Są pogodni, otwarci na świat i nowe doświadczenia, zdolni do poświęceń, kochają ludzi i chętnie im pomagają. Do tego zawsze postępują po rycersku. Nawet w XXI wieku to możliwe. Mowa o prężnie działających zuchach i harcerzach ze Szkoły Podstawowej w Sukowie. Gdzie najczęściej można ich spotkać? Widoczni są podczas obchodów świąt państwowych, działają charytatywnie, organizują spotkania braci i tematyczne imprezy, pamiętają o miejscach pamięci narodowej. Lista tego, czym mogliby się pochwalić, jest długa, ale… cechuje ich również skromność.
4. Drużyną Harcerską na co dzień opiekuje się druhna Marzena Ludwicka, natomiast nad działalnością 67. Słonecznej Gromady Zuchowej czuwa druhna Marianna Piątek. Na pytanie, dlaczego warto zostać zuchem, a później harcerzem, odpowiadają zgodnie: „Bo jest się lepiej przygotowanym do życia. Bo można się sprawdzić. Bo można zdobyć przyjaciół na całe życie”.
Czy w dzisiejszych czasach słowa „harcerz” i „zuch” nadal brzmią dumnie? Działalność obu formacji zjednoczonych w Szkole Podstawowej w Sukowie mówi, że „tak”.
Harcerze brali czynny udział w obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej, zajęli się organizacją Dnia Papieskiego, okolicznościowym kiermaszem oraz zbiórką pieniędzy na pomoc dla dzieci wybitnie uzdolnionych, lecz pochodzących z niezamożnych rodzin, zaś w przededniu święta Wszystkich Świętych przystąpili do porządkowania grobów żołnierzy AK w Sukowie-Papierni. Harcerstwo uczy wartości, patriotyzmu, szacunku dla ojczyzny, dla daniny krwi.
Również listopad przebiegał pod znakiem wytężonej pracy. Zadanie priorytetowe polegało na organizacji zuchowego biwaku andrzejkowego, który łączył się ze wspólnym nocowanie w murach szkoły. Zuchy i harcerze zrzeszeni pod szyldem naszej placówki wiedzą, że aby zrealizować treść przyrzeczenia i zdobyć znak Krzyża Harcerskiego, trzeba się solidnie napracować. Okazja do udowodnienia swojego zaangażowania nadarzyła się przy okazji obchodzenia popularnych „Andrzejek”. Wówczas odbyła się „Czarodziejska noc Harrego Pottera”. Wychowankowie sukowskiej placówki nie bawili się jednak sami. Na nocowanie zaprosili zuchy z Pierzchnicy, Daleszyc, Bęczkowa i Bodzentyna. 67. Słoneczna Gromada oraz członkowie 4. Drużyny Harcerskiej z Sukowa udowodnili, że można połączyć dobrą zabawę z nauką i integracją.
Grudzień jak to grudzień – to oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia, a co za tym idzie również na Światełko Betlejemskie. W niedzielę, 15 grudnia 2019 r., podczas uroczystej Mszy Świętej w kieleckiej Bazylice Katedralnej, przedstawiciele harcerzy i zuchów z naszej szkoły pod wodzą druhen: Marzeny Ludwickiej i Marianny Piątek odebrali ten symboliczny ogień pochodzący z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Następnie śmiałkowie udali się z lampionami w rękach z placu Najświętszej Marii Panny na Rynek, gdzie podczas jarmarku świątecznego rozdali je mieszkańcom Kielc. Dzięki harcerzom i zuchom „światło, które daje moc” dotarło również do Sukowa.
Boże Narodzenie kojarzy się nierozłącznie ze spotkaniami opłatkowymi. 19 grudnia 2019 roku po raz kolejny nasi „współcześni rycerze” stanęli na wysokości zadania i zorganizowali wigilię zuchowo-harcerską.
Harcerze ze Szkoły Podstawowej w Sukowie nie tylko sprawdzają się w roli gospodarza, ale równie chętnie biorą udział w akcjach integracyjnych na terenie działalności swojego hufca. 16 listopada 2019 roku wzięli udział w grze terenowej w Kielcach, która została zorganizowana z okazji Święta Hufca. Prawie 300 zuchów, harcerzy i instruktorów z terenu powiatu kieleckiego spotkało się w stolicy Gór Świętokrzyskich, aby wspólnie obchodzić 14. rocznicę nadania Hufcowi Kielce – Powiat imienia Edmunda Massalskiego. Świętowanie rozpoczęła uroczysta Msza Święta, potem śmiałkowie wzięli udział w grze miejskiej i uroczystym apelu. Wśród uczestników nie mogło zabraknąć przedstawicieli Szkoły Podstawowej w Sukowie.
Według badania CBOS-u 6 proc. Polaków działa aktywnie w organizacjach młodzieżowych, w tym w harcerstwie. Harcerstwo, przy codziennych obowiązkach, jak szkoła czy praca, jest odskocznią. To też motywacja, by robić coś dla innych. Dzięki uczestnictwu w przeróżnych akcjach uczy się odpowiedzialności, chłonie też wiele wartości. Dziecko często uczy się być po prostu dobrym człowiekiem. To takie ważne we współczesnym świecie.
Łukasz Wilczkowski