W Starochęcinach będzie nowy plac zabaw

0

Trwa opracowanie koncepcji zagospodarowania terenu przy Szkole Podstawowej

W związku z planowanym powstaniem nowego obiektu dla dzieci i młodzieży, Gmina Chęciny podpisała w ostatnich dniach umowę na wykonanie dokumentacji technicznej inwestycji.

Nowoczesny i bezpieczny plac zabaw w Starochęcinach usytuowany będzie na ogrodzonym terenie od strony południowo-zachodniej budynku Szkoły Podstawowej. Znajdą się tam między innymi, piaskownica, karuzela tarczowa trójramienna, zestaw wspinaczkowy pionowy z drabinkami, przeplotniami i zjeżdżalnią, domek z okienkami i drzwiczkami, bujaki na sprężynach oraz urządzenia do ćwiczeń typu orbitrek i wioślarz.

W ostatnim czasie nowe miejsca zabaw dla dzieci powstały między innymi w Bolminie i Podpolichnie. Z kolei w Wolicy trwa przygotowywanie dokumentacji technicznej dla placu zabaw, który również powstanie przy szkole.

- szkola_starocheciny_2.jpg

Oblodzenie.

0

Ostrzeżenie nr 1129/92/2022 wydane przez Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie w dniu 2022-04-02, godz. 11:29, dla powiat kielecki, ważne od 2022-04-02, godz. 18:00 do 2022-04-03, godz. 09:00

Prognozuje się zamarzanie mokrej nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu powodujące ich oblodzenie. Temperatura minimalna około -3°C, temperatura minimalna przy gruncie około -5°C.

Brak.

Opady śniegu.

0

Ostrzeżenie nr 1129/92/2022 wydane przez Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie w dniu 2022-04-02, godz. 11:29, dla powiat kielecki, ważne od 2022-04-02, godz. 12:00 do 2022-04-03, godz. 03:00

Prognozowane są opady śniegu, powodujące miejscami przyrost pokrywy śnieżnej o 5 cm do 10 cm.

Brak.

Opady śniegu.

0

Ostrzeżenie nr 0042/92/2022 wydane przez Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie w dniu 2022-04-02, godz. 00:42, dla powiat kielecki, ważne od 2022-04-02, godz. 00:42 do 2022-04-02, godz. 12:00

Prognozowane są opady śniegu, powodujące miejscami przyrost pokrywy śnieżnej o 5 cm do 12 cm.

Zmiana dotyczy wydłużenia okresu ważności ostrzeżenia.

Nowa edycja programu ˝Mój Prąd˝

0

 

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej 15 kwietnia br. uruchomi czwarty już nabór wniosków dla osób fizycznych w popularnym programie „Mój Prąd”. Wsparcie dotyczyć będzie nie tylko domowych mikroinstalacji fotowoltaicznych (PV), ale także magazynów energii i ciepła. Dotację będzie można także uzyskać na zintegrowane                      z urządzeniami, inteligentne systemy zarządzania energią. Maksymalne dofinansowanie na mikroinstalacje wraz z magazynami energii może sięgnąć nawet ponad 20 tys. złotych.

Co istotne, czwarta edycja programu „Mój Prąd” będzie przeznaczona dla osób fizycznych, których mikroinstalacja fotowoltaiczna zostanie podłączona do nowego systemu rozliczeń net-billing, a także dla prosumentów w dotychczasowym systemie opustów– jednak pod warunkiem przejścia na nowy system rozliczeń, potwierdzonego przez OSD.

Wnioski będzie można składać elektronicznie pod adresem:

Strona główna – Mój Prąd (mojprad.gov.pl)

- moj_prad.jpg

Dziś Światowy Dzień Autyzmu

0

Światowy Dzień Świadomości Autyzmu obchodzony jest dorocznie 2 kwietnia. Został on zainicjowany przez małżonkę emira Kataru Mozah i poparty rezolucją Zgromadzenia Ogólnego ONZ w dniu 18 grudnia 2007 r. Gmina Chęciny we współpracy z Krajowym Towarzystwem Autyzmu Oddział Kielce wpisuje się w obchody wydarzenia poprzez podświetlenie swoich murów Zamku Królewskiego w Chęcinach w kolorach błękitnych.

