanalizacji oraz podłączania instalacji deszczowej do kanalizacji. Poza tym, chciałbym, aby opłaty za wodę i ścieki były terminowo regulowane, w tym konkretnym przypadku widzę konieczność usprawnienia i po naszej stronie, aby mieszkańcy otrzymywali faktury częściej i regularnie. Każdy przypadek będzie indywidualnie traktowany, adekwatnie do sytuacji klienta – zaznacza prezes Marcin Heliosz.
Z potrzebami i problemami zwracają się już do nowego prezesa również i pierwsi mieszkańcy. – Pierwsze sygnały o potrzebach już do mnie dotarły. Dotyczyły one przede wszystkim potrzeby regularnego opłacania zobowiązań za wodę i ścieki, ryczałtów za wodę, podłączania deszczówki do kanalizacji ściekowej, czy potrzeb modernizacyjnych i budowy nowych rurociągów. Wszystkie traktuję bardzo poważnie – zapewnia prezes Marcin Heliosz.
Jak również zapowiada, w pierwszej kolejności będzie chciał zrobić przegląd obowiązujących zasad i procesów, przyjrzy się też planom utrzymania ruchu sprzętu należącego do spółki, a także przeanalizuje harmonogramy czyszczenia, konserwacji i remontów użytkowanych sieci, między innymi kanalizacji. – Dużą wagę będziemy przykładać do efektywnego wykorzystania naszego sprzętu, który powinien w pierwszej kolejności zabezpieczać potrzeby własne np. zwiększenie kursów beczkowozu na potrzeby przepompowni. Ważny jest też ład i porządek na naszym terenie. Zajmiemy się również problemami zgłoszonymi mi przez mieszkańców. Zgadzam się, że opłaty powinny być naliczane regularnie, zastanowimy się nad możliwościami. Będziemy stopniowo odchodzić od ryczałtów. Rozważymy też zakup zadymiarki do wykrywania nielegalnych przyłączy. Równolegle będziemy zajmować się tematami strategicznymi, inwestycyjnymi, w tym poszukiwaniem możliwości ich sfinansowania – mówi prezes ZUK w Piekoszowie, Marcin Heliosz. – ZUK w Piekoszowie to kompetentny i doświadczony zespół pracowników. Wspólnie dołożymy wszelkich starań, aby dobrze służyć gminie i jej mieszkańcom. Plany na rozwój ZUK w Piekoszowie są dosyć ambitne, jednak musimy mieć świadomość, że realizacja pewnych działań to perspektywa lat, nie miesięcy – dodaje.
Spektaklem ˝Hiob˝ i koncertem wielkopostnym w Morawicy rozpoczął się Wielki Tydzień
Księga Hioba należy do najbardziej znanych i najczęściej cytowanych tekstów Starego Testamentu. Słowa tytułowego bohatera: „Pan dał, Pan wziął. Niech Imię Pańskie będzie błogosławione!” – są pociechą dla ludzi, którzy utracili najbliższych. W Prologu Autor przedstawia Hioba jako człowieka uczciwego, sprawiedliwego, któremu urodziło się siedmiu synów i trzy córki, posiadał on siedem tysięcy owiec, trzy tysiące wielbłądów, pięćset par wołów, pięćset oślic, miał też liczną służbę. Był najznakomitszą osobistością spośród wszystkich ludzi Wschodu. Dalej mamy opis jego cierpień i nieszczęść, które spadają na niego, jednak on nie załamuje się pod brzemieniem tych doświadczeń; znosi je z godnością. Z Epilogu dowiadujemy się, iż nastąpiła odmiana losu Hioba. Wszechmogący Bóg: „pomnożył Hiobowi w dwójnasób wszystko, co posiadał, błogosławił mu w ostatnich latach, miał on czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc par wołów i tysiąc oślic. Miał także czternastu synów i trzy córki. Potem żył Hiob jeszcze sto czterdzieści lat i oglądał swoich synów i wnuków aż do czwartego pokolenia”.
Księga Hioba opowiada historię bohatera, który reprezentuje postawę człowieka dotkniętego wszelkiego rodzaju cierpieniami, jednak nie załamującego się pod nimi. Podczas niewoli i po niewoli babilońskiej chwiała się wiara Izraelitów w prawdziwego Boga, Księga Hioba była ratunkiem, pomagała im przetrwać chwile słabości.
W nastroju powagi, oczekiwania, na tle skromnej scenerii zabrzmiały strofy wiersza Anny Kamieńskiej:
(…) Naucz mnie sensu milczenia
i milczenia sensu
naucz mnie Panie
swojego
najgłębszego milczenia
Następnie Narrator – Marianna Węgrzyn odczytała fragment Prologu z „Księgi Hioba”. W scenie pierwszej widzowie usłyszeli dialog Boga i szatana (głos Boga – Damian Zegadło, głos szatana – Wojciech Kołodziej). Falujący biały i czarny materiał symbolizował dobro i zło. Scena trzecia rozgrywająca się w domu Hioba przybliża publiczności żydowski zwyczaj obmywania rąk. W roli gości Hioba wystąpili: Tadeusz Węgrzyn, Adam Malicki, Stanisław Cudzik, radosny nastrój przerywają posłańcy złych wieści, są to Rolnik – Marek Kruk, Pasterz – Mieczysław Korban, Beduin – Ryszard Znój, sługa Antoni Kobyłecki. Rozpacz rodziców po utracie dzieci wzmacnia piosenka Jacka Kaczmarskiego zatytułowana: „Dzieci Hioba”. Na tle tego utworu tańczy Łucja Głodek.
