Nietrzeźwi na drogach powiatu sandomierskiego

0

Nie pomagają apele, różnego rodzaju spoty profilaktyczne czy akcje. Nie pomaga też zaostrzenie kar dla nietrzeźwych kierujących. W dalszym ciągu wielu z nich decyduje się na jazdę „na podwójnym gazie”. Niechlubnym tego przykładem był wczorajszy dzień, podczas którego policjanci zatrzymali 5 nietrzeźwych kierujących.

Poprawa bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego, w tym eliminowanie z dróg nietrzeźwych kierujących to priorytetowe zadania policjantów. Analizując bieżące zagrożenia mundurowi kierowani są do służby w miejsca i rejony, najbardziej zagrożone. Tylko w dniu wczorajszym sandomierscy policjanci zatrzymali łącznie 5 kierujących, którzy zdecydowali się na jazdę po spożyciu alkoholu. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło przed południem w okolicach przejazdu kolejowego w Dwikozach, gdzie na tył pojazdu stojącego przed zamkniętym przejazdem kolejowy najechało osobowe Audi. Dodatkowo w wyniku zdarzenia Citroen, w który uderzył kierujący Audi najechał na stojącego bezpośrednio przed przejazdem volkswagena. Choć sytuacja była bardzo niebezpieczna, na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że 60-letni kierujący Audi ma w organizmie ma promil alkoholu.

O wymiarze kary dla 40-lata z powiatu tarnobrzeskiego zadecyduje sąd. Mężczyzna już stracił uprawienia do kierowania, dodatkowo grozi mu jeszcze kara pozbawienia wolności do lat 2 i zapłata świadczenia na rzecz pokrzywdzonym wypadkom drogowym.

Opr. MO

Źródło: KPP w Sandomierzu

Jedne usta, jeden nos, dwoje oczu – 112!

0

112 – taki prosty numer, który odgrywa fundamentalną rolę w ratowaniu ludzkiego życia. O jego mocy przekonała się wczoraj 12 – latka i jej wujek, który dostał ataku padaczki. Dzięki szybkiej reakcji dziewczynki i opanowaniu, które zachowała pomimo trudnej sytuacji jej opiekun trafił na czas pod opiekę lekarzy.

Wczoraj popołudniu na numer alarmowy zadzwoniła 12 – latka. Dziewczynka informowała, że jej wujek, z którym była w domu dostał ataku padaczki. Dzięki temu, że dziewczynka wiedziała pod jaki numer należy zadzwonić w takiej sytuacji jej krewny szybko trafił pod opiekę lekarzy. Dziewczynka podczas rozmowy z operatorem numeru alarmowego w niezwykle stresującej sytuacji w jakiej się znalazła zachowała „zimną krew” i spokojnie odpowiadała na zadawane przez dyspozytorkę pytania, co znacznie przyspieszyło przyjazd karetki pogotowia. Policjanci z kieleckiego Oddziału Prewencji, którzy tego dnia pełnili służbę na terenie Komisariatu I zaopiekowali się małą bohaterką do czasu przyjazdu jej mamy.

Ta sytuacja pokazuje jak ważne jest to aby od najmłodszych lat uczyć dzieci jak należy zachować się w podobnych sytuacjach. Policjanci realizując działalność profilaktyczno-edukacyjną już w przedszkolu uczą dzieci jak zachować się w trudnych sytuacjach i pod jaki numer należy dzwonić aby wezwać pomoc. Wczorajsze zachowanie 12 – latki to przykład na to, że w jej przypadku nauka nie poszła w las.

Opr. MPK

Źródło KMP w Kielcach 

Wpadł w ręce policjanta na urlopie

0

Policjant z Wydziału Kryminalnego ostrowieckiej komendy będąc na urlopie zatrzymał sprawcę kradzieży. 41-letni ostrowczanin w jednym z sieciowych marketów zabrał zestawu bitów i wierteł, po czym nie płacąc wyszedł ze sklepu. Wartość mienia oszacowano na kwotę blisko 35 złotych. Mężczyzna poniósł już konsekwencje swojego czynu.

