76. rocznica mordu na mieszkańcach Bielin 9 marca 1944 r.
O wsparciu dla organizacji pozarządowych podczas konferencji w Kielcach
„Nie bójmy się pomagać innym”. Daleszycki Klub Wolontariatu ma już rok!
28 lutego w świetlicy „Promyczek” w Daleszycach odbyło się spotkanie z okazji pierwszego jubileuszu działalności miejscowego Klubu Wolontariatu. Były wzruszające przemówienia, słowa podziękowań oraz serdeczne życzenia na kolejne lata działalności. Jak na urodziny przystało, nie zabrakło też uroczystego dzielenia tortu.
Gmina Daleszyce jest już dobrze znana w całym województwie świętokrzyskim z tego, że podejmuje bardzo liczne i zdecydowane kroki prospołeczne i pomocowe. Jednym z nich było założenie Klubu Wolontariatu. Jego akt erekcyjny został podpisany w lutym ubiegłego roku.
– Dzisiaj obchodzimy rok, od kiedy powstał Klub Wolontariatu w Daleszycach. Po tym czasie możemy śmiało stwierdzić, że wszystko układa się tak, jak sobie wymarzyliśmy. Klub liczy 53 osoby. Są to zarówno uczestnicy projektu „Elastyczni na rynku pracy”, jak i osoby niezwiązane z tym projektem, w tym uczniowie miejscowych szkół. Wolontariusze mają swoje logo, koszulki i biorą czynny udział w lokalnym życiu społecznym. Włączają się w liczne wydarzenia, na przykład w Jarmark na Świętego Michała, czy Dzień Dziecka. Jednak najważniejsze jest to, że zgłaszają się indywidualnie, aby pomagać potrzebującym, osobom starszym, niepełnosprawnym – powiedziała Renata Segiecińska, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. – Warto podkreślić, że wśród wolontariuszy znajdują się też osoby, które wyszły z trudnej sytuacji, czy to rodzinnej, czy społecznej. Pomoc innym pozwala im odnaleźć siebie, własną wartość, radość w życiu. Chcą pomagać mając swoje problemy. I to jest sedno naszej dzisiejszej radości – dodała dyrektor Segiecińska.
Ważne prelekcje
W ramach okrągłego jubileuszu Klubu Wolontariatu odbyło się spotkanie z Genowefą Rosołowską, prezes Stowarzyszenia „Jędrzejowska Galeria na Szlaku”, jak również pomysłodawczynią Przedsiębiorstwa Społecznego działającego przy Stowarzyszeniu „Alter Ego” Kawiarni przy Muzeum im. Przypkowskich. Tematem prelekcji było „Samozatrudnienie i realizacja pasji w przedsiębiorstwie społecznym”.
Swoją mowę wygłosił również jeden z wolontariuszy, który bierze także udział w projekcie „Elastyczni na rynku pracy” w Daleszycach. Jak sam podkreślał po wystąpieniu, było ono jego osobistym zdobyciem Mount Everestu. – Dzisiejszy wykład prowadzę pod hasłem „Dlaczego warto żyć”. Zaproponowała mi go dyrektor Renata Segiecińska. Zaczęło się od zadania mi pytania i w następstwie pomysłu, abym odpowiedział na nie na forum. W pierwszym momencie trochę się wystraszyłem, ponieważ nie występowałem jeszcze publicznie. Ale podjąłem to wyzwanie – mówił Paweł Solewicz. Podczas wykładu zaznaczył, że nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o wartość życia i każdy powinien sam się nad tym zastanowić. Wszystko zależy od wielu czynników. – Starałem się przyjąć kilka kryteriów. Skupiłem się przede wszystkim na pozytywnym myśleniu. Należy pamiętać, że czasem nie ważny jest cel, ale droga, którą idziemy do tego celu i to, kogo na tej drodze spotykamy. Właśnie dzięki napotkanym ludziom mój Mount Everest stał się dziś dla mnie małą górką. Już wiem, że trzeba się cieszyć z drobnych rzeczy i umiejętnie planować swój czas oraz zamierzenia. Trzeba też pamiętać, że drobne gesty nic nas nie kosztują, a mogą wywołać uśmiech na twarzy drugiego człowieka. Dlatego warto pomagać, choćby takimi małymi gestami. W wolontariacie tego właśnie doświadczamy. Ktoś kiedyś powiedział, że większa satysfakcja jest z dawania, niż z brania i jest to prawda. Widok zadowolenia osób, którym się pomaga jest bezcenny – dodał Paweł Solewicz.
