Równo sto lat temu w Sukowie powstała jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej. Podczas uroczystości z okazji 100-lecia OSP Suków druhowie otrzymali nowy samochód operacyjny z napędem 4×4 oraz łódź ratunkową. Do osób zasłużonych dla jednostki trafiły odznaczenia i okolicznościowe podziękowania.

Uroczystość odbyła się na placu przed remizą. Udział w niej wzięło kilkudziesięciu strażaków oraz wielu zaproszonych gości oraz mieszkańców Sukowa i okolicznych miejscowości.

Wydarzenie rozpoczął raport i przegląd pododdziałów. Następnie odbyła się polowa msza święta, którą odprawili proboszcz parafii w Sukowie ks. Marek Szymkiewicz oraz kapelan kieleckich strażaków ks. Łukasz Zygmunt, który w swojej homilii odniósł się do odwagi i posługi, jaką na rzecz mieszkańców pełnią druhowie ochotnicy. Po niej powitano gości, a następnie poświęcono tablicę pamiątkową , samochód operacyjny oraz łódź ratunkową.

Druhowie zaprezentowali rys historyczny OSP Suków. Następnie wręczono odznaczenia dla druhów i osób związanych z jednostką.

Złote medale otrzymali druhowie: Tomasz Smelcerz, Marcin Łuszcz, Kamil Smelcerz i Wojciech Smelcerz, srebrne: Roman Kurczyński, Marcin Wawszczyk, Sławomir Broniś i Michał Zatorski, a brązowe: Krzysztof Jamróz, Janusz Baran, Hubert Karliński i Artur Smelcerz. Z kolei odznaki wzorowego strażaka trafiły do: Alberta Korby, Marcina Janaszka, Krystiana Kurczyńskiego, Piotra Kurczyńskiego oraz Krzysztofa Wilka. Zaprzyjaźnionym jednostkom, oraz osobom zasłużonym w rozwój straży w Sukowie, wręczono pamiątkowe statuetki.

Życzenia kolejnych stu lat działalności, składali druhom m.in. burmistrz Dariusz Meresiński, senator Krzysztof Słoń, starosta kielecki Michał Godowski, przewodniczący Rady Powiatu Jan Cedro, członek Zarządu Województwa Świętokrzyskiego Piotr Żołądek, radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Grzegorz Gałuszka, komendant miejskiej straży pożarnej Sławomir Karwat, prezes powiatowego zarządu związku OSP Ireneusz Żak, wiceprzewodniczący Głównego Sądu Honorowego ZOSP w Warszawie Marian Tworek, a także druhowie z zaprzyjaźnionych jednostek.

Mateusz Fąfara

Rozpoczęły się „Objazdowe wakacje” w gminie Daleszyce. Pierwszym przystankiem m-GOPSIK-u był plac szkolny w Szczecnie.

Pracownicy mobilnego punktu Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej po uroczystym przekazaniu w ich ręce auta o wdzięcznej nazwie m-GOPSIK udali się do Szczecna, aby umilić czas wszystkim dzieciom , które wakacje spędzają w domu.

Spotkanie rozpoczęło się od poszukiwań artystycznego talentu wśród najmłodszych. Odbył się plener malarski , w którym za zadanie było przedstawić na obrazie jak prezentuje się obecnie sołectwo Szczecno. Pomysłów było wiele i powstało kilka naprawdę interesujących prac. Następnie, prowadzące spotkanie panie przybliżyły wszystkim gry i zabawy, w które bawili się nasi rodzice i dziadkowie. Nie mogło zabraknąć instruktażu jak grać w gumę, kapsle czy klasy.

Spotkanie zakończyło wspólne czytanie bajek. Dzieci z zapartym tchem wysłuchiwały o dzielnych czynach Szewczyka Dratewki, które przedstawiła im sołtys Szczecna, Anna Kroma. Ciekawymi opowiadaniami o historii sołectwa raczył zebranych gości radny, Czesław Skrybuś, który opowiadał jak kiedyś żyło się i spędzało wakacje na polskiej wsi.

Emocji było co nie miara, a m-GOPSIK przeszedł prawdziwy chrzest bojowy, który zdał z oceną celującą. Kolejnym przystankiem „Objazdowych wakacji” będzie plac obok remizy w Komórkach. Zapraszamy wszystkie dzieci na godzinę 10:00 w najbliższy czwartek.