Autyzm jest zaburzeniem rozwoju związanym z nieprawidłowym funkcjonowaniem mózgu. Osoba taka posiada problemy z postrzeganiem otaczającego ją świata, komunikowaniem się z innymi osobami, a co za tym idzie również utrzymywaniem kontaktów społecznych. Powoduje to niestety często brak akceptacji przez resztę społeczeństwa, co wynika m.in. z niskiej świadomości na temat przyczyn, objawów i przebiegu choroby. W końcowym stadium prowadzi to do dyskryminacji i wykluczenia.

Krajowe Towarzystwo Autyzmu prowadzi szeroką kampanię wspierającą osoby dotknięte zaburzeniami autystycznymi. Jednym z nich jest wydarzenie pn. „Niebieska strefa”, mające na celu dostosowanie przestrzeni kulturalno-publicznej do potrzeb osób autystycznych. Dodatkowo od kilku lat prowadzona jest również akcja pn. „Zaświeć się na niebiesko dla autyzmu”, której zadaniem jest rozbudzenie świadomości społecznej nt. autyzmu. Polega ona na podświetleniu budynków na ten właśnie kolor, co symbolizuje wsparcie osób dotkniętych spektrum autyzmu.

Zamek Królewski w Chęcinach z okazji obchodów Dnia Świadomości Autyzmu, w dniu 2 kwietnia 2022 r. będzie świecił się w kolorze błękitnym. Gmina Chęciny pragnie w ten sposób podkreślić swoją solidarność oraz rozpowszechnić wiedzę dot. tego istotnego zjawiska społecznego, jakim jest potrzeba akceptacji osób ze spektrum autyzmu.

 

Klub Karate Morawica i Piekoszów jeździ z pomocą bezpośrednio do Ukrainy. Nieustannie potrzeba tam wielu rzeczy

