Poznawali powiat kielecki

0
Przebywająca w powiecie kieleckim delegacja z Ukrainy zapoznała się m.in. z pracą Powiatowego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Podzamczu. W czasie krótkiej wizyty nasi goście zapoznali się z funkcjonowaniem młodzieżowego ośrodka wychowawczego i działalnością Przychodni Sensorycznej w Podzamczu. – Przedstawiciele miasta Nowojaworowsk z Ukrainy z dużym zainteresowaniem poznawali działalność oświatowo-wychowawczą powiatowych jednostek organizacyjnych – mówi Anna Ciołak, naczelnik Wydziału Informacji i Promocji kieleckiego starostwa. Delegacja zwiedziła także Jaskinię Raj, Regionalne Centrum Naukowo – Technologiczne oraz Dwór Starostów Chęcińskich w Podzamczu.

Znakomita atmosfera na jedynym takim spływie w kraju

0

VIII Ogólnopolski Spływ Lubrzanką przyciągnął blisko 50 kajakarzy, którzy w świetnych humorach przepłynęli trasę z Ciekot do Cedzyny. To w opinii wielu jedna z najpiękniejszych tras w tej części Polski.

Słoneczna pogoda sprzyjała uczestnikom VIII Ogólnopolskiego Spływu Lubrzanką. Ponad 40 kajakarzy, po rozgrzewce w amfiteatrze w Ciekotach, wypłynęło na trasę. Znak do startu dali Adam Grzegorzewski, komandor spływu oraz gospodarze wójt Tomasz Lato wraz z Krystyną Nowakowską, dyrektor Centrum Kultury i Edukacji Szklany Dom w Ciekotach. Gośćmi specjalnymi wydarzenia byli przedstawiciele ukraińskiego Nowojaworska na czele z burmistrzem Wasylem Murawiełewem. Gmina Masłów podpisała właśnie umowę partnerską z Nowojaworskiem, więc niewykluczone, że w przyszłym roku na spływie spotkamy się na trasie z zaprzyjaźnionymi Ukraińcami.

Odcinek dla wytrawnych kajakarzy

Trasa liczyła blisko 10 km i prowadziła do Cedzyny. Wymagała od uczestników kajakarskiego doświadczenia ze względu na charakter trasy. Lubrzanka na wyznaczonym odcinku ma bowiem wiele zakrętów, a jej głębokość zmuszała zawodników np. Do przeniesienia kajaków w kilku miejscach. Trudności rekompensowały jednak piękne widoki przełomu Lubrzanki i dokonała atmosfera panująca na całej trasie. Co ważne większość z uczestników to wytrawni kajakarze, którzy spotkają się na spływach w całym kraju i zawsze z wielką radością powracają do Ciekotach. Po dopłynięciu do Cedzyny kajakarze powrócili autokarem na Żeromszczyznę, gdzie w amfiteatrze podsumowano imprezę przy turystycznym ognisku i poczęstunku. Wydarzenie zorganizowało Centrum Edukacji i Kultury Szklany Dom.

