W Chęcinach uczczono pamięć ofiar zbrodni katyńskiej

0

 Kwiaty i znicz pod Pomnikiem Ofiar Hitleryzmu w Chęcinach złożyli burmistrz Gminy i Miasta Chęciny Robert Jaworski oraz przewodniczący rady Miejskiej w Chęcinach Tomasz Szczepanik.

Dziś mija 83 lata od sowieckiej zbrodni. Łącznie w lesie katyńskim, a także gmachach NKWD w Charkowie i Twerze (ówcześnie Kalinin) rozstrzelano 14 587 osób. Dodatkowo śmierć poniosło również około 7 300 Polaków, przebywających w więzieniach na terytoriach włączonych do ZSRR w dzisiejszej Ukrainie i Białorusi. Jednocześnie Sowieci przeprowadzili masową wywózkę rodzin ofiar, które w większości trafiły do Kazachstanu – łącznie ok. 61 tys. osób.

13 KWIETNIA – DZIEŃ OFIAR ZBRODNI KATYŃSKIEJ

0

 

(..) Jeszcze rosną drzewa, które to widziały

Jeszcze ziemia pamięta kształt buta smak krwi

Niebo zna język w którym komendy padały

Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi(…)

 

Niech pamięć o Nich, nigdy nie zaginie…

Uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 listopada 2007 r. 13 kwietnia ustanowiony został Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.

II wojna światowa była jednym z najtragiczniejszych momentów w dziejach Polski i świata. Historia konfliktu zbrojnego, gdzie jedną z aren walk stała się Polska, przepełniona jest niezwykle bolesnymi wydarzeniami, związanymi z okupacją naszych terytoriów przez obce mocarstwa. 1 września 1939 r. na nasz kraj najechały z całą swoją potęgą Niemcy, zaś 17 września Związek Radziecki, realizując w ten sposób zapisy tajnego protokołu, zawartego w tzw. pakcie Ribbentrop-Mołotow. Na jego mocy dwa państwa podzieliły II Rzeczpospolitą pomiędzy siebie, powiększając swoje strefy wpływów.

Związek Radziecki, na czele którego stał Stalin, od momentu wkroczenia na polskie terytoria rozpoczął zbrodnicze akcje, wymierzone przeciwko ludności zamieszkujące wschodnie połacie naszego kraju. Działania wojsk radzieckich prowadziły do depolonizacji tych obszarów poprzez masowe aresztowania i wywózki w głąb komunistycznego imperium. Prowadzono z góry zaplanowany proces wyniszczania społeczeństwa poprzez eksterminację kolejnych grup społecznych, które władze ZSRR uważały za trzon polskości. Chodziło tu zarówno o ziemian i inteligencję, ale również bogatych rolników (tzw. kułaków) czy duchownych.

Inną z grup, w których komuniści upatrywali największego zagrożenia byli wojskowi oraz służby porządkowe. Tuż po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny Rzeczypospolitej Polskiej i przegranej w kampanii wrześniowej 1939 r. wielu oficerów, podoficerów i szeregowych Wojska Polskiego trafiło do miejsc odosobnienia jako jeńcy wojenni. Ponadto do więzień trafili także funkcjonariusze Policji Państwowej, Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej czy Służby Więziennej, a także urzędnicy państwowi, samorządowi, działacze konspiracyjnych organizacji politycznych, lekarze, nauczyciele, prawnicy, dziennikarze i duchowni.

Więźniów zgromadzono w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, a także w więzieniach NKWD rozsianych w różnych miejscach. Biuro Politycznej KC WKP(b), na czele z ludowym komisarzem spraw wewnętrznych Ławrentijem Berią wystosowało pismo do Józefa Stalina z prośbą o wyrażenie zgody na likwidację zatrzymanych. Dokument z 5 marca 1940 r. podpisali nie tylko wyżej wymienieni, ale również m.in. Kliment Woroszyłow (komisarz obrony), Wiaczesław Mołotow (komisarz spraw zagranicznych) czy Anastas Mikojan (komisarz handlu zagranicznego). Od tego momentu ruszyła machina zbrodni.

Na mocy wyroku rozpoczęto wywózkę więźniów do miejsc kaźni. 3 kwietnia 1940 r. rozpoczęto likwidację obozu w Kozielsku, zaś dwa dni później w Starobielsku i Ostaszkowie. Łącznie w lesie katyńskim, a także gmachach NKWD w Charkowie i Twerze (ówcześnie Kalinin) rozstrzelano 14 587 osób. Dodatkowo śmierć poniosło również około 7 300 Polaków, przebywających w więzieniach na terytoriach włączonych do ZSRR w dzisiejszej Ukrainie i Białorusi. Jednocześnie Sowieci przeprowadzili masową wywózkę rodzin ofiar, które w większości trafiły do Kazachstanu – łącznie ok. 61 tys. osób.

Zbrodnicze działania okupanta ze wschodu doprowadziły do likwidacji na masową skalę najbardziej wartościowej warstwy społeczeństwa. Zginęli bowiem ludzie, którzy stanowili o największej sile naszego Narodu, będąc jego cennym klejnotem. Oba reżimy – nazistowski i komunistyczny starały się zetrzeć pamięć o Polsce i Polakach, jednak dzięki niebywałemu patriotyzmowi i woli walki udało się przez lata opierać się przed wynarodowieniem.