0
Wojskowe ubrania, buty, ocieplacze, ochraniacze na łokcie i kolana, powerbanki, akumulatory, czy zebrane przez kieleckich lekarzy potrzebne medykamenty na oddział operacyjny do szpitala we Lwowie, a także żywność długoterminowa, środki higieny i wiele innych. Klub Karate Morawica i Piekoszów systematycznie zawozi do Ukrainy wszelkie niezbędne rzeczy. Dzięki sprawdzonym kontaktom trafiają one do konkretnych osób. Zbiórki nadal trwają, a pomóc wciąż może każdy. Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność i pokój – To jest pomoc celowana. Wiemy co jest im potrzebne i wieziemy to do konkretnych osób. Po stronie ukraińskiej konwojują nas żołnierze obrony terytorialnej. Jeździmy tam, bo chcemy, aby wiedzieli, że nie są sami. Wielu ukraińskich karateków, naszych przyjaciół z maty, z którymi wielokrotnie też trenowaliśmy, wcielono do armii. Zamienili kimona na mundury, a my czujemy się w obowiązku im pomóc. Im i innym, którzy walczą o wolność nie tylko Ukrainy, ale też o naszą wolność – mówi trener Klubu Karate Morawica, Andrzej Horna, który z pomocą do Ukrainy jeździ osobiście. Razem z nim do wypełnionego po brzegi klubowego samochodu z przyczepką wsiadają inni karatecy, wśród nich Daniel Adamiec i Tomasz Kasperek. Czy czują strach, kiedy przekraczają granicę? –  Jak się wszyscy będą bać, to oni zostaną tam sami. Pewnie, zawsze można powiedzieć, że to nie nasza wojna, ale tam przecież giną niewinne dzieci, kobiety. Nie potrafię przejść obok tego obojętnie. Zawsze jest niepewność, ale nie możemy inaczej postąpić. Tam jest potrzebne dosłownie wszystko – podkreśla trener Andrzej Horna. Członkowie KKM pomagają jak mogą Już w pierwszych dniach od wybuchu wojny niezwłocznie zaczął organizować zbiórki. – Zadzwoniłem do naszych przyjaciół karateków z pytaniem co im potrzeba. Pierwszy transport pojechał ze zbiórki przeprowadzonej w Klubie Karate Morawica i Piekoszów. Dzięki ogromnym sercom naszych młodych karateków i ich rodziców udało nam się zebrać i zakupić to, co najbardziej potrzebne. Zawieźliśmy wszystko do rąk własnych konkretnych osób. Nie chcemy zostawiać tego wszystkiego na granicy. To konkretna pomoc dla konkretnych osób – tłumaczy Andrzej Horna, który mocno zabiegał też o wsparcie walczącej Ukrainy u przedsiębiorców. W pomoc mocno włączyli się przedsiębiorcy Cały trud opłacił się, a firmy stanęły na wysokości zadania. – Firma PERFECTUS zakupiła 50 sztuk powerbanków i dwa kartony żywności. Ładowaliśmy te powerbanki gdzie się tylko dało. Firma ZK Motors serwis i salon BMW Pan Borys Strójwąs koordynował całość. Tam nawet sprzedawali złom, a za zebrane środki również kupowali powerbanki, koce, śpiwory. Firma ARGOS przekazała dwa tysiące złotych na paliwo do busa. Ostrołęcki Klub Karate MKKK również przekazał dwa tysiące złotych na paliwo i żywność dla Ukrainy. Firma Kolporter i prezes Mirosław Sroka wskazał Ośrodek Szkoleniowo – Wypoczynkowy w Smardzewicach, oferując zakwaterowanie i pełne wyżywienie, jako miejsce dla uciekających z Ukrainy. Firma VIVE przekazała nam niezliczoną ilość mundurów, zarówno tych używanych, jak i nowych. Pierwszym razem dostaliśmy sześć ciężkich worków, kolejnym razem było ich już jedenaście. Poza mundurami w środku były też wojskowe kurtki, koszule, ocieplacze, buty. Bus był wypełniony po brzegi. Dodatkowo za zebrane środki sami kupiliśmy mundury, bluzy i wszystko co trzeba. Kiedy właściciel sklepu militarnego dowiedział się dla kogo to kupujemy dał nam dużą zniżkę i sam dorzucił wiele rzeczy, w tym także buty. Za każdym razem spotykamy się z dużą serdecznością – mówi Andrzej Horna. – Ostatnio wieźliśmy te mundury i sprzęt militarny do Jaworowa, do żołnierza, który walczył kiedyś w Kuwejcie. Powiedział nam, że do kraju wraca wielu ukraińców, którzy chcą walczyć, ale nie ma ich w co ubrać. Często szli w swoich ubraniach. Poza mundurami bardzo potrzebują nakolanników, bo na froncie często muszą chodzić na kolanach czy łokciach. Zawozimy im co możemy. Wiemy też, że wszystko co zawozimy trafia pod właściwy adres, również na pola walki. Tak było chociażby w przypadku akumulatorów, które zawieźliśmy do Jaworowa, a w efekcie końcowym dotarły one na obrzeża Kijowa. Córki kolega prosił o nie. Tam nie mają nawet na czym zagotować wody. Dotarło wszystko tam, gdzie miało dotrzeć. Na tym bardzo nam zależy – mówi Andrzej Horna.

