Sesja w sprawie dróg

0
Odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Powiatu w Kielcach. Radni dokonali zmian w budżecie w związku z przygotowaniami do realizacji inwestycji drogowych w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. Radnych powitał przewodniczący Rady Powiatu w Kielcach – Jacek Kuzia. W porządku obrad znalazły się dwie uchwały w sprawie: zmieniającą uchwałę w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej Powiatu Kieleckiego na lata 2019-2028 oraz zmian w budżecie Powiatu Kieleckiego na 2019 rok. Skarbnik powiatu – Maria Klusek przedstawiła radnym informację na czym polegają zmiany. – Zwiększamy stronę dochodową i wydatkową o kwotę ponad 865 tys. zł., to oznacza że nasza strona dochowa będzie wynosiła powyżej 174 mln zł, natomiast wydatkowa 183 mln. zł – wyjaśniała skarbnik. – Zmiany, które aktualnie wprowadzamy, spowodują  wiele zmian w kolejnych latach 2020 i 2021 i 2022 i 2023. Jak dodała, powiat otrzymał pieniądze od wojewody na 38 zadań drogowych, które dotyczą remontów, modernizacji i budowy dróg. Zadania realizowane są po połowie z gminami. – Zmiany w budżecie dotyczą wkładu własnego powiatu. Od wojewody otrzymamy ponad 80 mln zł. Dodatkowo wprowadzono korektę nakładów stanowiących wkład własny. W 2020 roku dochody powiatu wzrosną o 7 mln 739 tys. zł, w 2021 będzie to ponad 12 mln zł., w 2022 będzie to 8 mln 201 tys. zł., natomiast w roku 2023 będzie to 1 mln 313 tys. zł. – Łącznie na przestrzeni tych lat, udział powiatu jaki przeznaczymy do tych zadań będzie wynosił 30 mln 651 tys. zł. – wyliczła Maria Skarbnik.

Dbajmy o środowisko i segregujmy odpady

0
Troska o środowisko naturalne oraz nasze bezpośrednie otoczenie jest jednym z podstawowych obowiązków, jakie spoczywają na nas, jako mieszkańcach i obywatelach. Zgodnie z art. 3 ust. 2 pkt. 5 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, samorządy: „zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, m.in. poprzez ustanawianie selektywnego zbierania odpadów komunalnych obejmującego co najmniej następujące frakcje odpadów: papieru, metalu, tworzywa sztucznego, szkła i opakowań wielomateriałowych oraz odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, w tym odpadów opakowaniowych ulegających biodegradacji”. Selektywna zbiórka odpadów, polega na ich rozdzieleniu tak, aby nie trafiały do zbiorczego miejsca, powodując pogorszenie stanu środowiska. Ta kwestia także uregulowana jest przepisami prawa, zawartymi w Rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 29 grudnia 2016 r. w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów. Zgodnie jego zapisami, szkło będzie (co do zasady) trafiało do pojemników zielonych oznaczonych napisem „Szkło”. W przypadku szkła kolorowego trafia ono do pojemników zielonych oznaczonych napisem „Szkło kolorowe”, zaś bezbarwne do białych oznaczonych napisem „Szkło bezbarwne”. Papier, w tym tektury, trafią do kontenerów niebieskich z napisem „Papier”, zaś odpady ulegające biodegradacji (np. resztki kuchenne) do pojemników brązowych z napisem „Bio”. Metale i tworzywa sztuczne zbierane będą łącznie do pojemników żółtych oznaczonych napisem „Metale i tworzywa sztuczne”. Niezwykle ważna jest także edukacja ekologiczna najmłodszych, prowadzona nie tylko w szkołach, ale przede wszystkim w domu. W tym celu warto zapoznać się z zasadami, składającymi się na swoisty „kodeks” kultury segregacji odpadów, zgodnie z którym należy przede wszystkim: zwracać uwagę na oznaczenia pojemników, zgniatać puszki i butelki po napojach, zabierać ze sobą na zakupy torbę wielorazowego użytku. Dbałość o środowisko, to nie tylko moda na segregację odpadów, ale ważna kwestia zdrowotna. Chodzi tu głównie o wymianę pieców starego typu, tzw. „kopciuchów”, a także zwrócenie uwagi na fakt, iż spalanie śmieci jest czynem karalnym, zagrożonym karą aresztu lub grzywny.  