Mateusz Fąfara

Innowacyjny, ciekawy i oryginalny pomysł – takie określenia dało się słyszeć na temat m-GOPSIKa, czyli samochodu służącego Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Pomocy Społecznej Daleszyce do realizacji zadań w terenie. Będą zabawy dla dzieci, porady dla seniorów, a także pomoc przy wypełnianiu wniosków i dokumentów. A co najważniejsze, pracownicy społeczni dojadą do każdego z sołectw na terenie gminy Daleszyce.

m-GOPSIK wyruszył w teren

Uroczysta inauguracja działalności Mobilnego Klubu Rodzinnego m-„GOPSIK” miała miejsce 16 lipca na Rynku w Daleszycach, skąd bus po raz pierwszy wyruszył w teren. Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce Dariusz Meresiński wraz z dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Renatą Segiecińską powitali licznie przybyłych na tę okoliczność gości. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele placówek oświaty, kultury, ośrodków zdrowia, a także służby mundurowe oraz sympatycy projektu.

– Dzisiaj wyjątkowy dzień, ponieważ swoją działalność rozpoczyna klub łączący pomoc społeczną z zabawą dla dzieci i poradami dla seniorów – mówił burmistrz Dariusz Meresiński. – Oddajemy do użytku samochód Iveco, który został przystosowany do tego, aby stał się Mobilnym Klubem Rodzinnym wyjeżdżającym w teren kilka razy w tygodniu. Osoby dorosłe będą mogły załatwiać tu sprawy formalne, na przykład składać wnioski do programu 500+, starać się o zasiłek, czy zapomogę, a dzieci w tym czasie otrzymają doskonałe zaplecze do zabawy. Co ważne, z mobilnego klubu skorzystają także seniorzy. M-GOPSIK jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Chcemy, aby mieli bliższy dostęp do urzędu, czy też porad medycznych, a przy tym miło i sympatycznie spędzali czas – dodał burmistrz.

Bliżej ludzi

Jak podkreśliła dyrektor Renata Segiecińska, m-GOPSIK to filia MGOPS Daleszyce na kółkach, która będzie wielozadaniowa. – Pomysł narodził się z prostego, logicznego myślenia. Jeśli mieszkańcy nie mogą dojechać z różnych względów, czy to z powodu wieku, przewlekłych chorób, czy niepełnosprawności do Ośrodka Pomocy Społecznej, to znaczy, że ośrodek powinien dojechać do nich – zauważyła dyrektor MGOPS Daleszyce Renata Segiecińska. M- GOPSIK będzie docierał do wszystkich sołectw. Są już wyznaczone konkretne terminy i miejsca, w których będziemy spotykali się z mieszkańcami. W międzyczasie, w trakcie zajęć z dziećmi, pracownicy socjalni będą przemierzać na rowerach dane sołectwo i pytać ludzi, czy nie potrzebują pomocy. Chcemy być bliżej ludzi i spotykać się z nimi tam, gdzie mieszkają i żyją na co dzień. Głównym założeniem jest praca socjalna w terenie, bo pomoc socjalna w Daleszycach potrafi wyjść zza biurka i mierzyć się z problemami u ich źródła – podkreśliła kierownik Renata Segiecińska.

Objazdowe wakacje dla dzieci

Wraz z inauguracją działalności Mobilnego Klubu Rodzinnego rozpoczęły się objazdowe wakacje dla dzieci. – Tę akcję robimy wspólnie, czyli Urząd Miasta i Gminy Daleszyce , Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Daleszycach, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Daleszycach oraz Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Daleszycach. M-GOPSIK będzie docierał do dzieci na terenie całej gminy Daleszyce zapewniając im bogaty wachlarz atrakcji w czasie całych wakacji – poinformowała kierownik Renata Segiecińska.

O zajęcia dla dzieci zadbał Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Daleszycach. – Chcemy ciekawie zagospodarować czas wolny najmłodszym mieszkańcom gminy – mówił dyrektor MGOK Norbert Wojciechowski. – Dla każdej miejscowości mamy przygotowane po osiem konkurencji sportowych. Oprócz zajęć ruchowych będą też warsztaty z rękodzieła, czy plastyki. Przygotowaliśmy sztalugi, kartony, farby. Należy wspomnieć tu również o pracownikach Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Daleszycach, którzy przygotowali dla najmłodszych ciekawe bajki, a dla starszych inne zajęcia. Warto uczestniczyć w tych wakacjach, do czego serdecznie zachęcamy – dodał dyrektor Norbert Wojciechowski.

Koszt utworzenia Mobilnego Klubu Rodzinnego, czyli m-GOPSIKA, to 40 tysięcy złotych. Fundusze na ten cel pochodziły z budżetu MGOPS w Daleszycach.

Agnieszka Olech

 

Trwają prace przy termomodernizacji budynku ośrodka zdrowia w Szczecnie. Gmina Daleszyce realizuje to zadanie w ramach działań Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego.