Dary medyczne karatecy zawieźli nawet do szpitala we Lwowie Poza podstawowymi produktami spożywczymi z długą datą ważności, środkami higienicznymi i militariami, przedstawiciele KKM zawieźli już także mnóstwo środków medycznych. – Dyrektor Pałacyku Zielińskiego Jarosław Bukowski przekazał nam dużo kartonów wypełnionych środkami medycznymi. Do tego zawieźliśmy prosto do szpitala we Lwowie wiele  potrzebnych środków medycznych na oddział operacyjny. To były dary przekazane przez kieleckich chirurgów. Dostarczone zostały do rąk profesora chirurgii tamtejszego szpitala. Tam też potrzebują dosłownie wszystkiego, wenflonów, kroplówek, nici chirurgicznych, opatrunków i leków. Środki medyczne przekazał też Urząd Miasta w Rzeszowie. Wszystkie militarne dary zawozimy do naszego sprawdzonego punktu w Jaworowie, a pomoc medyczną do szpitala we Lwowie, który wskazali nasi lekarze. Wszyscy stają na wysokości zadania i mocno angażują się w pomoc. Musimy pamiętać, że ta pomoc potrzebna będzie długofalowo. My oczywiście nadal zbieramy potrzebne rzeczy. Można się do nas zgłaszać. Jeździmy z tym wszystkim do Ukrainy wtedy, kiedy mamy uzbieraną wystarczającą ilość darów. Wracając zabieramy uchodźców i przywozimy ich tutaj zupełnie bezpłatnie. Głównie to oczywiście kobiety z dziećmi. Przywieźliśmy już około trzydziestu osób. Wszystkim organizujemy dom nie tylko w naszym regionie, ale też w innych częściach Polski. Zgłaszają się do nas przyjaciele i oferują zakwaterowanie. Z tego miejsca pragnę wszystkim im podziękować. Podziękowania kieruję też do wszystkich darczyńców, dzięki którym do tej pory zawieźliśmy dary już na ponad trzysta tysięcy złotych. Proszę, abyśmy nie ustawali w pomaganiu. Nie można przecież zostawić ludzi w potrzebie – apeluje Andrzej Horna, a darczyńców prosi o kontakt pod nr tel. 510 030 078.

Agnieszka Olech

„Niebieska Seria” PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet z okazji Światowego Dnia Świadomości Autyzmu