„Naszą ojczyznę racz nam wrócić, Panie”. Rocznica Upadku Powstania Listopadowego

0
Mieszkańcom powiatu kieleckiego historia Powstanie Listopadowego, może nie weszła tak głęboko w pamięć jak Insurekcja Styczniowa roku 1861. Nic dziwnego ponieważ, Ziemia Świętokrzyska była sercem działań Mariana Langiewicza, Dionizego Czachowskiego czy bitwy pod Małogoszczem, a to nazwiska i miejsca ściśle związane z Powstaniem Styczniowym i celebrowane w corocznych akademiach i rekonstrukcjach. Dziś przypada rocznica upadku Powstania Listopadowego. Kapitulacja twierdzy zamojskiej 21 listopada 1831 roku przypieczętowała  nierealizowanie marzenia  Polaków do wybicia się Królestwa Polskiego na niepodległość. Ten utworzony w 1815 roku, twór Kongresu Wiedeńskiego, był kontynuacją Księstwa Warszawskiego. „Złe z dobrem pomieszane, ale lepiej nam będzie, niż było” – wyrażał nadzieję o Królestwie Kongresowym książę Adam Jerzy Czartoryski. Szybko okazało się, że carskiego absolutyzmu nie da się połączyć z polską wolnością. „Konstytucja na stole, a bat pod stołem” Po kilku latach istnienia Królestwa Kongresowego okazało się jednak, że „Konstytucja na stole, a bat pod stołem”: nadużycia rosyjskich urzędników, okrutne traktowanie żołnierzy i cywilów  przez naczelnego wodza armii, Wielkiego Księcia Konstantego i jawne łamanie konstytucji powodowało rośnięcie  niezadowolenie polskiego społeczeństwa,  aż do wybuchu powstania listopadowego w 1830 roku, które przerodziło się w otwartą, polsko-rosyjską wojnę. Działania wojenne w Powstaniu Listopadowym to szereg chwalebnych zwycięstw oręża polskiego pod Stoczkiem, Iganiami,  Wawrem i Dębem Wielkim. To również klęski z przeważającymi siłami pod Ostrołęką. Działania zbrojne na Ziemi Kieleckiej Po utworzeniu Królestwa Polskiego, 6 sierpnia 1816 roku Namiestnik Królestwa Polskiego gen. Józef Zajączek postanowił (z uwagi na utworzenie wolnego miasta Krakowa), aby Kielce zostały stolicą województwa krakowskiego. Powstanie 1830 roku trafiło w Kielcach i okolicznych miasteczkach na podatny grunt. 5 grudnia 1930 roku zarządzono powołanie pod broń byłych żołnierzy i podoficerów. Formowanie tych oddziałów wymagało wielkiej ofiarności społeczeństwa, trzeba było zapewnić im wyżywienie i zakwaterowanie. W owym okresie pełnomocnikiem Rządu Narodowego i dowódcą Gwardii Ruchomej był Jan Ledóchowski, który 9 grudnia 1830 roku wydał odezwę do mieszkańców województwa. Zastąpił go niedługo potem Henryk Dembiński, który organizował oddziały zbrojne armii czynnej i Gwardię Ruchomą. Niezależnie od tego powoływano Straż Obywatelską, która w nocy patrolowała miasto i pełniła warty na rogatkach i przy magazynach. Z udziału w pracach Straży zwolnieni byli duchowni i urzędnicy państwowi. Do Kielc przybywały też oddziały ochotnicze z całego województwa, które potem brały udział w bitwach pod Nową Wsią, Sochaczewem i Warszawą. Bataliony Gwardii Ruchomej rozwiązano na wiosnę 1831 roku. Zapał mieszkańców gasł. Ostatnim zrywem było utworzenie w końcu sierpnia na rozkaz generała Samuela Różyckiego Gwardii Narodowej złożonej ze wszystkich mieszkańców w wieku od 19 do 50 lat. Powstały 4 takie kompanie. Był to już koniec powstania, a 24 września 1831 roku do Kielc wkroczyły wojska rosyjskie. Po klęsce powstania Kongresówka została włączona do rosyjskiego imperium, zniesiono konstytucję, zastępując ją Statutem Organicznym i mocno ograniczając autonomię, likwidując Sejm i oddzielną armię. I ta autonomia została ograniczona po upadku kolejnego zrywu niepodległościowego, czyli powstania styczniowego w 1864 roku.  