Gmina Chęciny pragnie wpisać się w obchody tego święta. 13 kwietnia 2023 r. Zamek Królewski w Chęcinach zabłyśnie w barwach biało-czerwonych, oddając hołd wszystkim bestialsko zamordowanym w 1940 r.

 

Cześć i chwała Ich Pamięci

Stracił duże pieniądze

0

Złą wiadomość od pracowników swojego banku usłyszał wczoraj 36-latek. Jak się okazało, mężczyzna kilka godzin wcześniej odebrał telefon od oszusta podającego się za pracownika placówki. Uwierzył „bankierowi” i stracił ponad 60 tysięcy złotych.

Wczoraj rano do 36-latka z Kielc zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku. „Konsultant” informował mężczyznę, że pieniądze zgromadzone na jego koncie są zagrożone. Kielczanin nie podejrzewał, że może rozmawiać z oszustem. W trakcie rozmowy fałszywy bankier poinformował 36-latka, że jest sposób aby uchronić oszczędności. Należało jedynie otworzyć nowy rachunek, jak to określił rzekomy konsultant – „bezpieczne konto”. Wcześniej jednak „bankowiec” polecił 36-latkowi, aby ten sprawdził stan konta, czy przypadkiem jego oszczędności nie zostały już skradzione. Zaraz po tym gdy mężczyzna upewnił się i potwierdził, że pieniądze znajdują się na jego rachunku, oszust polecił, aby 36-latek przelał je na wskazane nowe konto. Kielczanin postępował zgodnie z instrukcjami rzekomego bankiera. Po zakończeniu rozmowy, gdy udał się do banku okazało się, że nikt z pracowników do niego nie dzwonił. Niestety okazało się również, że z jego oszczędności nie została nawet złotówka. Mężczyzna stracił ponad 60 tysięcy złotych.

Opr. MPK

Źródło KMP w Kielcach

Z tego tytoniu papierosów nie będzie

0

Staszowscy i świętokrzyscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej zlikwidowali nielegalną wytwórnię wyrobów tytoniowych. Do depozytu trafiło blisko 190 kilogramów krajanki tytoniowej, 515 kilogramów liści tytoniowych oraz urządzenia służące do rozdrabniania i suszenia. Dwaj mężczyźni w wieku 40 i 47 lat, podejrzani o udział w przestępczym procederze zostali zatrzymani i niebawem usłyszą zarzuty. Straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku zostały oszacowane na kwotę 520 000 złotych.

Wczoraj staszowscy kryminalni wspólnie z policjantami Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej w Kielcach przeszukali  jedną z posesji na terenie gminy Gnojno. W budynku gospodarczym współpracujące służby zastały na gorącym uczynku wytwarzania krajanki tytoniowej 47-letniego mieszkańca gminy Oleśnica oraz 40-letniego mieszkańca gminy Gnojno. W trakcie służbowej wizyty funkcjonariusze ujawnili blisko 190 kilogramów krajanki, 515 kilogramów sprasowanych liści tytoniowych, wagę elektroniczną oraz dwie maszyny – jedną służącą do krojenia liści oraz drugą, która służyła do ich suszenia. Wytwórcy nielegalnych wyrobów tytoniowych zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Za swoją działalność odpowiedzą przed sądem, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Historia jednak ma swój dalszy ciąg. W trakcie realizowanych czynności śledczy ustalili, że część krajanki mogła zostać wywieziona do jednej z miejscowości w powiecie buskim. Skierowani zostali tam kryminalni, którzy w pojeździe należącym do 63- latka zabezpieczyli 4000 sztuk papierosów, których czarnorynkowa wartość wyceniona została na kwotę 5000 złotych.

Według wyliczeń śledczych, straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku wynoszą  520 000 zł. 

Opr. JSz

Źródło: KPP w Staszowie

OFERTA PRACY

0

Firma JLK sp. z o.o. sp.k. z siedzibą w Kielcach poszukuje osoby do pracy na stanowisku magazynier w miejscowości Brudzów, gmina Morawica
Praca na pełny etat od poniedziałku do piątku, jednozmianowa.
Chętne osoby prosimy o kontakt
telefoniczny:  506 172 722 lub
mailowy:  mariusz@jlk.com.pl 

Wysokie mandaty za szybką jazdę

0

2 000 złotych mandatu karnego musi zapłacić kierujący volkswagenem. 32-letni mężczyzna na krajowej 74. w Brzeziu przekroczył dopuszczalną w obszarze zabudowanym prędkość o 61 km/h. Z kolei mandat karny w kwocie 1500 złotych opatowscy mundurowi nałożyli na 25-latka, który w Maruszowie na krajowej trasie nr 79 przekroczył dopuszczalną prędkość o 52 km/h.