WP

Kryminalni rozpoczęli rywalizację

0
Dziś policjanci pionu kryminalnego ze wszystkich komend powiatowych i miejskiej województwa świętokrzyskiego rozpoczęli rywalizację o miano najlepszego policjanta dochodzeniowo – śledczego, funkcjonariusza nadzorującego pracę dochodzeniowo – śledczą, policjanta operacyjnego oraz technika kryminalistyki. 52 funkcjonariuszy, tworzących 13 drużyn, reprezentujących poszczególne jednostki Policji oficjalnie przywitał Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Kielcach nadkom. Andrzej Patrzałek. Już po raz siedemnasty w województwie świętokrzyskim odbywają się zawody pod hasłem „Policjant dochodzeniowo-śledczy, policjant nadzorujący pracę dochodzeniowo-śledczą, policjant operacyjno-rozpoznawczy, technik kryminalistyki 2018 roku województwa świętokrzyskiego”. Konkurs składa się z trzech etapów, które będą odbywać się w ciągu dwóch dni. Mundurowi zmierzą się z wymagającym kazusem prawnym, testem wiedzy oraz będą musieli wykazać się umiejętnościami strzeleckimi. Najlepsi policjanci będą reprezentować  garnizon świętokrzyski podczas tożsamych zawodów na szczeblu ogólnopolski, które odbędą się w czerwcu w Szkole Policji w Słupsku. Dziś punktualnie o 9:00 w sali narad mjr Jana Piwnika „Ponurego” Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach funkcjonariusze dochodzeniowo-śledczy, policjanci nadzorujący pracę dochodzeniowo-śledczą, a także operacyjni oraz technicy kryminalistyki wzięli długopisy w dłonie i przystąpili do rozwiązywania kazusu prawnego. W ciągu półtorej godziny musieli oni opisać wszystkie czynności wykonywane na miejscu popełnienia przestępstwa oraz sporządzić z nich odpowiednią dokumentacje. Kolejno wszyscy uczestnicy zawodów zmierzyli się z testem umiejętności strzeleckich. Każdy z mundurowych na początku otrzymał po 12 sztuk amunicji, którą należało załadować do dwóch magazynków. Podczas tej konkurencji policjanci musieli dobiec do swoich stanowisk pokonując 100 metrowy tor przeszkód. Tam każdy z uczestników wykazywał się opanowaniem oraz precyzją. Zadaniem stróżów prawa było jak najcelniejsze trafienie do dwóch tarcz oddalonych o 15 i 20 metrów, strzelając z pozycji wysokiej oraz niskiej. Kolejny etap zawodów odbędzie się w najbliższy czwartek. Wtedy to, mundurowi będą rozwiązywać test wiedzy. Tego samego dnia po podliczeniu punktów ze wszystkich konkurenci zostaną wyłonieni zwycięscy. Opr. DJ Źródło: KWP w Kielcach

Urzędnicy mają dość

0
Oświadczenie pracowników w sprawie wynagrodzeń

My, pracownicy samorządowi oraz pracownicy obsługi wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec niszczących działań niektórych radnych, stanowiących walkę polityczną wymierzoną w obecnego wójta gminy Sebastiana Nowaczkiewicza, a uderzającą bezpośrednio w nas.

Jako pracownicy samorządowi traktujemy naszą pracę jako służbę publiczną, na zajmowanych stanowiskach służymy Państwu i społeczności lokalnej, przestrzegając porządku prawnego i wykonując powierzone nam zadania z niezwykłą starannością i zaangażowaniem. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, jak ktoś, kto na co dzień korzysta w dużej mierze z naszej pracy, zarówno jako mieszkaniec, jak i radny, może dopuścić się takich działań. Trudno pojąć, jaki cel przyświeca osobom, które, rozpowszechniając zmanipulowane informacje na temat wynagrodzeń pracowników samorządowych wyzwalają w lokalnej społeczności najniższe ludzkie uczucia: zawiść, pogardę, nienawiść. Pracownicy samorządowi z najdłuższym stażem nie przypominają sobie takiej sytuacji, aby w tzw. walce politycznej posuwać się do niszczenia sumiennie wykonujących swoje obowiązki pracowników, do rujnowania międzyludzkich relacji.

Żaden pracownik za swoją pracę nie chciałby być karany, zwłaszcza, jeśli wykonuje ją sumiennie. Wszyscy chcemy, aby nasza praca, poświęcenie dla niej, niejednokrotnie kosztem czasu swojego i rodziny, była godnie wynagradzana i doceniana. To nie jest powód do wstydu, że otrzymujemy za swoją pracę wynagrodzenie. Należycie, sumiennie, z pełnym zaangażowaniem i poświęceniem wykonujemy obowiązki przewidziane zakresem czynności, ale też dodatkowe obowiązki nałożone przez przełożonego, a wynikające z ciągle rosnących zadań samorządu terytorialnego czy też z nieprzewidzianych zdarzeń. Podnosimy nasze kwalifikacje, dokształcamy się w zakresie zmieniających się przepisów prawa. Skończmy w końcu z pokutującym od czasów PRL-u przekonaniem, że praca urzędnika niewiele znaczy, a oni sami nie mają zbyt wielkich umiejętności. To dyskredytuje zarówno nas samych jak i naszą pracę, a odmawianie nam godnego wynagrodzenia za jej wykonywanie jest niesprawiedliwe.