Rzecz miała miejsce wczoraj, kilka minut przed godzina 14. Wtedy to funkcjonariusz z Wydziału Kryminalnego ostrowieckiej komendy przebywając na urlopie udał się na zakupy do jednego z sieciowych marketów na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego. Będąc przy kasie stróż prawa zwrócił uwagę, na mężczyznę, który szybkim krokiem wszedł do sklepu, gdzie z półki wziął zestaw wierteł i bitów, po czym nie płacąc za nie przeszedł przez linię kas.   Funkcjonariusz widząc całe zdarzenie natychmiast podjął wobec złodzieja interwencję. Dzięki zdecydowanej reakcji policjanta towar wrócił na sklepowe półki, a 41-letni rabuś poniósł konsekwencje swojego czynu. Ostrowczanin został ukarany mandatem karnym przez policjantów, którzy zostali wezwani na miejsce interwencji.

Opr. EW Źródło: KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim

 

OFERTA PRACY

0

Piekarnia Białogon w związku z intensywnym rozwojem poszukuje do zakładu produkcyjnego w Morawicy pracowników na magazyn.

Oferujemy: Atrakcyjne wynagrodzenie, stałą umowę o pracę, elastyczny czas pracy.

Praca zmianowa.

Kandydatów prosimy o kontakt pod numerem telefonu: 571 099 786

 

 

Zapraszamy na sobotni piknik

0

Na pełen atrakcji piknik rodzinny zaprasza wojewoda Zbigniew Koniusz oraz Komendant Wojewódzki Policji w Kielcach nadinsp. dr Jarosław Kaleta. Już w najbliższą sobotę, 27 sierpnia w godzinach 13-18 na placu przy budynku Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego odbędzie się przedsięwzięcie zorganizowane dla dzieci i młodzieży pn. „Wojewoda dzieciom”.

Dziś o godzinie 10.00 przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach odbyło się spotkanie z mediami podczas, którego wojewoda Zbigniew Koniusz omówił szczegóły atrakcji przygotowywanych na najbliższą sobotę dla dzieci i młodzieży.  

Sobotnie spotkanie – organizowane z okazji końca wakacji – to propozycja dla tych, którzy chcą spędzić czas wspólnie ze swymi najbliższymi we wspaniałej atmosferze. Dzieci mogą liczyć na mnóstwo darmowych atrakcji, a wśród nich m.in. dmuchańce, suchy basen z piłkami, żyroskop, kącik dla maluchów, gry i zabawy z dawnych lat, pokazy służb, wata cukrowa oraz popcorn.

Nadinsp. dr Jarosław Kaleta w rozmowie z dziennikarzami podkreślił, że na takim wydarzeniu nie może zabraknąć świętokrzyskich policjantów. Uczestnicy pikniku będą mieli okazję z bliska zobaczyć nowoczesne policyjne pojazdy, również te w nowym oznakowaniu oraz skorzystać z innych atrakcji, które będą przygotowane na stoisku profilaktycznym.

W akcję wojewody włączyli się inni partnerzy: Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna, Areszt Śledczy, 10. Świętokrzyska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej, Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, Straż Miejska, Centrum Powiadamiania Ratunkowego, Dyspozytornia Medyczna, Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego, Wodociągi Kieleckie oraz GDDKiA.

Źródło: ŚUW w Kielcach  

 

„Opowieść jako żywa…” przyciągnęła tłumy do serca Gór Świętokrzyskich

0

21 sierpnia na błoniach Świętego Krzyża dźwięki zbrojeniowej stali mieszały się z dźwiękami barokowej muzyki. To była prawdziwa podróż w czasie wprost do XVII wieku. Wszystko za sprawą drugiej odsłony widowiska plenerowego „Opowieść jako żywa…”.  

