Wioska Indiańska znów stanęła w Zaborzu. Bawi się tam niemal 400 dzieci!

0

Wspólne zabawy, ciekawe warsztaty i przyjemność połączona z nauką – to wszystko czeka na dzieci, które na sześć dni w Wiosce Indiańskiej przybrały wyjątkowe przydomki i dołączyły do plemion zamieszkujących w oryginalnych tipi rozstawionych na zaborskim wzgórzu.

Ceremonia otwarcia tegorocznej Wioski Indiańskiej rozpoczęła się w pierwszy poniedziałek lipca punktualnie o godzinie 17:00. Każdy uczestnik zabawy otrzymał kolorową koszulkę, indiańskie imię i wybrał sobie plemię. Dzieci wspólnie zbierają punkty rywalizując w różnorodnych konkurencjach, jak strzelanie z łuku, czy rzucanie dzidą, a także uczestniczą w różnego rodzaju warsztatach.

Jak podkreślał obecny podczas ceremonii otwarcia burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras, Wioska Indiańska to ewenement w skali kraju. – Chyba nie ma drugiego takiego miejsca, które skupiałoby tak dużo dzieci. Zgłoszenia przyjmowane są każdego roku przez internet, a miejsca rozchodzą się dosłownie w kilka minut. To pokazuje jak wielkim powodzeniem cieszy się Wioska Indiańska. Jest to ogromna zasługa pastora Janusza Daszuty, który stworzył ten projekt przed laty. Dzięki niemu niewielka wioska Zaborze tętni życiem, a setki dzieci mają wspaniałe wakacje. Duży wkład wnoszą również wolontariusze ze Stanów Zjednoczonych. Dzięki nim, dzieci obcują także z językiem angielskim. Wioska Indiańska to miejsce pełne atrakcji i radości, ale również miejsce, które uczy ważnych wartości dających podstawy wychowawcze. A o tym, że są one mocne i na trwałe wpisują się w pamięć uczestników świadczyć może chociażby fakt powrotu po kilkunastu latach w to miejsce obozowiczów, którzy zostają wolontariuszami i opiekują się innymi. Samorząd lokalny zawsze będzie wspierał tę inicjatywę, bo jest ona tego warta – zaznacza Burmistrz Miasta i Gminy Morawica, Marian Buras.

Dwunasta edycja Wioski Indiańskiej ruszyła w pierwszy poniedziałek lipca w Zaborzu. Udział w niej bierze 106 wolontariuszy, w tym dziesięciu ze Stanów Zjednoczonych i ponad 360 uczestników. W planach jest jazda konna, strzelanie z łuku, nauka przetrwania i liczne konkurencje sportowe. Jak podkreślają organizatorzy wydarzenia, Wioska Indiańska to nie tylko wspaniała zabawa w Indian. – Wioska Indiańska to zabawa, wspólnota, poznanie siebie i absolutnie fantastyczny wypoczynek, ale też złapanie świadomości i pokazanie dzieciom przez przykład dorosłych pogodnego i życzliwego życia. Również w kontakcie z naturą, w kontakcie ze Stwórcą. Stąd indiański kontekst wioski, bo Indianie wiedzieli jak żyć i jak złapać misterium życia – tłumaczy ksiądz Jan Oleszko, pełniący w tym roku rolę Wielkiego Wodza w zastępstwie pastora Janusza Daszuty, za którego zdrowie modlono się podczas otwarcia. – Każdego dnia poznajemy inne wartości, które przepracowujemy w grupach. Pierwszą wartością, jaką poznamy jest wdzięczność, czyli umiejętność dziękowania, ale też umiejętność życia w zrozumieniu darów, które mamy. Wielokrotnie dziś dzieci mają za dużo i nie potrafią docenić pewnych rzeczy. Dorośli również. Zabawa tu i wspólnota, która tworzymy uwrażliwia nas wszystkich na siebie i na świat – podkreśla ksiądz Jan Oleszko.