Jazda na „suwak” i „korytarz życia”. Nowe obowiązki kierowców.

0
Rzadko kiedy posłowie mijającej kadencji byli tak zgodni jak w przypadku przyjęcia   regulacji dotyczących tzw. jazdy na „suwak” i „korytarza życia”. Za nowelizacją prawa o ruchu drogowym było 415 posłów. Dwóch wstrzymało się od głosu, a sześciu było przeciw. Korytarz życia: czym jest i jak go stosować? W niektórych europejskich krajach jest to obowiązek, u nas do niedawna jedynie dobry obyczaj. Najprościej mówiąc, jest to: dodatkowy, wygospodarowany przez kierowców korytarz na jezdni. Mogą nim dotrzeć do poszkodowanych w wypadkach służby ratunkowe, a w tym przypadku każda sekunda może być na wagę złota. Przyczyną wprowadzenia zmian jest usprawnienie ruchu pojazdom uprzywilejowanym w drodze do wypadku, a także poprawa płynności w miejscach, gdzie tworzą się korki i zatory. Nowe przepisy mają jasno określać, w jaki sposób ma być tworzony tzw. korytarz życia. Kierowcy jadący lewym pasem zjeżdżają maksymalnie w lewo, a z pozostałych pasów jak najbliżej prawej krawędzi. W Niemczech, Czechach, Austrii, na Słowacji czy w Szwajcarii kwestia korytarza życia została umieszczona w prawie, a za nieprzestrzeganie tego przepisu grożą surowe kary. Jeśli chodzi o analogiczne sankcje w Polsce to oczywiste jest, że wraz z wejściem w życie nowelizacji, konieczne będzie zmodyfikowanie taryfikatora mandatów. Będzie to zapewne i tak mniej niżu naszych zachodnich sąsiadów , gdzie osoba blokująca korytarz życia musi liczyć się z mandatem wynoszącym 320 euro, czyli prawie 1,4 tys. zł. Jazda na suwak. Czym jest i jak stosować? W jeździe na tak zwany „suwak” chodzi o zasadę wpuszczania po jednym samochodzie z każdej strony przy zwężeniach. Kierowcy jadący kontynuowanym pasem ruchu będą zmuszeni do ustąpienia pierwszeństwa pojazdom będącym na pasie, który się kończy. Manewr powinien odbywać się w sposób naprzemienny i pojedynczy, by zachować jak najwyższą płynność w ruchu. Jak podają wyliczenia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad , które były brane pod uwagę przy tworzeniu przepisów Ustawy, wprowadzenie przepisów jazdy na suwak pozwoli  zmniejszyć korki nawet o 50 proc. (według analiz), ograniczyć agresję drogową i zredukować liczbę kolizji. Obecnie mandat za blokowanie pasa ruchu wynosi od 50 do 500 zł, lecz złapanie winnego kierowcy należy do rzadkości.  

„Wczytuję Sztukę- warsztaty teatralne”

0
Wychowankowie PMOW w Podzamczu zakwalifikowali się do udziału w projekcie z zakresu edukacji teatralnej „Wczytuję Sztukę – warsztaty teatralne” zainicjowanym przez Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach. Projekt skierowany jest do szkół województwa świętokrzyskiego i obejmuje uczniów w wieku od 14 do 19 lat. Celem jest zachęcenie młodzieży do aktywnego odkrywania literatury oraz przybliżenie im specyfiki teatralnej pracy nad tekstem. Tematem tegorocznej edycji projektu jest cytat „Być albo nie być”. Młodzież przygotowała filmik odpowiadający na powyższe pytanie, który został pozytywnie odebrany przez zacne jury i jako jedna z trzech szkół z województwa świętokrzyskiego weźmie udział w projekcie.