0
Już w najbliższą niedzielę o godzinie 14.00 zapraszamy na mecz Łomża Vive Kielce vs TORUS Wybrzeże Gdańsk. O godzinie 18.30 zagra Suzuki Korona Handball z Młynami Stoisław Koszalin. Podczas meczów, z okazji Światowego Dnia Świadomości Autyzmu będą prowadzone działania polegające na budowanie świadomości na ten temat. Na hali będą punkty informacyjne, w których dowiemy się  wszystkiego na temat autyzmu, a także gdzie szukać pomocy.    Kluby grające w PGNiG Superlidze oraz PGNiG Superlidze Kobiet wspierają budowanie świadomości na temat autyzmu. Podczas najbliższych meczów przeprowadzony zostanie szereg działań w ramach Światowego Dnia Świadomości Autyzmu. Sportowcy wyjdą na parkiet w specjalnych koszulkach, a w halach zostaną zorganizowane punkty informacyjne.  W sobotę, 2 kwietnia, obchodzony jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Jego przesłaniem jest podnoszenie świadomości społecznej o problemach osób zmagających się z tym schorzeniem. W edukację społeczeństwa w tym zakresie włącza się Superliga sp. z o. o., która we współpracy ze stowarzyszeniem Zobaczyć Lili, organizuje „Niebieska Serię”. Zostanie ona rozegrana w podczas 21. serii PGNiG Superligi oraz 23. serii PGNiG Superligi Kobiet. W każdej z hal, w której odbędą się mecze, zostaną zorganizowane specjalne punkty informacyjne, przygotowane przez lokalne fundacje związane z autyzmem. Obsługa stanowisk będzie dystrybuować materiały promocyjne, edukować oraz odpowiadać na pytania kibiców dotyczące schorzenia.
Wiemy, że dzięki wczesnemu wykryciu tej przypadłości (około 2-5 roku życia), jest szansa na relatywnie normalne życie dla dzieci i ich rodzin. Istotne jest rozumienie zjawiska również przez przyszłych rodziców, ponieważ zaburzenia ze spektrum autyzmu dotyczy aż około jednego procenta społeczeństwa. Najistotniejsze jest rozpowszechnienie wiedzy, ponieważ jest ona szansą dla wielu dzieci. Takie idee jak „Niebieska Seria” skutecznie zwrócą powszechną uwagę na problem. Liczymy, że dzięki takim akcjom Światowy Dzień Świadomości Autyzmu będzie szeroko obchodzony w Polsce, a za nami w ślad ruszą kolejne kraje – mówi Paweł Masierak, dyrektor stowarzyszenia Zobaczyć Lili.
Zawodniczki i zawodnicy oraz sztaby szkoleniowe drużyn PGNiG Superligi oraz PGNiG Superligi Kobiet wyjdą na parkiet w specjalnie przygotowanych koszulkach z hasłem „Zobaczyć Lili”. Akcja będzie promowana podczas transmisji meczów w TVP Sport oraz Emocje.TV, a także w licznych mediach cyfrowych rozgrywek i klubów.
Tematy społeczne są ważne dla Superligi. Staramy się wspierać inicjatywy dotyczące zdrowia, bezpieczeństwa czy innych ważnych obszarów życia społecznego. W obecnym sezonie zorganizowaliśmy już serie poświęcone szczepieniom oraz wspieraliśmy pogrążoną w wojnie Ukrainę. Teraz przyszedł czas na szerzenie świadomości na temat autyzmu. Środowisko piłki ręcznej w Polsce jest liczne i już niejednokrotnie pokazało, że chętnie włącza się w ważne inicjatywy. Tutaj wszyscy gramy do jednej bramki. Każdy kibic, który dzięki akcji, otworzy swoje oczy i serce na osoby z autyzmem, przyczyni się do budowania dla nich lepszego jutra – mówi Maciej Turchan, PR Manager Superligi sp. z o.o.
Więcej o stowarzyszeniu Zobaczyć Lili tutaj. Informacja pochodzi ze strony: kielcehandball.pl      

Są pieniądze z ministerstwa na remont w klasztorze Franciszkanów w Chęcinach. Będzie nowy dach

0
 

To już pewne. Do Klasztoru Podwyższenia Krzyża Świętego Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych (Franciszkanów) w Chęcinach trafi 375 tysięcy złotych dofinansowania na remont dachu, więźby dachowej i wymianę pokrycia dachowego w ośrodku „San Damiano” wchodzącego w skład klasztoru franciszkańskiego. Środki zostały przyznane z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu pn. „Ochrona zabytków”.

Dzięki wspólnemu zaangażowaniu Urzędu Gminy i Miasta w Chęcinach oraz klasztoru Ojców Franciszkanów w Chęcinach ten ostatni uzyskał już po raz kolejny wsparcie finansowe z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tym razem do Klasztoru trafi 375 tysięcy złotych w ramach pierwszego naboru ministerialnego programu „Ochrona zabytków”. – Cieszę się, że udało się po raz kolejny pozyskać ministerialne dofinansowanie na przeprowadzenie piątego już etapu prac restauratorskich przy świątyni. W pozyskanie wsparcia dla Klasztoru bardzo zaangażował się poseł Krzysztof Lipiec, za co bardzo Mu dziękuję. Zespół Klasztorny, w tym Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego ma bogatą i burzliwą historię, która jest znana całej lokalnej społeczności identyfikującej się z tym miejscem i biorącej czynny udział w uroczystościach oraz nabożeństwach odprawianych w jego murach. To tutaj mieści się także Ośrodek Uzależnień „San Damiano”. Zabytek ten ma wyjątkową wartość historyczną i pełni nie tylko funkcję sakralną, ale też ważną funkcję społeczną. Bardzo zależy nam na jego odrestaurowaniu. Prace remontowo konserwatorskie rozpoczęły się tu już w 2007 roku i trwają sukcesywnie. Na wszystkie staraliśmy się pozyskać zewnętrzne dofinansowanie– mówi burmistrz gminy i miasta Chęciny, Robert Jaworski.