Podczas tegorocznej Wioski Indiańskiej można było spotkać nie tylko setki roześmianych małych Indian, ale również i ich rodziców, a wśród nich Artura Rojka, polskiego muzyka, wokalistę, autora tekstów i piosenek, byłego członka zespołów Myslovitz i Lenny Valentino. Za namową swojego przyjaciela księdza Jana Oleszko przywiózł tu swoje dzieci. – Z mojego punktu widzenia, z punktu widzenia rodzica, każda taka wspólnotowa rzecz, która z jednej strony daje dużo zabawy, a z drugiej strony sieje dobre, pożyteczne i pozytywne idee to wspaniała rzecz. Ogromnie się cieszę, że ksiądz Jan Oleszko opowiedział mi o tej inicjatywie i mogę wspólnie z dziećmi wziąć w niej udział – mówi muzyk, Artur Rojek.

Wioska Indiańska to wspaniała zabawa, która łączy się z nauką wartości, takich jak: wiara, pokora, wdzięczność, zdrowa rywalizacja, akceptacja, wierność, życzliwość, dobroć i miłość. I jedno jest pewne – na wszystkich w najbliższym tygodniu czeka niezapomniana przygoda.

Puchar Burmistrza w siatkówce plażowej kobiet, mężczyzn i par mieszanych– zgłoszenia

0
Do 16 lipca 2018 roku przyjmowane będą zgłoszenia do kolejnej IV edycji turnieju w plażowej piłce siatkowej o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Morawica Mariana Burasa. Rywalizacja odbędzie się w trzech kategoriach kobiet, mężczyzn i mikstów. Planowany termin turnieju to 22 lipca 2018 roku (niedziela) tradycyjnie nad zalewem w Morawicy. W poprzednim sezonie rywalizację plażową wygrali:
  •  Natalia Picheta/Wiktoria Filipiak (Bilcza) w kategorii Kobiet,
  •  Marcin Kubicki/Maciej Ściga (Bilcza) w kategorii Mężczyzn.
Zgłoszenia przyjmuje organizator rozgrywek Jacek Kubicki pod nr telefonu (41) 3114 692 wew.206  lub 604 902 125. Zapraszamy wszystkie chętne duety z Gminy Morawica do rywalizacji o Puchar Burmistrza.  

Jacek Kubicki

 

Wakacyjna Liga Piątek Piłkarskich – zgłoszenia

0
Do 11 lipca 2018 roku przyjmowane są zgłoszenia do piątej edycji  turnieju piątek piłkarskich o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Morawica. Wakacyjna Liga Piątek Piłkarskich będzie rozgrywana systemem turniejowym na sztucznych boiskach m.in. w Bilczy, Brzezinach, Morawicy, Obicach i Woli Morawickiej, w okresie lipiec-sierpień 2018 roku.  Pierwszy turniej planowany jest na 15 lipca 2018 roku w Brzezinach. W poprzednich edycjach zwyciężały zespoły:
  • Young Boys Obice (w 2016 i 2017 roku),
  • Albatrosi Morawica ( w 2015 roku),
  • Chałupki (w 2014 roku).
Zgłoszenia przyjmuje organizator rozgrywek Jacek Kubicki pod nr telefonu (41) 3114 692 wew. 206 lub 604 902 125. Zapraszamy wszystkie chętne zespoły z Gminy Morawica do rywalizacji o Puchar Burmistrza.  

Jacek Kubicki

 

II Megamoc Piekoszowa z zespołem Brathanki i olimpiadą sportową!

29 i 30 czerwca odbyła się największa piekoszowska impreza pod hasłem „Megamoc Piekoszowa”. Było na sportowo i koncertowo. Gwiazdą tegorocznego wydarzenia był zespół Brathanki.