Podkreślić należy, że to wójt Gminy Sitkówka-Nowiny pełni jednocześnie funkcję kierownika Urzędu Gminy Sitkówka-Nowiny i jest pracodawcą dla zatrudnionych w tym urzędzie pracowników, a także osobą wykonującą czynności z zakresu prawa wobec kierowników i dyrektorów gminnych jednostek organizacyjnych. To na nim spoczywa obowiązek motywowania i wynagradzania pracowników. To narzędzie, które pozostaje w gestii pracodawcy, który w tym zakresie  działa w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa i w granicach uchwalonego każdego roku przez radnych budżetu. To nie kto inny, jak radni uchwalają budżet, którego składnikiem jest utrzymanie administracji samorządowej. Wydatki na administrację w uchwalanych przez kolejne lata budżetach gminy pozostawały praktycznie na tym samym poziomie.

Nie należało nigdy i nie należy do kompetencji Rady Gminy wynagradzanie pracowników Urzędu Gminy. To wyłączna kompetencja, prawo i obowiązek wójta, który może nie tylko od pracowników wymagać, ale też należycie ich za pracę wynagradzać.

To, co niektórzy radni zrobili w tej sprawie, uderza bezpośrednio w nas. Doprowadziliście do sytuacji, w której pracownicy Urzędu Gminy czują się zastraszeni, są wytykani palcami, stresują się: nie tylko przychodząc do pracy, ale również poza nią. Wielu z nas jest mieszkańcami gminy. Jesteśmy zaczepiani nawet robiąc w sklepie zakupy. Środowisko gminy nie jest duże, pracownicy, nie tylko Urzędu, ale także jednostek organizacyjnych są rozpoznawalni. Czy ktokolwiek z radnych jako pracownik, niezależnie gdzie i w jakim charakterze  pracuje, chciałby być szykanowany? Czy życzylibyście sobie takiej sytuacji i atmosfery, że czulibyście się winni temu, że dobrze wykonujecie swoją pracę i nałożone nią obowiązki, otrzymując za tę pracę wynagrodzenie?

Jesteśmy pracownikami Urzędu Gminy. Nie – wójta Sebastiana Nowaczkiewicza, jego poprzednika czy kogokolwiek innego. Wielu z nas pracuje w tym Urzędzie niemal całe swoje zawodowe życie. Każdego dnia służymy gminie i jej mieszkańcom. Pragniemy, by nasza praca i zaangażowanie były doceniane, byśmy byli szanowani i poważani. Bezpardonowy atak na nas wszystkich trwający od wielu tygodni dyskredytuje nas w oczach innych, a my sami czujemy się szykanowani. Nas jako urzędników samorządowych nie interesuje walka polityczna, jaka ma miejsce w ostatnim czasie w gminie Sitkówka-Nowiny. Obowiązkiem pracownika samorządowego jest bezstronność, w tym neutralność polityczna. Urzędnik musi się kierować przede wszystkim  przepisami prawa i interesem publicznym. Wyrazem tego jest rota przysięgi, którą składa obejmując stanowisko, w której zobowiązuje się do służenia państwu polskiemu i wspólnocie samorządowej. Wymaga się więc od urzędników zachowania dystansu do polityki i polityków, również tych, którzy sprawują w samorządzie funkcję z wyboru.

Apelujemy do radnych, do mieszkańców, do mediów o zaprzestanie szukania taniej sensacji i podjęcie wspólnych działań, dzięki którym w gminie Sitkówka-Nowiny będzie żyło się lepiej.