W tym roku wydarzenie zorganizowane zostało z okazji 410. rocznicy urodzin księcia Jeremiego Wiśniowieckiego. Przyciągnęło na Święty Krzyż wielu miłośników i pasjonatów historii.

– W ubiegłym roku takie uroczystości zorganizowaliśmy po raz pierwszy. W tym roku robimy ich kontynuację i myślę, że to już stanie się tradycją. Przypominamy tu postać Księcia Wojewody Jeremiego Wiśniowieckiego. Był on znamienitym obrońcą polskości i chrześcijaństwa, bronił nasze kresy wschodnie – przypomniał witając gości starosta kielecki Mirosław Gębski.

Wśród tych, którzy przybyli na Święty Krzyż znaleźli się parlamentarzyści – wiceminister spraw zagranicznych, poseł Piotr Wawrzyk, senator Krzysztof Słoń. Obecni byli też samorządowcy różnych szczebli. Przybył m.in. Jarosław Szlaszyński starosta augustowski, Sławomir Kopacz wójt gminy Bieliny, Włodzimierz Zaręba zastępca burmistrza w Nowej Słupi, Stanisław Stępień zastępca wójta w Zagnańsku,

Powiat kielecki reprezentowali: starosta Mirosław Gębski, wicestarosta Tomasz Pleban, członkowie Zarządu: Stefan Bąk, Cezary Majcher i Mariusz Ściana oraz radni Rady Powiatu: Danuta Żebrowska, Zbigniew Zagdański.

Przybyły też reprezentacje służb mundurowych, gminnych kół gospodyń wiejskich oraz wielu turystów i mieszkańców nie tylko województwa świętokrzyskiego, ale i innych regionów Polski.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą Świętą w Bazylice Mniejszej na Świętym Krzyżu. Po nabożeństwie, organizatorzy i zaproszeni goście złożyli wiązanki kwiatów w krypcie Księcia Jeremiego.

Fenomenalna polska jazda ciężka – husaria – uznawana za jedną z najlepszych kawalerii świata poprowadziła następnie barwny korowód na błonia przed klasztorem. Tam przywitano turystów i gości, którzy przybyli na widowisko. Podkreślano jednocześnie, jak ważne jest miejsce tego spotkania.

– Jako kustosze Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, cieszymy się bardzo z Waszej obecności tutaj. Witamy wszystkich turystów, pielgrzymów, historyków, którzy interesują się postacią Jeremiego Wiśniowieckiego – mówił do zebranych ojciec Marian Puchała, superior Klasztoru.

Podczas oficjalnej części spotkania podkreślano rolę i znaczenie miejsca, w którym odbywały się uroczystości.

– Święty Krzyż to miejsce, z którego wszyscy jesteśmy dumni, wszyscy mieszkańcy województwa świętokrzyskiego powinni być dumni i powinni o nie dbać – mówił Sławomir Kopacz, wójt gminy Bieliny.

– Święty Krzyż to cząstka gminy Nowa Słupia. My się cieszymy z każdego turysty, z każdego gościa, który tutaj spędzi miło czas – dodał Włodzimierz Zaręba, zastępca burmistrza Nowej Słupi.

Przed rozpoczęciem rekonstrukcji, przypomniano, jak wielkim i nieustraszonym wodzem był Jeremi Wiśniowiecki.

– Pod Beresteczkiem z lewego skrzydła szarżował kniaź Jeremi Wiśniowiecki, rozbijając watahy tatarskie i z taką furią atakował obóz Kozacki, że niemal rozerwał jedenaście szeregów wozów w taborze kozackim. Jedenaście szeregów wozów spiętych łańcuchami – taka była furia tego ataku husarskiego księcia Jeremiego Wiśniowieckiego – mówił kasztelan Karol Bury z Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.