Znów dialog Boga i szatana oraz jego skutki – choroba, samotność Hioba i wyeksponowane jego słowa w piosence „Tyś dał, Tyś wziął”, którąwykonał organista kościoła w Brzezinach – Łukasz Olszak. Recytator – Damian Zegadło po raz drugi głosi wiersz o mocy, znaczeniu milczenia. W trakcie piosenki: „Panie” widownia śledzi film – malowanie piaskiem, ostatni obraz to twarz Chrystusa, po czym na scenę wstępuje Narrator i wypowiada pełne nadziei słowa o przyszłym spotkaniu z Bogiem. Marek Praszkiewicz znakomicie wcielił się w postać Hioba, Bożena Cudzik świetnie zagrała żonę tytułowego bohatera. Słowa uznania należy skierować pod adresem Chóru. Dostrzega się także troskę o kostiumy, rekwizyty, które przybliżają widowni epokę wydarzeń ze Starego Testamentu. Wielką pracę multimedialną wykonał Damian Zegadło – pasjonat o wielu talentach.
Twórcy spektaklu, przekazując obraz heroicznego życia starotestamentowego bohatera: „Księgi Hioba”, akcentując jego prawy, niezłomny charakter, niezachwianą wiarę w Boga, posługiwali się różnymi tekstami kultury, które profesjonalnie wkomponowane, tworzą harmonijną całość ekspresyjnie przemawiającą do widza. Kiedy widz dowiaduje się o nieszczęściach Hioba, na ekranie można było ujrzeć poruszające obrazy XX wieku, bolesne, niezawinione przeżycia więźniów obozów koncentracyjnych, ofiary wybuchu bomb nuklearnych, ofiary kataklizmów, smutne dzieci, chorych w hospicjum., niepełnosprawnych. Chór jak w antycznym teatrze komentował wydarzenia, a pieśni potęgowały przesłanie dramatu. Piękna jest finałowa scena, najpierw dziewczynka – Zosia Mazur, potem kobieta- Maria Kasperek, następnie młodzieniec Damian Zegadło śpiewają kolejne strofy pieśni: „Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój”, po czym dołącza do nich reszta zespołu i mocno rozbrzmiewa tekst oddający istotę idei przedstawienia.
Sztuka „Hiob” w wykonaniu Grupy Teatralnej z Brzezin winna być ze względu na głęboki humanizm i walory artystyczne wielokrotnie powtarzana. Widowisko akcentuje uniwersalny charakter „Księgi Hioba”, wskazuje jak niepewny jest los człowieka, a jednocześnie przekonuje, iż człowiek może przetrwać najtrudniejsze sytuacje, wyjść zwycięsko z każdego nieszczęścia.
W koncercie pieśni pasyjnych zespół Brzezinianki zaśpiewał lamentacyjne pieśni: „Płaczcie Anieli” i „Oto Jezus umiera”. W wykonaniu Brudzowianek usłyszeliśmy przejmujące teksty: Dobranoc Głowo Święta oraz Ogrodzie Oliwny. Najliczniejsza grupa śpiewacza Drochowianie zaprezentowała dwa utwory: „Ach, mój Jezu, jak Ty klęczysz” i „Krzyżu Chrystusa, bądźże pochwalony”.
Dzięki Łabecankom usłyszeliśmy mało rozpowszechnioną pieśń: „Zawitaj Ukrzyżowany”, atakże „Płaczcie Anieli”. Grupę śpiewaczą z Zaborza wzmocniły dwie dziewczyny. Zaborzanki sławiły Zbawiciela pieśniami: „Odszedł Pasterz od nas”, „Oto Jezus umiera”. Zespołom ludowym akompaniował Feliks Korban. Wzruszającą pieśń o cierpieniu Matki Bożej U stóp krzyża zaśpiewał na dwa głosy Chór Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Morawickiej, pod przewodnictwem Krzysztofa Jończyka. Drugi utwór w wykonaniu chóru to pieśń: „Oto Jezus umiera”.
Zaletą koncertu jest, iż możemy usłyszeć nieznane nam utwory, jak Płaczcie Anieli, w którym potężnieje gradacja opłakujących śmierć Chrystusa. W tym powszechnym lamencie uczestniczą: Aniołowie, słońce, gwiazdy, obłoki, cała ziemia, przyroda; na koniec podmiot liryczny wzywa do skruchy człowieka – to on jest przede wszystkim odpowiedzialny za krzyżową śmierć Syna Bożego. Podobnie mało powszechna pieśń: „Odszedł Pasterz od nas” wielbi Pana Jezusa za dzieło odkupienia, przypomina wstrząsające zjawiska, gdy Syn Boży umierał: „słońce się zaćmiło, ziemia się zatrzęsła”.