Pracownicy Gminy Sitkówka-Nowiny

Starostwo Powiatowe w Kielcach w międzynarodowej współpracy – porozumienie podpisane

13 kwietnia starosta kielecki Michał Godowski podpisał umowę nawiązania współpracy powiatu kieleckiego z miastem Nowojaworosk z Ukrainy, które reprezentował burmistrz Wasyl Murawieł. Jak zaznaczono w liście intencyjnym, które swoimi podpisami parafowali przedstawiciele obydwu stron współpracy, ma ona na celu wzajemne poznawanie się. Powiat kielecki i miasto Nowojaworowsk zadeklarowały chęć zawarcia porozumienia w różnych obszarach działalności na zasadzie partnerstwa i dobrowolności. Obie strony wyraziły zamiar nawiązania oraz rozwoju wspólnych kontaktów. – Celem współpracy jest między innymi wymiana informacji i doświadczeń w zakresie funkcjonowania struktur państwowych i organów samorządowych, wzajemne zapoznawanie się z kulturą, historią, tradycjami oraz językiem polskim i ukraińskim – powiedział Michał Godowski, starosta kielecki. – Ponadto liczymy na podniesienie jakości oferty edukacyjnej naszych szkół. Szukamy rozwiązań, które sprawią, że będzie ona bardzo wszechstronna, stąd elementy współpracy międzynarodowej. Będziemy aplikowali do programu Erasmus+ . Jeśli uda nam się pozyskać środki, projekt będzie opierał się na wymianie młodzieży. Podróże kształcą, mam więc nadzieję, że uczniowie szkół powiatu kieleckiego będą mogli wyjechać na Ukrainę. Liczymy również na rewizytę, czyli przyjazd młodzieży z Ukrainy do nas – dodał starosta Michał Godowski. Chęć współpracy zadeklarował również burmistrz miasta Nowojaworowsk, Wasyl Murawieł. – Uważam, że współpracę międzynarodową należy rozwijać na różnych płaszczyznach, w różnych dziedzinach. Przynosi to obustronne korzyści – powiedział burmistrz Wasyl Murawieł. – Liczymy na wymianę informacji w zakresie nauki. Chcielibyśmy zorganizować wymianę młodzieży. Naszym celem jest inicjowanie nowych form współpracy – dodał burmistrz Murawieł. Jak podkreślili przedstawiciele obydwu stron porozumienia, potencjał kulturowy zarówno powiatu kieleckiego, jak i miasta Nowojaworosk jest bardzo duży i szczególnie na tym polu międzynarodowa współpraca ma być rozwijana.  

Zebrali tony śmieci. Teraz apelują o dbanie o środowisko!

0

Uczniowie Szkoły Podstawowej w Brynicy zainaugurowali w gminie Piekoszów ogólnopolską akcję „sprzątania świata”. Na odcinku zaledwie trzech kilometrów zebrali sześćdziesiąt 120-litrowych worków śmieci. Z pomocą w sprzątaniu gminy przyjdą także uczniowie pozostałych szkół. Sprzątaniem od kilku tygodni zajmuje się także sama gmina.

„Sprzątanie świata” rozpoczęli w Brynicy

Ruszyli w teren, aby zadbać o czystość środowiska, w którym mieszkają. Jak sami mówią, takiej góry śmieci po prostu się nie spodziewali. – Ludzie wyrzucają do przydrożnych rowów absolutnie wszystko. Z okien samochodu tego aż tak nie widać, ale są tu dosłownie tony śmieci – mówią uczniowie brynickiej szkoły, którym w sprzątaniu pomagali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brynicy. – Już wcześniej uprzątnęliśmy śmieci wielkogabarytowe, jak opony, czy stary sprzęt elektroniczny, który ludzie wyrzucają do lasów i rowów. Nasza jednostka od dawna już angażuje się w sprzątanie miejscowości. Dzisiaj pomagamy uczniom brynickiej szkoły. Zorganizowaliśmy przyczepkę, dzięki czemu łatwiej będzie nam wywieść te śmieci do utylizacji – mówi Dariusz Śliwa, naczelnik OSP w Brynicy, a także prezes Zarządu Gminnego OSP w Piekoszowie

Hałdy śmieci w rowach

Spod topniejącego śniegu niestety nie tylko wyjrzały pierwsze kwiaty. – Naszym oczom ukazał się cały stos papierów, kartonów, butelek plastikowych, szklanych. Ludzie wyrzucają wszystko. Przywożą nawet całymi worami. Dziwi mnie to, bo przecież każdy powinien mieć podpisaną umowę na odbiór śmieci. A jednak ludzie nadal wywożą je do lasów i rowów -rozkłada ręce prezes Dariusz Śliwa. – Nie potrafię nawet skomentować tego, co zobaczyłem na zaledwie trzykilometrowym odcinku od szkoły w Brynicy do Szczukowic. Zebraliśmy sześćdziesiąt 120-litrowych worków – mówi dyrektor Szkoły Podstawowej w Brynicy, Tomasz Gruszczyński. Uczniowie brynickiej szkoły w nagrodę za pracę zostali zaproszeni na ognisko.