– Potrafił jednoczyć wokół własnej osoby wielkie rzesze ludzi w słusznej sprawie. Dzisiaj ważne jest, abyśmy zwrócili uwagę, jak dzisiaj ważne jest, żeby być razem i walczyć o to, co nigdy nie jest dane raz na zawsze, walczyć o wolność i jedność – mówił Mariusz Ściana członek Zarządu Powiatu w Kielcach.

Po oficjalnej części, na błoniach rozpoczęły się widowiskowe pokazy.

Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej przedstawiła widowiskowy konny turniej husarski, były też gonitwy husarskie, popisy władania bronią, cięcia szabla, koncerzem i gonitwy do pierścienia.

W programie znalazł się także pokaz musztry paradnej i bojowej halabardników. Rekonstruktorzy przedstawili również żywot Jeremiego Wiśniowieckiego, prezentując jego losy od lat młodzieńczych aż do śmierci.

– Zawsze warto robić coś dla ludzi, przypominać im lekcję historii. Warto pamiętać o tym, skąd się wzięliśmy, pamiętać o naszych bohaterach – mówił Stefan Bąk członek Zarządu Powiatu w Kielcach.

– To znakomity pomysł, trzeba ważne wydarzenia historyczne przypominać w różnej formule, także takiej piknikowej, gdzie można popatrzeć na żołnierzy z epoki, podziwiać kunszt ich służby wojskowej – zapewniał Jarosław Szlaszyński, starosta augustowski.

Oglądający widowisko mogli zobaczyć, jak wyglądała XVII- wieczna moda dworska, muzyka i tańce. Całość wydarzenia zakończyła się paradą wojsk i dworu.

–  Widzimy ludzi od godziny 11.00. Niektórzy przyszli na mszę, niektórzy po mszy na tę inscenizację. Ci ludzie się cały czas wymieniają. To pokazuje, że takie spotkania są potrzebne – podsumował Mirosław Gębski starosta kielecki.

– Jest to podstawa do tego, żeby kontynuować w latach następnych to wydarzenie, tak żeby stało się ono faktycznie wpisane w kalendarz imprez powiatu kieleckiego – mówił Tomasz Pleban wicestarosta kielecki.

Wydarzeniu towarzyszyły: wykład profesora Krzysztofa Brachy, zabawy dla najmłodszych, prezentacja współczesnych służb mundurowych oraz regionalne rękodzieło i potrawy.

Stanisława Kulik, sołtyska z werwą

0

Pełna energii, odwagi, otwarta na nowe wyzwania. Sołtyska sołectwa Słopiec Stanisława Kulik mówi i działa szybko. – Bo taką mam naturę – przyznaje szczerze.

Miejscowość Słopiec położona jest niezwykle malowniczo. Z każdej strony las, cisza i rzeka. Sołectwo składa się z przysiółków Słopiec, Słopiec Szlachecki i Rządowy.

Stanisława Kulik sołtysem została w 2011 roku. Od zawsze była najbliżej potrzeb i problemów swoich sąsiadów. Doskonale znała lokalne sprawy, zna też osobiście mieszkańców i wie, jak z nimi rozmawiać. Jej dom stoi na samym początku wjazdu do Słopca Rządowego. – Jestem słopianką, tutaj dorastałam. Dobrze się czuję, wchodząc do każdego domu. Znam te rodziny, ich historie, wiem, kto z kim jest zaprzyjaźniony, jakie były spory międzysąsiedzkie. Wiem, ktoś się urodził i kto zmarł – przyznaje. Mówi, że męża przywiozła z miasta. – Wiele razem przeszliśmy, nauczyłam go życia na wsi i pracy. Razem zbudowaliśmy nasz dom, założyliśmy rodzinę i mamy trzech synów – mówi Stanisława Kulik.

Gdy pani Stanisława objęła funkcję sołtysa, pierwsze, o co zaczęła zabiegać, to kanalizacja sołectwa. – Ubolewam nad tym, że nie wszyscy mieszkańcy są do niej podłączeni.