Tort, gratulacje i morze życzeń
Jak na okrągły jubileusz przystało, nie mogło podczas wydarzenia zabraknąć tortu. W imieniu wszystkich wolontariuszy, także tych, którzy ze względu na obowiązki szkolne nie mogli w spotkaniu uczestniczyć, pokroił go Paweł Solewicz.
Słów uznania dla wolontariuszy nie szczędził Dariusz Meresiński, burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce. – Rok temu zastanawialiśmy się, czy utworzenie Klubu Wolontariatu ma sens, czy będą chętni, żeby do niego przystąpić i nieodpłatnie pomagać innym. Dziś z perspektywy czasu wiemy, że była to bardzo dobra decyzja. Zgłosiło się kilkadziesiąt osób chcących działać w wolontariacie, co jest dla nas najważniejsze. Spełniają tu wspaniałą rolę i misję, jaką jest pomaganie osobom potrzebującym, ale także sobie nawzajem i to jest coś wspaniałego – podsumował burmistrz Dariusz Meresiński. Pogratulował też wolontariuszom wspaniałej postawy i dostrzegania potrzeb osób, które są wokół nas, a także życzył im wytrwałości.
Agnieszka Olech
Dobra reakcja na… omamy
Za pobicie staną przed sądem
Zmiany w dokumentach LGD "Białe Ługi"
W związku z wprowadzeniem zmian w dokumentach, tj. LSR, Plan komunikacji oraz Harmonogram naborów wniosków, LGD „Białe Ługi” zaprasza wszystkich zainteresowanych, a w szczególności potencjalnych Beneficjentów do zapoznania się z aktualnie obowiązującymi dokumentami, które znajdą Państwo pod adresem:
http://www.bialelugi.eu/content/zapraszamy-do-zapoznania-si%C4%99-z-aktualizacj%C4%85-lsr-planu-komunikacji-na-rok-2020-oraz oraz na stronie internetowej www.bialelugi.eu.
LGD „Białe Ługi
Będą kolejne przebudowy i remonty dróg w gminie Strawczyn
W trakcie rozstrzygnięcia jest przetarg na przebudowy i remonty pięciu odcinków dróg na terenie gminy Strawczyn. Mowa o ulicy Stawowej i ulicy Górna Huta w Oblęgorze, drodze wewnętrznej w Kuźniakach, ulicy Strażackiej w Promniku oraz ulicy Barytowej w Strawczynku. Prace budowlane ruszą już niebawem.
Samorząd gminy Strawczyn już przygotowuje się do tegorocznych inwestycji z zakresu rozbudowy infrastruktury drogowej. – Pogoda sprzyja prowadzeniu tego rodzaju zadań, nie ma zatem na co czekać. Jesteśmy w trakcie rozstrzygania procedury przetargowej dla wykonawców i niebawem rozpoczną się prace budowlane na pięciu odcinkach dróg. Dzięki realizacji tych inwestycji zdecydowanie poprawi się bezpieczeństwo zarówno kierowców, jak i pieszych – mówi Karol Picheta, zastępca wójta gminy Strawczyn.
Zadanie podzielono na pięć części. Pierwsza z nich dotyczy przebudowy drogi wewnętrznej w Oblęgorze. Mowa o ulicy Stawowej. Długość remontowanego odcinka to 158 metrów. Roboty budowlane będą polegały na wykonaniu podbudowy i nawierzchni bitumicznej o szerokości 4,5 metra, poboczy doziarnionych kruszywem o szerokości 0,75 metra i zjazdu z drogi powiatowej. Najkorzystniejszą ofertę dla tej części zadania przedstawił Zakład Robót Budowlanych DUKT z Nowin. Opiewa ona na kwotę rzędu 98 tysięcy 51 złotych.
Druga część zadania obejmie przebudowę drogi wewnętrznej w miejscowości Kuźniaki o długości 200 metrów. Potrzeba wynika z konieczności poprawy warunków technicznych i ruchowych . Po modernizacji jezdnia będzie miała 5 metrów szerokości oraz pobocza doziarniane kruszywem o szerokości 1 metra. Najkorzystniejszą ofertę dla tej części zadania przedstawił Zakład Robót Budowlanych DUKT z Nowin. Wynosi ona 127 tysięcy 934 złotych.