Będą sprzątać uczniowie wszystkich szkół

Z pomocą w sprzątaniu gminy, jak co roku ruszą także pozostałe szkoły z jej terenu. – Szkoła nasza każdego roku przystępuje do akcji sprzątania świata – potwierdza dyrektor Szkoły Podstawowej w Jaworzni, Małgorzata Czekaj. – Każda z klas wraz z wychowawcami ma wyznaczony swój rewir do sprzątania. Śmieci zbieramy w pobliżu naszej szkoły, a także w Rezerwacie Moczydło. Worki i rękawice dostajemy z Urzędu Gminy w Piekoszowie. Cieszymy się, że w ten sposób możemy przyczynić się do dbania o środowisko – podkreśla dyrektor, Małgorzata Czekaj. Zebrane przez uczniów wory śmieci odbierają pracownicy Zakładu Usług Komunalnych z Piekoszowa.

Porządkowanie rozpoczęło się kilka tygodni temu

Warto podkreślić, że wiosenne sprzątanie gminy Piekoszów trwa już od kilku tygodni. – Pracownicy gospodarczy gminy na co dzień zbierają odpady wzdłuż dróg gminnych na terenach komunalnych. Zakład Usług Komunalnych zapewnia transport, odbiór, składowanie i wywiezienie tych odpadów na wysypisko śmieci. Odpadów po zimie jest bardzo dużo. Liczymy to w tonach. Często takie sprzątanie trwa kilka miesięcy. Wywozimy w sumie trzy kontenery śmieci o pojemności siedmiu metrów sześciennych każdy – poinformował Zbigniew Krakowiak, Prezes Zakładu Usług Komunalnych w Piekoszowie.

Trwa walka o czystość

O porządek w gminie apeluje wójt, Zbigniew Piątek. – Każdego roku odbywa się u nas wielkie sprzątanie gminy. Cieszę się, że w akcję włączają się także uczniowie naszych szkół. Świadczy to o ich wielkiej świadomości. Już teraz chciałbym im za tę nieocenioną pomoc z góry serdecznie podziękować, a do mieszkańców pragnę zaapelować o większe dbanie o środowisko, w którym żyjemy. Chcemy mieć nowe drogi i chodniki, ale musimy o nie dbać. Czyste środowisko to nasze wspólne dobro – zaznacza wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek.

Setne urodziny mieszkanki gminy Strawczyn

0

Były kwiaty, moc prezentów i życzenia dwustu lat życia w niegasnącym zdrowiu – tak swoje setne urodziny świętowała Zofia Opara z Oblęgora, która w dobrym zdrowiu i z bliskimi u boku doczekała tej wyjątkowej chwili.

Gratulacje i życzenia

Zofia Opara urodziła się w 1918 roku. Przeżyła dwie wojny światowe i była świadkiem wielu doniosłych wydarzeń. W miniony weekend uroczyście obchodziła setne urodziny. W tej wyjątkowej chwili Jubilatce towarzyszyła rodzina i przyjaciele. Wizytę złożyła również wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek, która przekazała list gratulacyjny od premiera rządu RP Mateusza Morawieckiego. Życzenia, gratulacje i wyrazy głębokiego szacunku składał także Tadeusz Tkaczyk, wójt gminy Strawczyn, od którego jubilatka otrzymała kwiaty, kosz słodkości, które uwielbia i ciepłą kołdrę. – W tak pięknym i szczególnym dniu setnych urodzin proszę przyjąć najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności. Niech każdego dnia towarzyszy pani pogoda ducha, a kolejne lata upłyną w zdrowiu, w gronie troskliwych i życzliwych osób – mówił wójt Tadeusz Tkaczyk. Do życzeń dołączył także dyrektor kieleckiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Paweł Kaleta. Podczas uroczystości odśpiewano głośno „dwieście lat” i wzniesiono toast lampką szampana. Wzruszona Pani Zofia gorąco dziękowała za tak uroczyste obchody setnej rocznicy urodzin.