Olimpiada sportowa ściągnęła tłumy uczestników

Pierwszy dzień II Megamocy Piekoszowa obfitował w sportowe wydarzenia. – Już od samego rana rozpoczęła się „Olimpiada sportowa”. Na boisku Zespołu Placówek Oświatowych w Piekoszowie zmierzyli się ze sobą najlepsi sportowcy. Było kogo podziwiać – przyznaje wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, który nie kryje zadowolenia z tak dużego sportowego zaangażowania młodzieży. – Patrząc na ich możliwości jestem przekonany, że wśród nich wyrosną kiedyś przyszli olimpijczycy – mówi wójt, Zbigniew Piątek.

Uczniowie ze szkół z terenu gminy Piekoszów rywalizowali ze sobą w tenisie stołowym, piłce siatkowej plażowej, piłce nożnej i w skoku w dal. Wszystkie konkurencje były podzielone na kategorie wiekowe, a także na chłopców i dziewczęta. Drużyny wspólnie zbierały punkty dla swoich szkół. Jak się okazało, ponownie najwięcej punktów zebrali uczniowie szkoły z Brynicy, którzy obronili ubiegłoroczny tytuł mistrza „Olimpiady sportowej”. Puchar przechodni z rąk wójta Zbigniewa Piątka, senatora Krzysztofa Słonia i radnego sejmiku województwa świętokrzyskiego, Tomasza Zbróga, odebrał na wielkiej scenie podczas „Megamocy Piekoszowa” dyrektor SP w Brynicy, Tomasz Gruszczyński. – Z naszej szkoły w olimpiadzie udział wzięło aż 55 uczniów. To nasz wspólny sukces – powiedział tuż po odebraniu ogromnego pucharu przechodniego dyrektor brynickiej placówki, Tomasz Gruszczyński, który zaznaczył, że w szkole stawia się na rozwój sportowy wychowanków. – Dzięki zaangażowaniu zarówno uczniów, jak i nauczycieli, a także rodziców, którym z tego miejsca dziękuję za przywożenie dzieci na dodatkowe zajęcia, dziś widzimy wspaniałe efekty i możemy świętować sukces. Zdrowy styl życia i sport to bardzo ważne kwestie. W przyszłym roku powalczymy o zdobycie mistrzostwa po raz trzeci i tym samym zatrzymanie pucharu przechodniego na stałe w naszej szkole – zapowiada dyrektor, Tomasz Gruszczyński.

Doskonała zabawa z Zespołem Brathanki

Równie ciekawie było podczas drugiego dnia „Megamocy Pieszkowa”. Tym razem impreza ruszyła o godzinie 14:00 i rozpoczęła się festynem rodzinnym na boisku Zespołu Placówek Oświatowych w Piekoszowie. Organizatorzy przewidzieli mnóstwo atrakcji, a wśród nich park rozrywki, liczne konkursu i wiele występów. Tego dnia wręczone zostały również „Laury Piekoszowskie” dla najzdolniejszego ucznia i najlepszego sportowca roku. Po 1500 złotych jednorazowego stypendium otrzymały laureatki tegorocznego „Laura Piekoszowskiego”. W dziedzinie sportu zacne wyróżnienie przyznano dla Oliwii Sidło, a w dziedzinie nauki dla Klaudii Konarskiej. Dodatkowo 39 uczniów z terenu gminy Piekoszów otrzymało comiesięczne stypendia naukowe, które będą wypłacane przez dziesięć miesięcy począwszy od września. – Chcemy wspierać naszych uczniów. Mam nadzieję, że przyznane stypendia staną się motywacją do jeszcze bardziej wytężonej nauki i trampoliną do dalszych sukcesów – mówił wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek.

Wydarzenie stało się także doskonałą okazją do przeprowadzenia przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Piekoszowie kampanii „Jedz zdrowo – żyj zdrowo”. Podczas imprezy na scenie zaprezentowały się dzieci i młodzież z piekoszowskich szkół. Zaśpiewało także Koło Gospodyń Wiejskich z Rykoszyna wraz z kapelą oraz zespoły „Wincentowianie”, „Piekoszowianie” i „Wierna Rzeka”. Tuż po nich sceną zawładnęły kolejne zespoły, wśród których zagrali „Sensitive”, „As-Klaud” i „Oskar”. Gwiazdą wieczoru był znany i ceniony zespół Brathanki. Na zakończenie wszystkich przybyłych na największy doroczny festyn piekoszowski zaproszono do wspólnej zabawy podczas dyskoteki pod gwiazdami z DJ Corby.