Trzecia część zadania będzie polegała na remoncie drogi gminnej w miejscowości Oblęgór. Mowa o ulicy Górna Huta. Odcinek o długości 1 kilometra i 98 metrów zyska nową nawierzchnię. Będą tu też półmetrowe pobocza doziarniane kruszywem. Najniższą ofertę cenową na realizację tej części zadania przedstawiła Firma Handlowo Usługowa „KOWEX” z Pawłowa. Opiewa ona na kwotę rzędu 214 tysięcy 897 złotych.
Czwarta część zadania dotyczy remontu ulicy Strażackiej w Promniku. Na odcinku o długości 316 metrów zostanie odnowiona nawierzchnia jezdni o szerokości 4,5 metra. Będzie tu także pobocze doziarniane kruszywem o szerokości 0,5 metra. Dla tej części zadania najkorzystniejszą ofertę złożyła jak w przypadku części trzeciej Firma Handlowo Usługowa „KOWEX” z Pawłowa. Wynosi ona 87 tysięcy 280 złotych.
Ostatnia, piąta część zadania obejmie remont ulicy Barytowej w Strawczynku. Nowy blask, czyli odnowioną nawierzchnię na całej szerokości jezdni zyska odcinek o długości 748 metrów. Będzie tu także pobocze doziarniane kruszywem. Najniższą ofertę na wykonanie tej części zadania przedstawiło Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych FART z Kielc. Opiewa ona na kwotę rzędu 166 tysięcy 270 złotych.
Zakończenie prac budowlanych przewidziano na koniec sierpnia bieżącego roku.
W szkole w Mniowie myśliwi opowiadali o leśnym ekosystemie
O walce z kłusownictwem, dokarmianiu zwierząt w okresie zimowym, o gatunkach zwierząt, a także o wielu ciekawostkach związanych z łowiectwem rozmawiano podczas łowieckich warsztatów w szkole w Mniowie. Niezwykle ciekawe prelekcje i warsztaty dla uczniów poprowadzili tu myśliwi.
Warsztaty zostały zorganizowane z inicjatywy radnego Rady Gminy Mniów Waldemara Błońskiego, prezesa Koła Łowieckiego „Ponowa” w Krasnej koło Stąporkowa oraz dyrekcji Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Mniowie. – Prelekcje i warsztaty organizujemy dla uczniów cyklicznie. Ich celem jest uświadomienie najmłodszym, że myśliwi są potrzebni zarówno lasom, jak i zwierzynie – mówi radny Waldemar Błoński, prezes Koła Łowieckiego „Ponowa” w Krasnej, który tłumaczy, że młodzi ludzie mają raczej ograniczony dostęp do prawdziwych informacji na temat myślistwa. – Zazwyczaj kojarzy im się ono z polowaniem na zwierzęta, zabijaniem ich i posiadaniem broni. Tymczasem na myśliwych spoczywa wiele obowiązków, jak chociażby ciężka praca związana z utrzymaniem równowagi populacji zwierząt, ochroną zwierząt łownych i ich środowisk bytowania, dokarmianiem zwierząt szczególnie zimą, przygotowaniem lizawek solnych, budek dla kuropatw, podsypów dla bażantów, budowaniem paśników, walką z kłusownictwem, a także z pozyskiwaniem i magazynowaniem karmy – wymienia radny Waldemar Błoński, który na warsztaty i szkolenia z uczniami zaprosił również łowczego Roberta Kotwicę z Koła Łowieckiego „Ponowa” z Krasnej, a także łowczego Dariusza Knapa z Koła Łowieckiego nr 10 „Jaźwiec” w Chęcinach.
Uczniowie biorący udział w prelekcji z uwagą słuchali myśliwych, którzy opowiadali o zagadnieniach związanych z łowiectwem. Dużo uwagi myśliwi poświęcili także sprawie dokarmiania zwierząt, szczególnie w okresie zimowym. Zachęcali też swoich słuchaczy do osobistego dokarmiania zwierząt, zdradzając wszelkie szczegóły z tym związane. – Każdy, kto chce wspomóc zwierzęta leśne zimą, może je dokarmiać tym, co lubią najbardziej i tym samym aktywnie uczestniczyć w pomaganiu przetrwania im zimy – przekonywał łowczy Dariusz Knap.