Dom wielopokoleniowy

Zofia Opara jest matką piątki dzieci. Urodziła cztery córki i jednego syna. Los jednak ciężko ją doświadczył, ponieważ jedna z córek zmarła. W chwili obecnej doczekała się trzynastu wnucząt i czternastu prawnucząt. – Mama jest bardzo pogodnym człowiekiem – powiedziała Janina Oleś, córka Jubilatki. – Lubi dzieci, a one lubią ją. Codziennie odwiedzają ją wnuki i prawnuki, które uwielbiają chodzić do prababci po pierniki. Mama lubi rozmawiać i ciągle jest bardzo aktywna. Do niedawna robiła na drutach, a teraz szyje. Sama nawleka igłę i to bez okularów. Telewizję również ogląda bez okularów, a jej ulubiony film to „Strażnik Teksasu”. Co ważne, mama ma dobrą pamięć i nie może narzekać na zdrowie – poinformowała Janina Oleś.

Mąż pani Zofii Opary, Stanisław, zmarł w 1985 roku, miał 66 lat. Obecnie Jubilatka mieszka w domu wielopokoleniowym wraz z córką Janiną, jej mężem Bronisławem, wnuczkiem Arturem, wnuczką Karoliną, jej mężem Łukaszem i dwiema prawnuczkami: Nikolą i Natalią.

Nie było łatwo

Pani Zofia całe życie ciężko pracowała. – Mama wcześnie poszła do pracy. Pomagała w gospodarce w dworze Sienkiewiczów – opowiada córka Jubilatki. – Jako młoda dziewczyna została zesłana na przymusowe roboty do Niemiec. Po powrocie do Polski poznała swojego męża, czyli mojego tatusia, który był szewcem. Mama handlowała butami, woziła je nawet do Krakowa. Los często rzucał jej kłody pod nogi. Dużo przeszła, ale nigdy się nie poddawała. Ma bardzo spokojny i ugodowy charakter – mówi Janina Oleś.

Dużo ruchu, dobre zdrowie

Jak podkreślała rodzina stulatki, pani Zofia zawsze była w ruchu. – Być może to jest recepta na długowieczność. Mama zawsze żyła w ruchu i tak jest do dzisiaj. Pomimo tego, że lubi dobrze zjeść, nie stroni też od słodyczy, ma nienaganną sylwetkę. W swoim życiu nie chorowała na żadne ciężkie choroby. Kiedyś nawet popalała papierosy, ale skrzętnie się z tym ukrywała – dodała z uśmiechem córka Jubilatki. – Czasami mama wypije lampkę wina. Dzisiaj, przy tak wzniosłej chwili, na pewno też wzniesie toast – podsumowała Janina Oleś. – Babcia zawsze była uczynna i pogodna. Może w tym tkwi tajemnica długowieczności – zastanawiali się licznie przybyli na setne urodziny szacownej jubilatki wnukowie.

Z okazji ukończenia 100 lat życia składamy Pani Zofii gratulacje i życzymy dalszych długich lat w zdrowiu i pomyślności.