Miasto i Gmina Daleszyce dzięki pozyskanym środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego przeprowadza oczekiwaną przez mieszkańców termomodernizację ważnych budynków użyteczności publicznej.

Kompleksową termomodernizację przechodzą właśnie szkoły na terenie naszej gmin, a także budynek ośrodka zdrowia w Szczecnie. W ramach termomodernizacji zostaną przeprowadzone gruntowne prace ociepleniowe. Zostaną wymienione wszystkie okna oraz drzwi zewnętrzne. Ocieplone zostaną stropy i ściany. Budynek zyska także nową elewację. Bardzo ważna jest wymiana instalacji centralnego ogrzewania wraz z wymianą kotłów.

Już wkrótce pacjenci przychodni w Szczecnie będą przyjmowani w całkiem innych warunkach niż dotychczas.

Mateusz Fąfara

 

Kolejny wyścig i kolejne sukcesy – 7 lipca w gminie Strawczyn odbył się Ogólnopolski Wyścig Kolarski o Puchar Wójta Gminy Strawczyn. Zawodnicy Vento Bike Team z Daleszyc zaprezentowali się na doskonałym poziomie zdobywając najwyższe lokaty.

W zawodach mogli wziąć udział zawodnicy Masters i Cyklosport, junior, junior młodszy i młodzicy z całej Polski. Uczestnicy wyścigu zostali podzieleniu według kategorii wiekowych. – Dzisiejsze wydarzenie jest jedną z ciekawszych konkurencji w kolarstwie – mówił Leszek Janiszewski, prezes Kieleckiego Towarzystwa Cyklistów. – Wyścig jest organizowany w ramach rywalizacji Masters, natomiast w ramach działalności statutowej KTC Kielce bezpłatnie dopuściliśmy do zawodów dzieci i młodzież kolarską – poinformował Leszek Janiszewski.

Wyścig został rozegrany zgodnie z przepisami Polskiego Związku Kolarskiego. Odbył się na trasie okrężnej: Zawodnicy wystartowali w Strawczynku z ulicy Turystycznej przy Centrum OLIMPIC. Stamtąd wyruszyli w stronę Oblęgora, gdzie był początek rundy i kierowali się dalej trasą: Widoma – Stachura – Mokry Bór – Skoki – Grzymałków – Węgrzynów – Piaski – Cierchy – Pępice – Porzecze – Oblęgorek i Oblęgór, gdzie był koniec rundy. Meta znajdowała się w Strawczynku przy Centrum OLIMPIC.

Wysoki poziom daleszyckiej szkółki kolarskiej

Zawodnicy Vento Bike Team z Daleszyc zaprezentowali się na bardzo wysokim poziomie. – W zawodach wystartowała cała szkółka, czyli 23 zawodników. To było kolejne doświadczenie zakończone sukcesem – mówi Krzysztof Baćkowski, trener Vento Bike Team Daleszyce.

W kategorii „młodziczka” na pierwszym miejscu uplasowała się Roksana Barchan, która pokonała trasę o długości 35 km i wyprzedziła wszystkie rywalki. W tej samej kategorii na trzecim miejscu podium stanęła Natalia Kaczmarczyk.

W kategorii „młodzik” kolarze mieli pokonania dystans o długości 35 kilometrów i wszystkie miejsca na podium przypadły zawodnikom ze szkółki Vento Bike Team Daleszyce. Pierwsze miejsce zdobył Szymon Maciejewski, drugie miejsce przypadło Kacprowi Kozieł, a trzecie Bartoszowi Ungier.

Równie dobrze zaprezentowali się zawodnicy daleszyckiej szkółki w kategorii „żak”, którzy przejechali trasę o długości 15 km. Tu również trzy pierwsze miejsca zajęli podopieczni Krzysztofa i Jana Baćkowskich. Pierwsze miejsce zajął Jakub Jaworski, drugie – Kacper Kaczmarczyk, trzecie – Kacper Kwiatek. W kategorii „żak dziewczęta” pierwsze miejsce zajęła Małgorzata Bandura, drugie – Gabriela Kaczmarczyk. Obie są wychowankami Vento Bike Team Daleszyce.