W Zagnańsku zagrali o puchar przewodniczącego

0
Dwanaście drużyn, reprezentujących nie tylko urzędy miast i gmin oraz gmin powiatu kieleckiego, ale także, m.in.: VII Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Piłsudskiego w Kielcach oraz Komendę Wojewódzką i Miejską Policji w Kielcach. W takiej atmosferze, w sobotę 19 października br. hali sportowej Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zagnańsku, odbyła się 8. edycja „Powiatowego Turnieju Siatkarskiego o Puchar Przewodniczącego Rady Powiatu w Kielcach”. Kilkugodzinny turniej, trwający nieprzerwanie od godziny 9, zakończyły się następującym wynikiem: I miejsce Sitkówka-Nowiny, II miejsce Masłów, III miejsce Strawczyn, natomiast drużyna Starostwa Powiatowego w Kielcach uzyskała IV lokatę. Podczas ceremonii dekoracji, zwycięzcom wręczono puchary i medale, wraz z podziękowaniami za udaną rywalizację. Najlepszą zawodniczką turnieju była Kamila Płatek z Masłowa, natomiast najlepszym zawodnikiem Szymon Kacki z Sitkówki-Nowiny. Wśród zaproszonych gości byli, m.in. starosta kielecki Mirosław Gębski oraz  Sebastian Nowaczkiewicz – wójt Gminy Sitkówka-Nowiny. Otwierając sobotni turniej, przewodniczący Rady Powiatu w Kielcach Jacek Kuzia, podziękował wszystkim zawodnikom za liczne przybycie, życząc wspaniałej zabawy oraz niezapomnianych wrażeń sportowych. O wysokim poziomie rywalizacji, świadczy fakt, iż kilka meczów zakończyło się tie-break’iem, każda z gier przepełniona była duchem walki o każdy metr boiska, a każde efektowne zagranie spotykało się z aplauzem publiczności. Chociaż każda z drużyn pozostawiła na parkiecie wiele sił, wykazując się sportową zawziętością, to jednak siatkarze Sitkówki-Nowiny ostatecznie triumfowali w tegorocznej edycji turnieju, dając swoim kibicom powód do dumy i radości. Turniej był doskonałą okazją do promocji, wśród mieszkańców powiatu kieleckiego, aktywności fizycznej w duchu fair play. Organizatorem tego sportowego wydarzenia było Starostwo Powiatowe w Kielcach, przy współpracy z Urzędem Gminy w Zagnańsku oraz Gminnym Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Zagnańsku. Sędzią głównym turnieju był Jan Mitek.

Przedstawiciele powiatów na jubileuszowym konwencie

0
W Busku – Zdrój odbył się jubileuszowy Konwent Powiatów Województwa Świętokrzyskiego z okazji 20–lecia samorządów powiatowych. W spotkaniu uczestniczył starosta kielecki Mirosław Gębski. Gospodarzem tegorocznego konwentu był powiat buski, a jubileuszowe spotkanie odbyło się w Centrum Konferencyjnym na terenie Sanatorium„Włókniarz” w Busku-Zdroju. W jubileuszu wzięli udział przedstawiciele powiatów z całego województwa biorący czynny udział w działalności i tworzeniu samorządów powiatowych na przestrzeni ostatnich 20 lat. Wydarzeniu towarzyszyło uroczyste wręczenie odznaczeń BENE MERITUS POWIATOM oraz Dyplomów 20-lecia Związku Powiatów Polskich z podziękowaniem za wkład w umacnianie samorządu powiatowego. Dyplomy otrzymali starosta kielecki Mirosław Gębski oraz radny powiatowy Andrzej Michalski. Na zakończenie oficjalnej część Konwentu wystąpiło trio StradiVarious z Buska-Zdroju, które zaprezentowało w trakcie koncertu utwory z repertuaru Agnieszki Osieckiej. Przybyli goście mieli także okazję zwiedzić obiekt sanatoryjny „Włókniarz”, który jest największym obiektem tego typu w regionie świętokrzyskim i jednym z większych i najnowocześniejszych w kraju.