„Megamoc Piekoszowa” każdego roku ściąga coraz więcej gości. Trzeba przyznać, że to były dwa dni fantastycznej i niezapomnianej zabawy, propagującej przy tym zdrowy i sportowy tryb życia.

Widząc radiowóz przypomniał sobie, że pił

0
Krótkim wyjazdem z posesji zapewnił sobie spore kłopoty 55- latek z gminy Strawczyn. Mężczyzna we wtorkowy poranek osobowym oplem chciał rozpocząć podróż, jednak włączając się do ruchu wjechał wprost przed radiowóz miejscowych dzielnicowych. Kierujący, który po krótkim pościgu został zatrzymany miał 1,2 promila w organizmie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. We wtorek krótko po godzinie 8:00 dzielnicowi z komisariatu w Strawczynie kontrolowali rejon jednej z podległych miejscowości. W pewnym momencie policjanci zauważyli, jak z posesji wprost przed ich radiowóz wyjeżdża osobowy opel. Kiedy zatrzymali służbowy pojazd, siedzący za kierownicą niemieckiego auta nagle zaczął cofać na posesję. Mężczyzna następnie porzucił samochód i podjął próbę ucieczki, jednak szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Kierującym okazał się 55- latek, którego zachowanie od razu wzbudziło podejrzenia dzielnicowych. Zapytany o powód swojego zachowania stwierdził, że nagle „przypomniał” sobie o tym, że dzień wcześniej spożywał alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał jeszcze w swoim organizmie 1,2 promila. 55- latek, gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości. Za ten czyn grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów. Opr. KM Źródło: KMP w Kielcach

Wystawa na 100-lecie szkoły

0
Powiatowy Zespół Szkół w Bodzentynie może poszczycić się już 100-letnią tradycją. Z tej okazji w Starostwie Powiatowym otwarto wystawę prezentującą historię szkoły. – Jest z czego się cieszyć, jest z czego być dumnym. 100- letnia tradycja szkoły to naprawdę wielkie dzieło. Takich szkół jest niewiele – mówi starosta kielecki Michał Godowski. Szkoła w Bodzentynie powstała w burzliwym okresie po zakończeniu I Wojny Światowej – jej historia rozpoczęła się w roku szkolnym 1918/1919 przez działalność Czteroletniego Progimnazjum Filologicznego Koedukacyjnego Polskiej Macierzy Szkolnej, które po roku zostało przekształcone w Seminarium Nauczycielskie. Na przestrzeni kolejnych lat szkoła wielokrotnie zmieniała swój charakter i nazwy, jednak w ciągu wieku udało się jej wykształcić ponad 7 tysięcy uczniów. Na wystawie poświęconej szkole możemy oglądać fotografie i dokumenty, które prezentują jej dzieje oraz kulturalno-oświatową działalność w środowisku lokalnym na przestrzeni stu lat. Ekspozycję można podziwiać w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kielcach do 9 lipca, zaś w dniach 10-16 dnia lipca zostanie zaprezentowana w Kościele Parafialnym w Bodzentynie.