Na zakończenie spotkania przeprowadzono quiz z nagrodami ufundowanymi przez Koło Łowieckie „Ponowa” w Krasnej. – Jestem pod prawdziwym wrażeniem bystrości uczniów. Mają doskonałą pamięć i wykazują się niezwykłą wrażliwością, jeżeli chodzi o pomaganie zwierzętom – przyznał Robert Kotwica z Koła Łowieckiego „Ponowa” w Krasnej.
Warsztatom bacznie przyglądał się także wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak. – Tego typu inicjatywy to doskonała okazja do zgłębienia wiedzy uczniów na temat otaczającej nas przyrody. Podczas tak edukacyjnego spotkania dużo dowiadują się także na temat pracy myśliwych, którzy z wielkim poświęceniem dbają o leśną zwierzynę. Cieszę się, że zarówno leśniczy, jak i dyrekcja szkoły wyszli z taką inicjatywą. To nie pierwsze tego typu spotkanie na terenie naszej gminy i z całą pewnością nie ostatnie – zapowiedział wójt Piotr Wilczak.
W gminie Mniów patriotyzm połączono z aktywnością fizyczną
W wyjątkowy sposób postanowiono uczcić w gminie Mniów Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W tym dniu pamięć o walczących z reżimem komunistycznym w powojennej Polsce uczczono na sportowo. Dokładnie 1 marca, w hali sportowej Szkoły Podstawowej w Zaborowicach odbył się Turniej Piłki Siatkowej o Puchar Wójta Gminy Mniów oraz radnego Rady Gminy Mniów Alberta Kolusa poświęcony pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Do patriotycznego Turnieju Piłki Siatkowej w Zaborowicach zgłosiło się sześć drużyn: SCKiS Strawczyn, K.O.alicja, Albatrosy, Dzikie dziki, Zaborowice i Ej chodźta bo gramy. Zanim jednak zawodnicy przystąpili do zmagań na boisku przypomniano o tych, o których przez lata nie można było głośno mówić. – Dziś spotykamy się, aby uczcić pamięć Żołnierzy Wyklętych. To oni po zakończeniu II wojny światowej nie złożyli broni i tworzyli antykomunistyczne podziemie. Musimy zrobić wszystko, aby pamięć o nich nie zaginęła. My postanowiliśmy zrobić to w nieco innej formie, na sportowo i ogromnie się cieszę, że na nasze zaproszenie do turnieju odpowiedziało tyle drużyn. Liczę, że to wydarzenie wpisze się na stałe w kalendarz najważniejszych wydarzeń na terenie gminy Mniów – mówi wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak.
Warto przypomnieć, że 1 marca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych w 2011 roku. Jest to data upamiętniająca wydanie w 1951 roku wyroku śmierci na siedmiu członków IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, którzy byli ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami „Walki o Wolność i Niezawisłość Polski z nową sowiecką okupacją”. Zginęli wtedy: Łukasz Ciepliński, Mieczysław Kawalec, Józef Batory, Adam Lazarowicz, Franciszek Błażej, Karol Chmiel i Józef Rzepka. – Historia jest dla nas niezwykle istotna, a przypominanie o Żołnierzach Wyklętych i ich ideałach jest bardzo ważne. Chcemy mówić o historii i pamiętać o niej. Dlatego też głównym celem naszego turnieju jest przede wszystkim oddanie honoru podziemiu niepodległościowemu – podkreśla Albert Kolus, radny Rady Gminy Mniów.
Na parkiecie hali sportowej w Zaborowicach do sportowej walki upamiętniającej Żołnierzy Wyklętych stanęło sześć drużyn. Wszyscy doskonale przygotowani i gotowi na wygraną. Walka była na najwyższym poziomie, a po zaciętym finale najlepszą drużyną okazała się drużyna SCKiS Strawczyn. Drugie miejsce na podium zajęli zawodnicy Ej chodźta bo gramy, natomiast na trzecim miejscu uplasowała się drużyna Dzikie dziki. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Maciej Zieliński z drużyny SCKiS Strawczyn.
Na zakończenie serdeczne podziękowania popłynęły do wszystkim zawodników oraz kibiców, którzy brali udział w turnieju i uczcili w ten sposób pamięć Żołnierzy Wyklętych. – Dziękujemy Delegaturze Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach za wsparcie turnieju nagrodami oraz materiałami edukacyjnymi. Dziękujemy gorąco również dyrektorowi oddziału Totalizatora Sportowego w Kielcach Tomaszowi Zbrógowi, który wsparł nasz turniej nagrodami rzeczowymi. Podziękowania składamy także dla Delikatesów Centrum w Mniowie, Delikatesów Premium w Mniowie i Delikatesów Carrefour w Mniowie, które wsparły nas dużym zapasem wody mineralnej i napojów przeznaczonych dla uczestników rozgrywek – dziękowali na zakończenie organizatorzy wydarzenia upamiętniającego Żołnierzy Wyklętych.