Poznajmy historię listonosza z powiatu

0
To nie była praca marzeń, ale teraz już nie mógłbym bez niej żyć. Trzeba mieć naprawdę mocne nerwy. I lubić ludzi.  Bez tego nie idzie wytrzymać — opowiada Tomasz, listonosz z  9 – letnim stażem z powiatu kieleckiego. Znienawidzeni przez psy, uwielbiani przez emerytów, bohaterowie dowcipów… zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię męskich listonoszy. Są bohaterami utworów muzycznych jak niezapomniana piosenka Zespołu „Skaldowie” – „Medytacje wiejskiego listonosza” czy ról filmowych jak „Listonosz zawsze dzwoni dwa razy”, w filmie, którym zagrali  Jessica Lange  i Jack Nicholson (Film z 1981 r.). Dzień Poczty Polskiej (Dzień Listonosza) przypada właśnie dziś 18 października.  Polscy pracownicy poczty nie są wyjątkiem jeśli chodzi o świętowanie dnia swojej pracy.  W Stanach Zjednoczonych 4 lutego obchodzony jest nieoficjalnie „Thank a Mailman Day”, czyli dzień, w którym ludzie okazują wdzięczność (niekiedy również pieniężną) listonoszom. Listonosze doczekali się nawet znanej na całym świecie bajki, opowiadającej o niezwykłych przygodach Pata i jego przyjaciela – z oczywistych względów – kota. Na terenie Unii Europejskiej 16 lutego jest dniem, w którym świętują listonosze, bo to Międzynarodowy Dzień Listonoszy i Doręczycieli Przesyłek. – Nie mamy niestety tego dnia wolnego, w dalszym ciągu jesteśmy bowiem niezastąpieni – komentuje Tomasz Bąk, listonosz z 9 letnim stażem. – Mimo iż w dobie cyfryzacji listowa korespondencja towarzyska praktycznie umarła, ktoś przecież musi dostarczać listy z urzędów i instytucji, paczki, przesyłki i przekazy pocztowe – dodaje. Dzień Listonosza ma na celu wyróżnienie niełatwej pracy dzielnych doręczycieli i doręczycielek, którzy regularnie zmagać się muszą nie tylko z kaprysami pogody, ale również klientów. Każdego dnia listonosz w Polsce dostarcza nawet 26 kilogramów przesyłek, więc jego praca jest równie wymagająca fizycznie, co psychicznie. – Czasy się zmieniają ale w pracy listonosza jedno pozostaje bez zmian – szacunek jakim cieszymy się w społeczeństwie – kontynuuje swój wywód pan Tomasz. Występują oczywiście jednostki, które są po za każdą skalą i zachowują sie  skandalicznie ale dotyczy to relacji do wszystkich nie tylko do nas jako listonoszy. Nawet dziś jako doręczyciele możemy niekiedy liczyć na objawy sympatii w postaci domowego sernika czy kompotów. Z przyczyn oczywiście etyki zawodu i bezpieczeństwa, na propozycje alkoholu odmawiamy-mówi Pan Tomasz. Nasz bohater pamięta, że już pierwszego dnia w pracy usłyszał, że będzie ciężko. Zdawał sobie z tego sprawę, ale to przecież miało być ciekawe doświadczenie w życiu. — Ostrzeżono mnie, że bywa niebezpiecznie. Nie byłem zdziwiony: w końcu listonosz wchodzi do różnych ciemnych miejsc, często z gotówką, a jest zdany na siebie – dodaje.- Po 5 dniach chciałem zrezygnować. Duży rejon, mnóstwo pracy, którą trzeba skoordynować, papierologia — wspomina.  