W czasie nabożeństw wierni śpiewają dwie, trzy zwrotki, a podczas prezentacji zespołów zebrani w skupieniu wsłuchują się w długie teksty utworów- i tak pieśń „Ludu, mój ludu” – będąca dialogiem cierpiącego Chrystusa z narodem wybranym jest opowieścią o dobrodziejstwach Boga ofiarowanych synom Abrahama, za które Zbawiciel był biczowany, policzkowany, koronowany cierniem i wydany na śmierć krzyżową. Ta piękna pieśń jest śpiewana w całości w Wielki Piątek podczas adoracji Krzyża. Koncert pieśni pasyjnych w Niedzielę Palmową otwiera drzwi do religijnych przeżyć Wielkiego Tygodnia.
Marianna Parlicka- Słowik
Mamy nowych sołtysów. Znamy nazwiska!
Wybory na sołtysów i członków rad sołeckich przebiegły bez zakłóceń. Odbyły się one w 24 sołectwach. Mieszkańcy swoje głosy oddawali w głosowaniu tajnym. Warto przypomnieć, że prawo wybierania sołtysa i rady sołeckiej przysługuje tym mieszkańcom sołectwa, którzy posiadają czynne prawo wyborcze do Rady Miejskiej w Morawicy oraz zameldowanie na pobyt stały w sołectwie. Wszyscy uprawnieni do głosowania musieli podczas zebrania podpisać się na liście obecności.
Do zmian doszło w dziewięciu sołectwach
W większości mieszkańcy dokonując wyboru w głosowaniu niejawnym, zadecydowali o pozostawieniu swych reprezentantów bez zmian. Zgodnie z decyzją wyborców w kadencji 2019-2023 w Mieście i Gminie Morawica będzie dziewięciu nowych sołtysów, a wybrali ich mieszkańcy w sołectwach: Bilcza – Lucjan Pietrzczyk, Kawczyn – Michał Wiącek, Kuby-Młyny – Marcin Kukliński, Lisów – Edyta Przygodzka, Morawica – Andrzej Kusak, Podwole – Teresa Górecka, Radomice II – Katarzyna Sidło, Wola Morawicka – Jan Skuciński i Zaborze – Małgorzata Biesaga. W pozostałych sołectwach funkcję sołtysa mieszkańcy powierzyli dotychczasowym sołtysom: Brudzów – Anna Buras-Kruk, Bieleckie Młyny – Teresa Orlińska, Brzeziny – Ryszard Znój, Chałupki – Bożena Kozłowska, Chmielowice – Daniel Strzeszkowski, Dębska Wola – Jacek Piwowarski, Drochów Dolny – Artur Skuciński, Drochów Górny – Bronisław Pajączkowski, Dyminy – Mateusz Wójcik, Łabędziów – Agnieszka Orlińska, Nida – Wiesław Frankowicz, Obice – Joanna Ryk, Piaseczna Górka – Alicja Jamorska-Kurek, Radomice I – Dorota Sabat i Zbrza – Jan Szewczyk.
Wśród grona nowo wybranych głów poszczególnych sołectw na kadencję 2019-2023 jest jedenaście pań. To dokładnie tyle samo, co w poprzedniej kadencji. Jest też trzech sołtysów, którzy pełnią funkcję radnych Rady Miejskiej w Morawicy – Ryszard Znój z sołectwa Brzeziny, Wiesław Frankowicz z sołectwa Nida i Alicja Jamorska-Kurek z sołectwa Piaseczna Górka.
Sołtysi cieszą się szacunkiem i zaufaniem społecznym
Zdaniem burmistrza Miasta i Gminy Morawica, Mariana Burasa, sołtysi pełnią bardzo ważną funkcję w samorządzie lokalnym. – Sołtysi to osoby wielce zaangażowane w sprawy społeczności lokalnej. Ich wybór przez mieszkańców świadczy o wielkim zaufaniu i szacunku. To właśnie sołtysi są najbliżej mieszkańców, ich problemów i potrzeb. Stanowią nieoceniony łącznik pomiędzy samorządem a społecznością lokalną – podkreśla burmistrz Marian Buras, jednocześnie gratulując wszystkim nowo wybranym sołtysom. – Wszystkim wybranym sołtysom gratuluję i życzę wytrwałości w swoich działaniach, satysfakcji z pełnienia swojej funkcji, zrozumienia i uznania mieszkańców, a także wielu sukcesów zarówno na niwie działalności społecznej, jak i w życiu osobistym – życzy burmistrz Marian Buras, dziękując także mieszkańcom za udział w zebraniach.
Agnieszka Olech