Szkoła – serce wsi

W 2007 roku gmina postanowiła zlikwidować Szkołę Podstawową w Słopcu. – Nie mogliśmy zlikwidować naszej szkoły, zmarnować tego, o co walczyli nasi ojcowie. Niestety, szkoła była w złym stanie. Trzeba było ją gruntownie wyremontować. Szkołę przejęło specjalnie do tego powołane Towarzystwo Przyjaciół Słopca. Zadbaliśmy o wyposażenie szkoły, co roku z funduszu sołeckiego przekazujemy część pieniędzy na jej funkcjonowanie.

Teraz szkoła tętni życiem. W jej murach mieści się nie tylko Szkoła Podstawowa, ale też przedszkole, zerówka i świetlica. – Kiedy przejęło ją stowarzyszenie, do którego też należę, zrobiliśmy boisko do gry. Potem powstała siłownia zewnętrzna na placu przy szkole. Z funduszu sołeckiego dokupujemy kolejne urządzenia. Obecnie w szkole uczy się ponad setka dzieci, dla których są organizowane zabawy czy festyny, współfinansowane również z funduszu sołeckiego.

We wsi udało się wykonać kawałek chodnika. Ale domy stoją blisko drogi i ciężko by było wybudować chodnik bez ingerencji w prywatną własność.

Pani Stanisława nie jeździ samochodem. Podróżuje autobusami i busami, gdzie ma możliwość rozmawiania z mieszkańcami. – Podczas takiej godzinnej jazdy z Kielc do domu mam możliwość posłuchania o wszystkich sprawach dotyczących moich mieszkańców.

Co mnie boli? Niszczenie lasów śmieciami. Mimo różnych możliwości zbiórki śmieci, ludzie wolą sanitariaty czy inne odpady wywieźć do lasu.

Sołectwo to idealne miejsce pod budownictwo domów jednorodzinnych. Tylko w ostatnim czasie wybudowano ich kilkanaście. Są plany, by powstało osiedle domków. – Wszystko wokół nas się zmienia, zmieniają się też mieszkańcy. Przybywają nowi i to bardzo dobrze, żal tylko, że starsi odchodzą, a wraz z nimi odchodzi dawny Słopiec. Pamiętam czasy, gdy sporo młodych mieszkańców wyjeżdżało na stałe. Na szczęście to się zmienia. Obecnie w planach gminy jest opracowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, będą wydzielone działki budowlane. Mam nadzieję, że na tych działkach wybudują się młode rodziny z dziećmi.

Niebawem szkoła rozbuduje się o nowoczesną salę gimnastyczną. – Mamy projekt na budowę sali gimnastycznej, będzie to hala z prawdziwego zdarzenia. Spełni się marzenie uczniów. Będzie to nowoczesny obiekt sportowy, z lepszymi warunkami rozwoju i pielęgnowania pasji dla najmłodszych mieszkańców. To wszystko dzięki gminie, której udało się pozyskać pieniądze na ten cel. Niebawem zostanie ogłoszony przetarg na wyłonienie wykonawcy zadania.

– Bycie sołtysem to niekończący się wachlarz spraw, z którymi trzeba się mierzyć. Jestem łącznikiem między mieszkańcami radnym a gminą. Staram się być otwarta na nowe pomysły dotyczące rozwoju wsi. Uwielbiam swoją pracę społeczną, która wymaga poświęcenia czasu prywatnego, zaangażowania i serca. Ale po to mnie wybrali. Umiem rozmawiać z ludźmi i motywować mieszkańców do wspólnych działań. Mam czas na pracę społeczną, chociaż wciąż pracuję zawodowo. Nie mam wyznaczonych godzin urzędowania. Wiem, że bez zaangażowania mieszkańców byłoby mi trudno cokolwiek we wsi zmienić.