Wybili szybę w aucie i uwolnili dziecko

0
Kryminalni ze skarżyskiej komendy pomogli ciężarnej kobiecie w uwolnieniu 3 – letniego dziecka zatrzaśniętego w samochodzie. Policjanci wybili szybę w aucie i przekazali przestraszoną dziewczynkę pod opiekę matki. Do zdarzenia doszło wczoraj na jednym z przysklepowych parkingów samochodowych. Około godziny 14.30 kryminalni patrolujący miasto, otrzymali informację, że w samochodzie marki Toyota znajduje się zamknięte małe dziecko. Z uwagi na wysoką temperaturę natychmiast podjęli interwencję. Na miejscu, obok samochodu zastali 39 – letnią, ciężarną mieszkankę gminy Szydłowiec. Kobieta była zdenerwowana i roztrzęsiona. Tłumaczyła, że kilkanaście minut wcześniej przez przypadek zatrzasnęła drzwi samochodu, a wewnątrz została jej 3 – letnia córka. Kluczyki  i telefon komórkowy także pozostały w aucie. Stróże prawa wezwali na miejsce straż pożarną i pogotowie ratunkowe, zaś sami przystąpili do uwolnienia dziecka. Dziewczynka nie reagowała na polecenia, aby sama otworzyła drzwi, a na twarzy miała rumieńce.  Policjanci podjęli decyzję o wybiciu szyby. Chwilę później 3 –latka została przebadana przez medyków, którzy dojechali na miejsce. Ostatecznie dziewczynka trafiła pod opiekę matki. Opr. JG źródło: KPP Skarżysko – Kamienna

Rowerem… po zarzuty

0
W ręce kryminalnych z Komisariatu Policji II w Kielcach wpadł we wtorek 59- letni mieszkaniec miasta. Mundurowi ustalili, że mężczyzna na początku czerwca tego roku ukradł rower wart 2500 złotych. W toku czynności śledczy dotarli do osoby, której zatrzymany zdążył już sprzedać skradziony jednoślad. 59- latka rozliczy teraz sąd, a grozi mu nawet 5 lat więzienia. Na początku czerwca mundurowi z komisariatu przy ul. Kołłątaja otrzymali sygnał, że na terenie osiedla Herby nieznany wówczas sprawca ukradł rower. Pokrzywdzony wycenił wartość jednośladu na 2500 złotych. Sprawą zainteresowali się stróże prawa z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji II w Kielcach, którzy skrupulatnie przeanalizowali każdy szczegół. W trakcie weryfikacji posiadanych informacji kryminalni wpadli na trop znanego im 59- latka i nabrali podejrzeń, że to on może być sprawcą całego zdarzenia. Wczoraj wczesnym rankiem funkcjonariusze złożyli mu wizytę. Mieszkaniec miasta został zatrzymany. Ponadto w trakcie czynności policjanci ustalili, że rabuś zdążył już odsprzedać jednoślad. Mundurowi dotarli na teren jednej z posesji w powiecie jędrzejowskim, gdzie odnaleźli skradziony rower. Zatrzymanego 59- latka rozliczy teraz sąd. Za kradzież sprawca może spędzić „za kratkami” do 5 lat. Opr. KM Źródło: KMP w Kielcach

Aresztowany za przestępczą działalność metodą na „wnuczka” i „policjanta”