Konkurs Piosenki i Pieśni Patriotycznej – w gminie Strawczyn uczczono pamięć żołnierzy wyklętych
1 marca w sali wydziału kultury Samorządowego Centrum Kultury i Sportu w Strawczynie miało miejsce wydarzenie związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W jego ramach odbył się niezwykle nastrojowy Konkurs Piosenki i Pieśni Patriotycznej, w którym zaprezentowało się aż 19 zespołów zarówno z gminy Strawczyn, jak i spoza niej.
Tego dnia sala SCKiS w Strawczynie wypełniona była po brzegi. Występom przyglądali się licznie zebrani mieszkańcy gminy Strawczyn i goście z zewnątrz. Na widowni zasiedli: starosta kielecki Mirosław Gębski, wójt gminy Strawczyn Tadeusz Tkaczyk, wiceprzewodniczący Rady Gminy Strawczyn Damian Gad oraz dyrektor SCKiS Łukasz Woźniak. – Spotkaliśmy się tu, aby uczcić pamięć żołnierzy, których działalność zmieniła losy naszej ojczyzny. Celem konkursu było pielęgnowanie historii naszego kraju i dzięki wspaniałym występom został on w stu procentach spełniony. Przegląd był też doskonałą okazją do zapoznania się z talentami wokalnymi gminy Strawczyn i innych miejscowości. Dziękuję artystom za piękne występy – powiedział Tadeusz Tkaczyk, wójt gminy Strawczyn.
Wydarzenie zainaugurowano wspólnym odśpiewaniem hymnu państwowego. Po nim na scenę wkroczyli uczestnicy konkursu. Przed zebraną publicznością zaprezentowało się aż 19 zespołów, między innymi z Suchedniowa, Kielc czy Niekłania z gminy Stąporków. Gminę Strawczyn reprezentowały zespoły ze szkół w Promniku, Rudzie Strawczyńskiej, Korczynie, Niedźwiedziu, Oblęgorku, a także członkowie zespołu Swojaki i seniorzy z Klubu Seniora w Oblęgorze.
Występy uczestników konkursu oceniało jury w składzie: Łukasz Woźniak – dyrektor SCKiS w Strawczynie, z Mariuszem Łuszczkiem – kierownikiem wydziału kultury SCKiS w Strawczynie oraz Katarzyną Klusek – kapelmistrz Orkiestry Dętej ze Strawczyna.
Komisja konkursowa w ocenie występów brała pod uwagę: zgodność repertuaru z tematyką przeglądu, interpretację utworu, muzykalność i warunki głosowe wykonawców. Doceniane były także innowacje artystyczne, staranność i dokładność wykonania oraz ogólny wyraz artystyczny. – Uczestnicy konkursu zaprezentowali bardzo wysoki poziom artystyczny, o czym świadczy ilość wyróżnień, które przyznaliśmy. Warto dodać, że artyści zadbali nie tylko o jak najlepszy poziom wokalny występów, ale wzbogacili je też odpowiednio dobranymi strojami, które nadawały ich prezentacjom wyjątkowy charakter – powiedział dyrektor Łukasz Woźniak.
Pierwsze miejsce zdobył duet Natalia Boruń i Ewa Gula z Niekłania w utworze „Walczyk-Inka”. Drugie miejsce przypadło reprezentantom Szkoły Podstawowej w Oblęgorku, Jagodzie Nowak i Wiktorii Raczyńskiej, które wykonały „Balladę o Katyniu”. Trzecie miejsce zajął zespół ze szkoły w Korczynie, w składzie Julia Mróz, Karina Ślęzak, Wiktoria Rozpara i Konrad Zarychta z utworem „Już dopala się ogień biwaku”. Nagroda publiczności trafiła do duetu Laura Wrotniak i Bartosz Antoniak ze Studia Piosenki Kuźnica z Suchedniowa.
Laureaci trzech pierwszych miejsc w konkursie otrzymali statuetki oraz upominki. Organizatorzy przygotowali również pamiątkowe dyplomy.