Mieszkańców odwiedza cztery razy w roku. – Zbieram za śmieci i podatek, a mieszkańcy chętnie zapraszają mnie, proponują kawę. Śmieje się, że w tym czasie, odwiedzając blisko 700 mieszkańców, musiałaby wypić cysternę kawy. – Czasami żartuję, szczególnie do młodych ludzi, którzy zatrzymują się przy moim domu i mówią: „Sołtysowa, dziury są w drodze”. A ja na to, „już lecę z betonem załatać”. Kiedyś tłumaczyłam, że drogi mają zarządców i mogę zgłosić uwagi. Ale często ludzie powtarzają: „Sołtyska, to, co robimy dla wsi, robimy też dla siebie”.

– Ludzie chyba mnie lubią, bo wciąż głosują na mnie. Wiem, że na koniec każdemu trzeba podziękować. Nawet, gdy nie oczekujemy podziękowania, miło jest, jak docenia się to, co robimy.

Energiczna, dobrze zorganizowana i obowiązkowa. – Tak mi zostało.

„Na podwójnym gazie” wiozła dziecko

0

1,3 promila alkoholu w organizmie miała wczoraj 36 – latka z gminy Iwaniska. Kobieta kierowała nissanem, w którym znajdowało się jej 2 – letnie dziecko. Maluch trafił pod opiekę rodziny. Nietrzeźwa matka straciła już prawo jazdy. Jej postępowanie ostatecznie oceni sąd.

Wczoraj, krótko po godzinie 17 w Wygiełzowie policjanci z Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego opatowskiej jednostki zwrócili uwagę na osobowego nissana, którego tor jazdy wzbudzał podejrzenia. W trakcie kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi 36 – latka z gminy Iwaniska. Badanie alkomatem wykazało, że ma w swoim organizmie 1,3 promila alkoholu. To nie jedyne przewinienie kobiety, ponieważ w pojeździe znajdowało się jeszcze jej 2 – letnie dziecko. Do czasu przyjazdu na miejsce zdarzenia najbliższej rodziny, maluchem zaopiekowali się policjanci. Kobiecie zatrzymane zostało prawo jazdy. Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz ograniczenie w sprawowaniu władzy rodzicielskiej.

Opr. KCW Źródło: KPP w Opatowie

 

Ogłoszenie o konsultacjach projektu PROGRAMU PRZECIWDZIAŁANIA PRZEMOCY W RODZINIE ORAZ OCHRONY OFIAR PRZEMOCY W RODZINIE W POWIECIE KIELECKIM NA LATA 2023-2027

0

Starosta Powiatu Kieleckiego zaprasza do udziału w otwartych konsultacjach społecznych projektu PROGRAMU PRZECIWDZIAŁANIA PRZEMOCY W RODZINIE ORAZ OCHRONY OFIAR PRZEMOCY W RODZINIE W POWIECIE KIELECKIM NA LATA 2023-2027.

Zapraszamy do zgłaszania uwag i opinii do projektu „Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie w Powiecie Kieleckim na lata 2023-2027” za pośrednictwem niniejszej ankiety. Przekazane uwagi i propozycje poddane zostaną analizie, a uzasadnione propozycje zmian wprowadzone do ostatecznej wersji dokumentu.
Uwagi można zgłaszać w terminie do dnia 2 września 2022r. na adres

Program-przeciwdzialania-przemocy-2023-2027Pobierz

Ankieta-dotyczaca-uwag-i-opinii-do-prgramu-przeciwdzialania-przemocy-w-rodzinie-na-lata-2023-2027Pobierz

 

Narodowe Czytanie 2022 – zgłoś się do 11. edycji akcji

0

Zapraszamy do wspólnej lektury “Ballad i romansów” Adama Mickiewicza podczas Narodowego Czytania 2022. Finał akcji odbędzie się w sobotę 3 września. Zapraszamy do zgłoszenia swojego udziału!

FORMULARZ ZGŁOSZENIOWY

 

Z okazji Narodowego Czytania Prezydent RP Andrzej Duda tradycyjnie skierował przesłanie, zachęcając do współtworzenia akcji.