W ramach przyznanego właśnie ministerialnego dofinansowania wymienione zostanie zdegradowane pokrycie dachowe, a także więźba dachowa na budynkach wchodzących w skład klasztoru, obecnie przeznaczonych pod Ośrodek San Damiano prowadzony przez ojców franciszkanów. Prace te będą kontynuacją rozpoczętych remontów pokrycia dachowego budynków zespołu klasztornego i kościoła w roku 2015, 2017-2018. – Jesteśmy wdzięczni, że udało się pozyskać tak wysokie dofinansowanie. Dzięki tym środkom będziemy mogli kontynuować prowadzone prace remontowe związane z wymianą dachu – zaznacza gwardian klasztoru o. Janusz Łazarczyk.

Jak przyznaje, pokrycie dachowe nad budynkami klasztornymi w tym miejscu jest mocno zdegradowane, wymaga konserwacji i wymiany. – Dach posiada liczne ubytki oraz znaczne zużycie biologiczne konstrukcji drewnianych, a nawet spróchnienie i zagrzybienie krokwi w miejscach przecieków, przez które znacznemu zawilgoceniu i zagrzybieniu uległy również mury budynków. Dach jest mocno zniszczony, w wielu miejscach przecieka, a jak powieje mocniej, to aż się podnosi w jednym miejscu do góry – mówi ojciec Janusz Łazarczyk. – Dach zostanie wymieniony w ramach piątego etapu prac, na który pozyskaliśmy 375 tysięcy złotych. Będziemy chcieli, aby prace ruszyły już w kwietniu. Zgodnie z planem miałyby się one zakończyć do końca bieżącego roku – poinformował ojciec Janusz Łazarczyk.

- img_6479.jpg

Przewidywany zakres prac w znacznym stopniu poprawi stan techniczny zabytku i warunki jego użytkowania, bez naruszenia jego wartości zabytkowej. W ramach robót zaplanowano rozebranie pokrycia dachowego, rynien i rur spustowych z blachy nie nadającej się do użytku, a także rozebranie elementów więźb dachowych oraz wymianę elementów konstrukcyjnych drewnianych, wymianę desek czołowych, odgrzybianie i impregnację elementów drewnianych. Całość zostanie pokryta blachą z tytan cynku. Termin zakończenia prac zaplanowano na listopad 2022 roku.

Warto przypomnieć, że na przestrzeni ostatnich lat klasztor ma już za sobą kilka mniejszych i większych remontów. Dotychczas ministerstwo, dzięki zaangażowaniu ojców Franciszkanów oraz władz gminy i Miasta Chęciny wsparło te prace kwotą ponad 919 tysięcy złotych. W ramach tych środków w 2015 roku wymieniono pokrycie dachowe części południowej klasztoru, a w 2016 roku części północnej. W 2017 roku przeprowadzono remont dachu nad prezbiterium, a w 2018 roku remont dachu nad nawą główną. Na tym jednak nie koniec. W 2012 roku wyremontowano Kaplicę św. Leonarda, a w 2014 wymieniono okna. W roku 2015 wymieniono okna w krużgankach klasztoru i przeprowadzono konserwację dwóch drewnianych późnogotyckich rzeźby Matki Boskiej i św. Jana Ewangelisty, a wszystko to dzięki dofinansowaniu z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach oraz Urzędu Marszałkowskiego województwa Świętokrzyskiego. W 2019 roku dzięki blisko 40 tysiącom złotych pozyskanym z PROW za pośrednictwem Lokalnej Grupy Działania „Perły Czarnej Nidy” przeprowadzono prace budowlano-konserwatorskie w Kościele Podwyższenia Krzyża Świętego i odmalowano kościół. W roku 2021 pozyskano 300 tysięcy złotych z PROW na remont i konserwację muru ogrodzeniowego Klasztoru Franciszkanów w Chęcinach. W sumie na renowację i remont klasztoru jak do tej pory udało się pozyskać łącznie ponad 1,3 miliona złotych zewnętrznych dotacji.