W środę wieczorem w Brzeziu na krajowej trasie nr 74 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego opatowskiej jednostki zatrzymali do kontroli osobowego volkswagena. Kierujący tym samochodem przekroczył dopuszczalną w obszarze zabudowanym prędkość o 61 km/h i jechał 111 km/h w miejscu, gdzie powinien jechać maksymalnie 50 km/h. 32-latek stracił również swoje prawo jazdy na okres 3 miesięcy a na jego koncie znalazło się jeszcze 14 punktów karnych. Z prawem jazdy pożegnał się również 25-latek, który skontrolowany został kilka godzin wcześniej na krajowej 79. w Maruszowie. Ten mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 52 km/h i jechał 102 km/h w obszarze zabudowanym. W tej sytuacji mundurowi nałożyli na kierującego mandat karny w kwocie 1500 zł oraz 13 punktów karnych.

Przypominamy, że z dniem 1 stycznia 2022 r. weszły w życie nowe stawki mandatów karnych, a z dniem 17 września 2022 r. wprowadzona została dodatkowo tzw. recydywa dotycząca wybranych wykroczeń w ruchu drogowym. Jeśli chodzi o przekraczanie dopuszczalnej prędkości stawki kar finansowych i punktów karnych kształtują się następująco:

Bądźcie ostrożni.

Opr. KCW

Źródło: KPP Opatów

37-letnia kierująca miała 3,5 promila alkoholu w organizmie

0

Pomimo stale prowadzonych działań oraz licznych kampanii informacyjnych przestrzegających przed wsiadaniem za kierownicę w stanie nietrzeźwości, nadal zdarzają się nieodpowiedzialne osoby, które decydują się na taki proceder. Wczoraj w ręce policjantów z ostrowieckiej drogówki „wpadła” 37-letnia mieszkanka gminy Kunów. Kobieta kierowała pojazdem marki Ford mając ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Wczoraj kilka minut po godzinie 15:00 dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał informację, że ulicami osiedla Ogrody pojazdem marki Ford prawdopodobnie porusza się nietrzeźwa kierująca. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Po krótkiej chwili mundurowi zauważyli opisywany pojazd i zatrzymali kierującą do kontroli. Jak się okazało za „kółkiem” samochodu znajdowała się 37-latka, od której wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało w jej organizmie ponad 3,5 promila alkoholu. 

Stróże prawa zatrzymali 37-leniej mieszkance gminy Kunów prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo może jej grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka kara grzywny.

Opr. EW

Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim 

Ogłoszenie

0

 Ogłoszenie nr 3/2023 o naborze na wolne stanowisko urzędnicze w Centrum Usług Wspólnych w Chęcinach

Senatorowie RP na wyjazdowym posiedzeniu w województwie świętokrzyskim

0

Członkowie Senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do 14 kwietnia przebywają na wyjazdowym posiedzeniu w województwie świętokrzyskim. Oprócz obrad w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego zwiedzili także Muzeum Narodowe w Kielcach, Ośrodek Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach. Planują także być w Szydłowie, by zapoznać się z rynkiem owoców miękkich w województwie świętokrzyskim. 


12 kwietnia podczas obrad Senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach rozmawiano m.in. o sytuacji na rynkach rolnych ze szczególnym uwzględnieniem rynku zbóż w naszym regionie. W posiedzeniu pod przewodnictwem Jerzego Chróścikowskiego – przewodniczącego Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Przemysława Błaszczyka – zastępcy przewodniczącego Komisji wzięli udział m.in.: marszałek Andrzej Bętkowski, członek Zarządu Marek Jońca, radny Sejmiku i przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska Artur Konarski, wojewoda Zbigniew Koniusz, senatorowie Jacek Włosowicz, Jarosław Rusiecki, Krzysztof Słoń. Więcej na temat obrad 

Pierwszego dnia wizyty senatorowie zwiedzili Muzeum Narodowe w Kielcach. Kolejnego pojechali na Ponidzie, gdzie odwiedzili nowo wybudowany Ośrodek Edukacji Przyrodniczej w Umianowicach. W wizycie senatorom towarzyszyli marszałek Andrzej Bętkowski, członek Zarządu Marek Jońca, którzy zaprezentowali nowy obiekt, opowiedzieli o reaktywacji połączeń zabytkową  “Ciuchcią Ponidzie”. Rozmawiano także o wyjątkowym bogactwie bioróżnorodności Ponidzia oraz o odtworzeniu starorzeczy śródlądowej delty Nidy.

Złożyli także wizytę w Spółdzielni Mleczarskiej we Włoszczowie, w Stadninie Koni w Michałowie, w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sichowie Dużym. Planują także zwiedzić Zespół Pałacowy w Kurozwękach, zamek w Szydłowie i zapoznają się z rynkiem owoców w województwie świętokrzyskim.

Przymrozki.

0

Ostrzeżenie nr 0044/103/2023 wydane przez Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych w Warszawie w dniu 2023-04-13, godz. 00:44, dla powiat kielecki, ważne od 2023-04-13, godz. 00:45 do 2023-04-13, godz. 06:00

Prognozowany jest miejscami spadek temperatury powietrza do -2°C, przy gruncie do -3°C.

Brak.