– Dwieście lat temu w Wilnie zostały wydane Ballady i romanse Adama Mickiewicza – zbiór poezji, który zapoczątkował w Polsce romantyzm. Młodzieńcze, a jednocześnie bardzo dojrzałe wiersze okazały się przełomowe i dzisiaj trudno wyobrazić sobie bez nich dalsze dzieje naszej literatury. (…) Romantyzm to istota polskości i fundament nowoczesnej tożsamości naszego narodu. To epoka zmagań z zaborcą, utrwalona w biografii Adama Mickiewicza oraz tych wszystkich polskich patriotów, uczestników tajnych stowarzyszeń i powstań, działaczy emigracyjnych i spiskowców, którzy na różne sposoby, w kraju i na obczyźnie, czynem i słowem toczyli bój o suwerenną Rzeczpospolitą  – napisał w liście Prezydent RP Andrzeja Dudy.

Ballady i romanse

“Ballady i romanse” zostały opublikowane w czerwcu 1822 roku w Wilnie jako główna część pierwszego tomu Poezyj Adama Mickiewicza. Pisany w latach 1819–1821 cykl wierszy wyznaczył początek dziejów poezji romantycznej w Polsce, stając się dla nowej epoki jednym z najważniejszych punktów odniesienia. To zbiór nowatorski i oryginalny, a jednocześnie ujmujący naturalnością stylu i prostotą języka. Wiersze ukazują szerokie możliwości pisarskie wybitnego autora, który na tle nastrojowej przyrody wykreował fascynujący i wyjątkowy świat pełen uczuciowości, fantazji i ludowej moralności. Zbiór Mickiewiczowskich poezji rychło stał się literackim wydarzeniem, wzbudzając wielki entuzjazm wśród miłośników literatury narodowej. Do dziś wiersze tego cyklu są niezwykle popularne, a ich współczesne znaczenie dla polskiej kultury potwierdza Rok Romantyzmu Polskiego, ogłoszony w 2022 roku z okazji dwóchsetlecia wydania zbioru.

Akcja Narodowego Czytania

Akcja organizowana jest przez Prezydenta RP od 2012 roku. Została zainicjowana wspólną lekturą Pana Tadeusza Adama Mickiewicza. W 2013 roku w całej Polsce odbyło się czytanie dzieł Aleksandra Fredry, a podczas następnych edycji przeczytano kolejno: Trylogię Henryka Sienkiewicza oraz Lalkę Bolesława Prusa.

W 2016 roku Andrzej Duda i Agata Kornhauser–Duda rozpoczęli Narodowe Czytanie Quo vadis Henryka Sienkiewicza w warszawskim Ogrodzie Saskim. W 2017 roku lekturą Narodowego Czytania było Wesele Stanisława Wyspiańskiego. Akcja Narodowe Czytanie 2018 miała wyjątkowy charakter – w związku z jubileuszem 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Para Prezydencka zaprosiła do lektury Przedwiośnia Stefana Żeromskiego, a ponadto, przez cały rok, Antologii Niepodległości – specjalnie przygotowanego na tę okazję zbioru powstałych na przestrzeni wieków utworów, zaliczanych  do kanonu polskiej literatury patriotycznej. W 2019 roku lekturą Narodowego Czytania były Nowele polskie – zbiór 8 utworów autorstwa Elizy Orzeszkowej, Marii Konopnickiej, Bolesława Prusa, Brunona Schulza, Władysława Stanisława Reymonta, Stefana Żeromskiego, Henryka Sienkiewicza i Henryka Rzewuskiego. Nowele zostały wybrane przez Parę Prezydencką z ponad stu propozycji tytułów przesłanych do Kancelarii Prezydenta.

Lekturą Narodowego Czytania 2020 była Balladyna Juliusza Słowackiego, a rok później w całej Polsce i na świecie przeczytano Moralność pani Dulskiej Gabrieli Zapolskiej.