Agnieszka Olech

Mieszkańcy Grzymałkowa ratują zabytkowy kościółek. Jest dla nich niezwykle cenny

0

Grupa mieszkańców Grzymałkowa postanowiła ocalić stary kościółek pod wezwaniem Michała Archanioła, który wybudowano w ich miejscowości w 1859 roku. Jak mówią, jest on dla nich co najmniej tak cennym zabytkiem, jak dla francuzów katedra Notre-Dam w Paryżu. Zakasali rękawy i sami ruszyli z pierwszymi pracami. Niebawem specjalistyczne firmy wymienią okna i przykryją dziurawy dach. Wciąż zbierane są fundusze na wszystkie konieczne prace.

Historia parafii Grzymałków i jej kościołów sięga 1631 roku, kiedy to w swoich dobrach rodzina Kazanowskich na jednym z czterech pagórków miała ubogi Boży domek pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Kościołek runął w 1849 roku. Ocalało jedynie kamienne prezbiterium. Dopiero w 1859 roku ukończono odbudowę Kościoła. Jego budowniczym był Antoni Kurella, a ofiarodawcą wraz z parafianami był dziedzic hrabia Kołłątaj. Kościół został konsekrowany 27 kwietnia 1922 roku przez księdza biskupa sandomierskiego Pawła Kubickiego. Z czasem władze kościelne uznały, że kościół jest za mały dla stale rosnącej liczby parafian i 9 września 1958 roku rozpoczęto budowę nowego kościoła, którego poświęcenia dokonał w 1969 roku Ks. Bp Ordynariusz Jan Jaroszewicz. Po ponad 20 latach od rozpoczęcia budowy w 1979 roku Kościół pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego został konsekrowany przez Ks. Bp Ordynariusza Jana Jaroszewicza.

W międzyczasie neogotycki kościół powstały w drugiej połowie XIX wieku popadł w ruinę. – Dla nas ten kościół jest co najmniej tak wartościowym zabytkiem, jak dla francuzów katedra Notre-Dam w Paryżu – mówi Wiesław Marzec, który wspólnie z innymi mieszkańcami oraz księdzem proboszczem Henrykiem Rusakiem postanowili powołać zespół ds. ratowania cennego zabytku. – Udaliśmy się w tej sprawie do księdza biskupa Jana Piotrowskiego, który udzielił nam ustnego pozwolenia do podjęcia działań zabezpieczających kościół przed dalszym zniszczeniem, za co jesteśmy mu ogromnie wdzięczni – zaznacza.

Zespół ds. ratowania niszczejącego zabytkowego kościoła niezwłocznie przystąpił do działania. I tak, już z początkiem maja 2021 roku rozpoczęły się prace porządkowe na placu starego kościoła. Zamontowano bramę z lewej strony kościoła oraz usunięto gąszcz samosiejek i wysokiej trawy wokół obiektu, zebrano też kilkanaście worków śmieci. 26 czerwca 2021 zabezpieczono dach kościoła przed szkodliwym działaniem warunków atmosferycznych, oraz usunięto zagrażające bezpieczeństwu gałęzie drzew. – Okna dolnej kondygnacji zabezpieczyliśmy deskami. Posprzątaliśmy też wnętrze kościoła, a na zewnątrz wykonaliśmy podświetlenie. Teraz w nocy wygląda jeszcze ładniej – mówi Wiesław Marzec.