Wiedzą jak segregować śmieci

0
80 472 kg odpadów zebrali tegoroczni uczestnicy konkursu ekologicznego pt. „Segreguj razem z nami – butelki typu PET oraz papier”. Konkurs, zorganizowany w ramach programu edukacji ekologicznej „Dla Ziemi, dla siebie”, został przeprowadzony w kategoriach – grupowej oraz indywidualnej. Do udziału w nim zgłosiły się 34 szkoły podstawowe z terenu powiatu kieleckiego, z czego 23 placówki oświatowe udokumentowały przeprowadzenie konkursu. Łącznie uczestnicy zebrali 80 472,30 kg, odpadów, w tym 75 101,30 kg papieru i 5 371,00 kg butelek typu PET. – Organizowane przez Starostwo Powiatowe w Kielcach od 2004 roku konkursy ekologiczne cieszą się dużym zainteresowaniem wśród szkół oraz dzieci i młodzieży.  Łącznie udało nam się uratować 17 420 drzew, a uczniowie oddali do skupów 871 ton papieru i 52 tony butelek typu PET. Młodzi ekolodzy przekonali się, że sama segregacja nie jest rzeczą trudną. Wymaga wręcz minimalnego zaangażowania i wyrobienia pewnego nawyku wprowadzonego w codzienne życie – mówi Marek Kwiecień, członek Zarządu Powiatu w Kielcach i przewodniczący komisji konkursowej. Laureatom konkursu w kategorii grupowej, komisja konkursowa przyznała nagrody rzeczowe. Ponadto, każda ze szkół otrzyma przydziały zeszytów z nadrukiem na okładce o tematyce ekologicznej, promującej zbiórkę surowców wtórnych. Nagrodzona zostanie także 10 najlepszych „zbieraczy”.

 Laureaci konkursu „Segreguj razem z nami – butelki typu PET oraz papier”:

 Kategoria grupowa:
I miejsce – Publiczna Szkoła Podstawowa w Radomicach gm. Morawica zebrała 5 145,00 kg odpadów, co w przeliczeniu na jednego ucznia wyniosło 285,84 kg.                       Opiekunowie: Bożena Moskwa i Pani Teresa Rozpara. II miejsce – Zespół Placówek Oświatowych w Jaworzni gm. Piekoszów zebrał 21 199,00 kg odpadów, co w przeliczeniu na jednego ucznia wyniosło 145,2 kg.                        Opiekun:  Renata Mazur III miejsce – Zespół Szkół w Ćmińsku gm. Miedziana Góra, zebrała 14 870,00 kg odpadów, co w przeliczeniu na jednego ucznia wyniosło 81,26 kg.                      Opiekun: Teresa Ciszek  Laureatów grupowych wyłoniono na podstawie przelicznika, który powstał z podzielenia wagi zebranych odpadów przez liczbę uczniów uczęszczających do danej szkoły, co dało średnią wagę odpadów na jednego ucznia.
Kategoria indywidualna – 10 wyróżnień:
  • Marceli Kałuża ze Szkoły Podstawowej w Cedzynie zebrał 3 906 kg odpadów,  z czego 3727 kg makulatury i 179 kg butelek typu PET
  • Tomasz Krajcarz ze Szkoły Podstawowej w Cedzynie zebrał  3 643  kg odpadów,  z czego 3519 kg makulatury i 124 kg butelek typu PET
  • Filip Błach z Zespołu Szkół w Ćmińsku zebrał – 2 980 kg makulatury
  • Maja Szybalska z Zespołu Szkół w Ćmińsku zebrała – 2 530 kg makulatury
  • Gabriela Zapała z Zespołu Placówek Oświatowych w Jaworzni zebrała – 2 367  kg odpadów, z czego 2290 kg makulatury i 77  kg butelek typu PET
  • Cezary Majchrzyk z Zespołu Placówek Oświatowych w Jaworzni zebrał – 2 339  kg odpadów, z czego 2320 kg makulatury i 19 kg butelek typu PET
  • Mikołaj Porzuczek z Zespołu Placówek Oświatowych w Jaworzni zebrał – 2 294  kg odpadów,  z czego 2260 kg makulatury i 34 kg butelek typu PET
  • Maja Sokołowska ze Szkoły Podstawowej w Mójczy zebrała – 2 260 kg odpadówz czego 2105 kg makulatury i 155 kg butelek typu PET
  • Bartłomiej Snoch z Zespołu Placówek Oświatowych w Jaworzni zebrał – 2 257 kg odpadów,  z czego 2248 kg makulatury i 9 kg butelek typu PET
  • Gabriela Jarosińska z Zespołu Placówek Oświatowych w Jaworzni zebrała– 2 113 kg odpadów, z czego 2100 kg makulatury i 13 kg butelek typu PET
Wręczenie nagród zwycięzcom odbędzie się w maju.