Zostałem. Na pytanie o psy, odpowiada, że w ciągu 9 lat nie został pogryziony ani razu. Natomiast zdarzyło się, że kilkanaście razy udzielał pomocy przy ratowaniu życiu, sztucznym oddychaniu czy po prostu przenosząc pijane osoby z ulicy w bezpieczne miejsce. Mówi, że w pracy trzeba być uważnym. Nie zawsze wszystko zależy od nas. W przypadku zaginięcia listów poleconych, to listonosze ponoszą odpowiedzialność karną za utratę danych osobowych klienta. Podobnie jest z pieniędzmi. Jeśli pod koniec dnia gotówki, którą powinni zwrócić brakuje, ponoszą konsekwencje finansowe. Pasja do pracy — Jestem listonoszem z pasji. Jest ciężko, ale lubię kontakty z ludźmi. Tym bardziej, że mam szczęście chodzić w rejonie, gdzie ludzie są naprawdę wyrozumiali i życzliwi — mówi Pan Tomasz. – Najbardziej w swojej pracy lubię, to że każdego dnia dzieje się coś innego, nigdy nie można być pewnym, ze wszystko już było. Ludzie potrafią zaskakiwać, raz życzliwością raz chamskimi zachowaniami. Uodporniłem się. Trzeba sobie to powiedzieć głośno, listonosz to nie jest zawód, do którego młodzi sie garną. Kiedyś ogłoszenie o prace w listonosza w placówce pocztowej w Łopusznie wisiało 6-miesiecy. Mało kto chce zostać listonoszem. -Ale ja lubię ten zawód. Znam całe rodziny w swoim regionie, które traktują mnie jak przyjaciela i powiernika-dodaje Pan Tomasz. – Zdarzają się i zabawne sytuacje. Bywa, że żona lub mąż proszą mnie, że jeśli przyjdzie do nich konkretna przesyłka lub list, to żeby nie pokazywać tego małżonkowi, jeśli ich nie będzie — opowiada. — Gorzej było na początku, kiedy jeszcze nie znałem nikogo i zastanawiałem się, co mnie czeka za kolejnymi drzwiami. Agresywny pies? Awantura domowa? To ryzyko, które podejmuję każdego dnia – dodaje. Kawa? Herbata? Alkohol? Nie mogę! — Z tymi zaproszeniami na kawę bywa różnie, bo zazwyczaj pracujemy w tak szybkim tempie, że po prostu nie ma szans na żadne pogaduszki— dodaje. – Codziennie pokonuję, kilkadziesiąt  kilometrów. Moja torba waży średnio 10 kilogramów. Fakt, że od niektórych klientów(częściej klientek) dostaję zaproszenia na herbatę czy kawę, ale rzadko z nich korzystam. Bo szczerze mówiąc, to na takie propozycje listonosz nie powinien się w ogóle zgadzać — podkreśla. — Jest to zabronione ze względu na nasze bezpieczeństwo. Ktoś może nam czegoś dosypać i okraść. W takiej sytuacji poniesiona strata to wina listonosza. Ale czy to dziwne, że po całym dniu chodzenia ma się ochotę po prostu usiąść i chwilę odpocząć? — pyta. Z okazji tego święta, nie tylko w tym dniu, ale również na co dzień życzymy wszystkim listonoszom, doręczycielom przesyłek, kurierom, aby ich kondycja nigdy ich nie zawiodła oraz żeby przesyłki, które wożą, noszą i dostarczają każdego dnia, były  lżejsze.

Poszukujemy rodzin zastępczych

0
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kielcach poszukuje rodzin zastępczych dla dzieci porzuconych, niechcianych oraz przebywających w placówkach opiekuńczo – wychowawczych. Każde dziecko ma prawo do miłości, zrozumienia i akceptacji. Nie mniej ważne jest prawo każdego człowieka do wychowania i życia w rodzinie. Ważne, bo daje gwarancję prawidłowego rozwoju fizycznego, emocjonalnego i psychicznego, a zatem przyjmowania w przyszłości postaw pożądanych społecznie. – Jak mawiał kiedyś papież Jan Paweł II, troska o dziecko jest pierwszym i podstawowym sprawdzianem stosunku człowieka do człowieka – mówi Stefan Bąk, członek zarządu Powiatu w Kielcach. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kielcach, Wrzosowa 44, poziom 0, pokój 45. Telefon 200-17-13.