0
Do 8 lat pozbawienia wolności grozi 50 –letniemu mieszkańcowi powiatu pińczowskiego, którego w miniony poniedziałek zatrzymali kryminalni z miejscowej jednostki Policji oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Żmudna pracy śledczych doprowadziła do zebrania materiału dowodowego, pozwalającego na przedstawianie mężczyźnie 3 zarzutów oszustwa. Jest on podejrzany, że działając metodą na tzw. „wnuczka” oraz „policjanta” oszukał seniorów z powiatu pińczowskiego, skarżyskiego oraz mieleckego na łączną kwotę 93 000 złotych. Wczoraj sąd zdecydował na tymczasowe aresztowanie 50 –latka na okres 2 miesięcy. Od dłuższego czasu świętokrzyscy policjanci intensywnie włączają się w  działania na rzecz zapobiegania oszustwom na szkodę osób starszych. Mundurowi prowadzą liczne spotkania profilaktyczne podczas, których uświadamiają seniorów w jaki sposób działają przestępcy, szkolą pracowników banków, uczestniczą w audycjach radiowych o tematyce ostrzegawczej, realizują profilaktyczne materiały filmowe oraz włączają się we wszystkie działania mając na celu poprawę bezpieczeństwa nestorów. Mimo tego wszystkiego nadal zdarzają się przypadki oszustw na ich szkodę. Do takich sytuacji doszło m.in. w maju bieżącego roku. Wówczas 80 –letnia mieszkanka powiatu pińczowskiego przekazała oszustom 20 tysięcy złotych, a 89 –letnia mieszkanka powiatu skarżyskiego 13 000 złotych. W rozwiązanie tych spraw od razu włączyli się kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach Komendy oraz Powiatowej Policji w Pińczowie. Ich żmudna i drobiazgowa praca szybko przyniosła oczekiwane efekty. Funkcjonariusze ustalili, że udział w tych przestępstwach brał najprawdopodobniej ten sam mężczyzna, mieszkaniec powiatu pińczowskiego. Dodatkowo stróże prawa dotarli do informacji, iż 50 –latek mógł wziąć udział w oszustwie, do którego doszło również w maju bieżącego roku na terenie województwa podkarpackiego. Wtedy to, 87 –letni mieszkaniec powiatu mieleckiego przekazał przestępcom 60 000 złotych. Śledczy podczas prowadzonego postępowania zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na zatrzymanie 50 –latka i przedstawienie mu zarzutów.  Mężczyzna w ręce kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie „wpadł” w miniony poniedziałek, a wczoraj został doprowadzony do sądu, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na okres 2 miesięcy. Teraz 50 –latkowi grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Opr. DJ Źródło: KWP w Kielcach

„Żeby być godnym ich pamięci”

0

„Żeby być godnym ich pamięci” – pod takim hasłem Szkoła Podstawowa w Sukowie świętowała 20. rocznicę nadania zaszczytnego imienia Partyzantów Armii Krajowej Ziemi Kieleckiej. Uroczystą akademię poprzedziła Msza Święta, w której wzięli udział wszyscy związani i zaprzyjaźnieni z placówką – dyrekcja, nauczyciele, wychowawcy, uczniowie i ich rodzice oraz zaproszeni goście i poczty sztandarowe okolicznych szkół.

„Mimo że rok szkolny chyli się ku końcowi, zebraliśmy się bardzo licznie, ponieważ czujemy się w obowiązku, aby oddać cześć patronom naszej szkoły – bohaterom ziemi kieleckiej i całej Polski – żołnierzom Armii Krajowej, ludziom, dla których najważniejsza była wolność Ojczyzny i bezpieczeństwo każdego obywatela” – usłyszeliśmy podczas wstępu do części artystycznej.

14 czerwca 2018 roku – to kolejna data, która przejdzie do historii Szkoły Podstawowej w Sukowie. To właśnie tego dnia minęło 20 lat odkąd ta placówka nosi imię Partyzantów Armii Krajowej Ziemi Kieleckiej. Dzieci i młodzież szkolna oraz ich opiekunowie przed szkolną akademią uczestniczyli we Mszy Świętej w Kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski i Świętego Augustyna w Sukowie. Każdy był w odświętnym stroju, każdy miał przypięty do piersi szkolny herb.

Po modlitewnym wstępie nastąpił przemarsz do szkoły. Tam na wszystkich czekały niezapomniane wrażenia. Inscenizacja przygotowana na tę okoliczność przez nauczycieli – polonistów: Łukasza Wilczkowskiego, Aleksandrę Górniak – Bandurę i Wioletę Smelcerz oraz nauczycieli przedmiotów artystycznych: Izabelę Kosińską i Iwonę Misiewicz miała na celu przypomnienie, że dramat tamtych okrutnych czasów dotykał ludzi bez wyjątku, mających dom, rodzinę, plany na przyszłość, pasję, talent. Na wstępie o bolesnej historii walki o wolność i bogatych dziejach edukacji w Sukowie opowiadali młodzi konferansjerzy – Sylwia Januszek i Diana Mazurczak. W czasie widowiska zgromadzeni goście usłyszeli znane utwory Krzysztofa Kamila Baczyńskiego czy Adama Asnyka oraz te nieco mniej popularne, ale niemniej poruszające. Sceny z partyzanckiego lasu oraz liryki i kompozycje muzyczne połączone zostały w logiczną całość pokazującą ciągłość historii oraz życie w czasie wojny i po wojnie oraz dbałość o to, aby młode, współczesne pokolenie wciąż pamiętało o tym, co musiało się wydarzyć, „abyśmy my mogli żyć”.