Wszystkie te prace zostały wykonane przez mieszkańców. W międzyczasie utworzono konto, na które ludzie rozpoczęli dokonywać wpłat z przeznaczeniem na renowację kościółka. – Zależało nam na wymianie zniszczonych i potłuczonych okien, a także na pokryciu dachu częściowo zerwanego przez wiatr. Będzie to możliwe dzięki środkom wpłacanym przez mieszkańców i nie tylko, bo okazało się, że wpłat dokonują także ludzie z całej Polski, którzy zauważyli nasze starania i chcą pomóc w ocaleniu kościoła. 19 lipca podpisana została umowa ze stolarnią i jako zadatek na wykonanie wszystkich okien wpłaciliśmy 21 tysięcy złotych. Całkowity koszt wykonania i montażu wszystkich okien wyniesie 55 tysięcy złotych. Niebawem ruszą prace. Okna będą zamontowane w drugim kwartale bieżącego roku. 2 lutego, jeszcze po starych cenach, udało nam się zakupić bardzo dobrą blachę z gwarancją na 55 lat, rury i wszystkie niezbędne akcesoria potrzebne do pokrycia dachu. Po zamontowaniu okien planujemy wymianę blachy na pokryciu dachowym. Chcemy, aby prace te ruszyły na początku trzeciego kwartału lipca – zapowiada Wiesław Marzec.

Do tej pory zespołowi ds. ratowania cennego zabytku udało się uzbierać nieco ponad 86 tysięcy złotych. – Parafianie poczuli się bardzo odpowiedzialnie wpłacając datki na ratowanie kościoła, bo chcą zachować ten kościółek i przywrócić go do właściwego stanu. Taka jest wola parafian, których na bieżąco informujemy o wszelkich działaniach. O wszystkich zebranych środkach, a także o wydatkach informujemy mieszkańców za pośrednictwem tablicy informacyjnej stojącej przed kościołem. Zachęcamy też do skorzystania z możliwości ufundowania jednego z okien w zabytkowym kościele w Grzymałkowie. Informacja o fundatorze będzie umieszczona w jednej z szyb w oknie. Koszt jednego okna to 2200 złotych. Nadal potrzebujemy środków na przeprowadzenie prac zabezpieczających. Warto wesprzeć finansowo zaplanowane prace i ocalić jeden z najcenniejszych zabytków w regionie – apeluje Wiesław Marzec, który poinformował, że kościół niebawem zostanie wpisany do rejestru zabytków przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. – Kościół parafialny p.w. Św. Michała Archanioła w Grzymałkowie, obecnie nieużywany, objęty jest ochroną konserwatorską na podstawie Gminnej Ewidencji Zabytków Gminy Mniów. Będziemy starali się o to, aby został wpisany do rejestru zabytków, wtedy będzie można starać się o pozyskanie dofinansowania na jego odrestaurowanie – mówi Wiesław Marzec.

Zdeterminowanym mieszkańcom Grzymałkowa zaangażowanym w ocalenie zabytku mocno kibicuje wójt gminy Mniów Piotr Wilczak. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami gmina nie może prowadzić żadnych prac w budynkach, które nie są jej własnością. Niemniej jednak będziemy wspierać mieszkańców w staraniach chociażby o pozyskanie dotacji na renowację kościółka. Bez wątpienia jest to jeden z najcenniejszych zabytków, jakie posiadamy – mówi wójt gminy Mniów Piotr Wilczak.

Wpłat na ratowanie i remont wpisanego do Gminnej Ewidencji Zabytków Gminy Mniów Kościoła św. Michała Archanioła w Grzymałkowie można dokonywać na specjalnie utworzone na ten cel parafialne konto: 48 8493 0004 0030 0506 5126 0003 Bank Spółdzielczy.

Zdjęcia pochodzą z FB „Ratujmy opuszczony kościół w Grzymałkowie”