18 sierpnia w gminie Daleszyce świętowano tradycyjne obchody dożynkowe. Podczas wydarzenia nie mogło zabraknąć staropolskich zwyczajów i pięknych wieńców plecionych ze zbóż, owoców i kwiatów. Do rolników popłynęła moc życzeń i podziękowań.
O tym, że w Daleszycach tradycje dożynkowe pielęgnuje się w sposób szczególny mówił burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, Dariusz Meresiński. – Od wielu lat tradycje dożynkowe są u nas wyjątkowo pielęgnowane, pomimo, że gmina Daleszyce nie jest gminą stricte rolniczą. W tym roku po raz kolejny spotykamy się na stadionie Spartakusa Daleszyce, aby uczcić święto plonów. Możemy tu cieszyć się pięknymi tradycjami i podziwiać jedenaście tradycyjnych wieńców dożynkowych. Jestem przekonany, że komisji wcale nie będzie łatwo wybrać najładniejszy z nich bo wszystkie są piękne. Widać, że w przygotowanie każdego z nich włożono mnóstwo pracy i serca, a najmniejsze detale są tu dopracowane dosłownie do perfekcji. Dzięki temu powstały małe dzieła sztuki – mówił burmistrz Dariusz Meresiński.
O tym, jak powstają te dzieła opowiedziała Teresa Klimczak, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Marzysza. – Podczas plecenia wieńca trzymamy się tradycji ludowej. Podobnie jak nasze babcie i mamy spotykamy się, wspólnie idziemy na pole i wybieramy piękne, jeszcze nie do końca dojrzałe zboże. Tworzymy konstrukcję i zaczynamy wić. Jest to bardzo czasochłonna czynność, ale wspaniała. Podtrzymujemy tradycję, jest wesoło i sympatycznie. Co ważne, uczymy też młodzież i ich mamy, jak wić dożynkowe wieńce – poinformowała Terasa Klimczak. – Na tegoroczne dożynki wykonywałyśmy wieniec przez dwa tygodnie i zrobiłyśmy go ze wszystkich pięciu zbóż: owsa, żyta, pszenicy, jęczmienia i pszenżyta. Konstrukcję ozdabiamy też polnymi kwiatami. Jest to mozolna i misterna praca, ale bardzo satysfakcjonująca – podkreśliła Teresa Klimczak.
Komisja oceniająca wieńce miała trudny orzech do zgryzienia, bo wszystkie prezentowały się wspaniale. – Wszystkie wieńce są piękne. W tym roku oceniamy aż jedenaście, tym trudniej wybrać ten, który będzie reprezentował gminę Daleszyce na dożynkach powiatowych w Mniowie. Początkowo wybraliśmy cztery, które najbardziej wpadły nam w oko, były to wieńce z Niw, Komórek, Marzysza i Szczecna. Mieliśmy ogromny dylemat, ale ostatecznie wygrał wieniec ze Szczecna – poinformowała przewodnicząca jury, Barbara Sodel, obok której w komisji zasiedli także: Alicja Furmanek, Jan Ostrowski i Stanisław Golmento.
Warto dodać, że Koło Gospodyń Wiejskich w Szczecnie istnieje dopiero dwa i pół roku, a już odnosi pierwsze duże sukcesy, bo zajęcie pierwszego miejsca w konkursie na najpiękniejszy wieniec, to nie lada wyczyn. Członkinie Koła nie spodziewały się takiego wyniku. – Jesteśmy bardzo mile zaskoczone wygraną, pomimo, że dołożyłyśmy przecież wszelkich starań, aby nasz wieniec był ładny. Okazało się, że jest najładniejszy i to nas bardzo cieszy. Wykonanie go wymagało dużo poświęcenia i pracy, która rozpoczęła się od zbierania zboża już w czerwcu. Potem było suszenie, układanie, a później sukcesywne tworzenie dzieła – mówiły panie.
Podczas dożynek nie mogło zabraknąć tradycyjnego dzielenia chleba wypieczonego z tegorocznych plonów oraz morza życzeń, które popłynęły do rolników. – W tym świątecznym dla rolników dniu życzę im przede wszystkim łaskawej pogody, bo wszyscy wiemy, że różnie z nią bywa. Raz doskwiera susza, innym razem powodzie, co powoduje, że rolnictwo ma, potocznie mówiąc, ciągle pod górkę. Dlatego dzisiaj życzę im dobrej pogody oraz tego, aby plony każdego roku były coraz lepsze. W imieniu zebranych dziękuję również za trud, którego się podejmują i za ich ciężką pracę – podsumował burmistrz Dariusz Meresiński.
Życzenia dla rolników przekazali również obecni na tegorocznych dożynkach goście: posłowie na Sejm Anna Krupka i Adam Cyrański, wicewojewoda świętokrzyski Bartłomiej Dorywalski, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik, wiceprzewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego Henryk Milcarz, radny sejmiku Grzegorz Gałuszka oraz prezes Świętokrzyskiego Związku Rolników i Organizacji Rolniczych Bogdan Żerniak.
Agnieszka Olech