Uczestnicy tej wyjątkowej lekcji historii nie kryli wzruszenia i podziwu dla młodych artystów. W roli partyzantów wystąpili: Franciszek Baran, Łukasz Dziewięcki, Szymon Lach, Filip Sobczyk i Michał Jamioł. Piękne kwestie wygłosiły także: Kamila Kwiecień, Marlena Strzębała, Małgosia Szlama, Nikola Rybak, Julia Miszczyk, Marysia Zarębska, Oliwia Mazurczak i Diana Mazurczak. Całość uzupełniły Aleksandra Syska, Agata Sobczyk i Julia Kowalik, które przedstawiły kilka druzgocących faktów z historii naszej ziemi. Zwieńczeniem montażu słowno-muzycznego były odniesienia do współczesności. Dlatego też przeszłość z punktu widzenia dziecka ocenił uczeń klasy pierwszej – Maksymilian Golonka, a na koniec rozbrzmiał utwór Tadka pt. „Milion bohaterów” opowiadający w rytmie hip-hopu o losach żołnierzy AK i ich udziale w budowaniu wolnej Polski. W innej scenie zakochanych zaprezentowali Łukasz Dziewięcki i Oliwia Matałowska. Program ubarwiły występy wokalne. Tu z pomocą przyszli absolwenci. Marysię Zarębską podczas wykonywania utworu pt. „Wrócą chłopcy” wsparł Mikołaj Kępski, który kilka chwil wcześniej wykonał solo piosenkę znaną z filmu „Katyń” pt. „Ostatni list”. Naszemu absolwentowi akompaniowała na gitarze Karolina Grzegorczyk – jego koleżanka… z sukowskiego gimnazjum. Z kolei „Elegię o chłopcu polskim” wyśpiewała Klaudia Adamiec, w której ręce na zakończenie roku szkolnego 2015/2016 powędrowała statuetka „Primus inter pares”.

Niezwykle wzruszające były także kolejne utwory – „Miejcie nadzieję” w wykonaniu Zosi Baran i „Nie pamiętasz” zaśpiewany przez Maję Kobryn. Występ został przyjęty entuzjastycznie, a wykonawcy zasłużenie otrzymali gromkie brawa i usłyszeli mnóstwo komplementów. Choć te czasy znamy tylko z kart podręczników do historii oraz z opowieści, tych którzy ze wzruszeniem podzielili się z nami wspomnieniami o gorzkiej przeszłości, z całą świadomością chcemy żyć tak, aby jak najwięcej ludzi dowiedziało się o zasługach Armii Krajowej, aby pamięć o bohaterstwie żołnierzy była żywa w sercu każdego człowieka. Zawsze będziemy wspominać tych, którzy w czasie II wojny światowej przelali krew, aby przyszłe pokolenia mogły żyć bez piętna dramatycznych przeżyć.

Tego dnia doszło także do symbolicznych gestów – zapłonął znicz pamięci, a pod tablicą pamiątkową delegacja uczniów złożyła wiązankę kwiatów. Zaproszeni goście – władze lokalne na czele z burmistrzem miasta i gminy Daleszyce – Dariuszem Meresińskim oraz byli dyrektorzy szkoły w Sukowie oraz włodarze zaprzyjaźnionych placówek i przedstawiciele Rady Rodziców i związanych z Sukowem projektów (Koło Gospodyń Wiejskich i Stowarzyszenia „Nasz Suków”) zgodnie przyznawali, że przedstawienie było i piękne, i wzruszające, i – co najważniejsze – pouczające i zapadające w pamięć. Taka żywa lekcja historii.

Łukasz Wilczkowski Nauczyciel SP w Sukowie