Są wyniki, potrzebni sponsorzy

Jak podkreśla trener zawodników Vento Bike Team Krzysztof Baćkowski, aby młodzież mogła nadal się rozwijać potrzebni są sponsorzy, którzy pomogą zakupić profesjonalny sprzęt i akcesoria. – Pomimo tego, że są wakacje nie odpuszczamy i nadal trenujemy. Jeśli chcemy osiągać wysokie wyniki, nie możemy zrobić przerwy i rezygnujemy z wakacji. Trenujemy cztery razy w tygodniu, we wtorki, czwartki, soboty i niedziele, a każdy trening trwa dwie godziny – informuje Krzysztof Baćkowski. – Bierzemy udział w wielu wydarzeniach sportowych, jeździmy w najdalsze zakątki Polski. Bardzo mocno wspiera nas samorząd Miasta i Gminy Daleszyce z burmistrzem Dariuszem Meresińskim na czele, ale młodzież rozwija się, a co za tym idzie potrzeby zespołu rosną. A należy tu podkreślić, że wyrastamy na jedną z najlepszych szkółek w Polsce. Na tym etapie potrzebni są nam sponsorzy, który zapewniliby zawodnikom lepsze warunki, bo w tej chwili przegrywamy sprzętem. Umiejętności i wola walki są, wsparcie samorządu jest, jednak nie ma sponsorów z zewnątrz, którzy mogliby nas wesprzeć. Bardzo nad tym ubolewamy, ponieważ dzieciaki dają z siebie wszystko, ale niestety, sprzęt w stosunku do innych klubów mają już za słaby – podsumowuje Krzysztof Baćkowski.

Agnieszka Olech

„Bardzo dobrze, że na warsztaty mogły przychodzić dzieci, akurat wykonywaliśmy palmy wielkanocne i dziewczynki pokazywały nam, jak robić krokusy i róże” – powiedziała pani Bożenka, nauczycielka pracująca w Szkole Podstawowej w Sierakowie. „Nie przypuszczałam, że w starszym wieku można się jeszcze tyle nauczyć” – to z kolei opinia pani Basi, jednej z uczestniczek warsztatów. „Wiecie co, może jesienią zrobimy składkę i już za własne pieniądze zorganizujemy sobie takie warsztaty?” – zaproponowała pani Grażyna. „Skąd macie takie fajne pomysły, skąd na to pieniądze?” – pytali mieszkańcy sąsiednich miejscowości. W odpowiedzi na konkurs ogłoszony przez LGD „Białe Ługi” w Trzemosnej, Zarząd Stowarzyszenia „Dolina Belnianki” w Smykowie opracował projekt pod nazwą „Decorada. Modułowe warsztaty dekorowania mieszkania, stołu, potraw i napojów”. Projekt ten był częścią przedsięwzięcia nr 1.3.5 „Zagospodarowanie czasu wolnego mieszkańcom” w ramach poddziałania „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność”, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014 – 2020. Na realizację warsztatów pozyskaliśmy grant w kwocie 20400,00 zł. Działania finansowane grantem odbywały się w świetlicy OSP w Smykowie w okresie 15.01. – 30.06.2018 r. Warsztaty zostały podzielone na cztery tematyczne moduły. Moduł I „Na początku był pająk” obejmował wykonywanie kwiatów z bibuły i papieru. W ramach zajęć uczestniczki warsztatów wykonały pająka – popularną dawniej, a dziś już zapomnianą, tradycyjną ozdobę świętokrzyskich domów oraz palmę wielkanocną, której podstawę stanowiły różnego rodzaju kwiaty z bibuły. Część II warsztatów – „Bomb(k)owy decoupage”, to nauka ozdabiania przedmiotów użytkowych przy wykorzystaniu papierowych serwetek oraz specjalistycznych preparatów i narzędzi. Uczestniczki warsztatów wykonywały bombki choinkowe oraz ozdobne pudełka na domowe „skarby”. Podczas realizacji obydwu modułów korzystaliśmy z wiedzy i umiejętności instruktorki Agnieszki Jaroń. Trudnym, ale i bardzo inspirującym zadaniem była realizacja modułu III, który nosił nazwę „Tańcowała igła z nitką”. W ramach tego działania uczestniczki warsztatów uczyły się szydełkowania, haftu temari, haftu wstążeczkowego i filcowania na sucho. W trakcie zajęć, ale też i poza nimi, w domowym zaciszu, powstawały szydełkowe gwiazdki, koszyczki i anioły, bombki temari oraz wielkanocne jajka wykonywane w wielu wariantach i technikach. Zapał uczestniczek warsztatów był tak wielki, że wiele prac wykonywały w swoich domach, już poza zajęciami, po to by na warsztatach poznać jak najwięcej technik zdobniczych. Rezultat tych działań był taki, że wykorzystując czas i dostępne materiały, nauczyliśmy się znacznie więcej, niż przewidywał projekt. Dzięki temu powstały jajka wielkanocne wykonane na bazie jutowego sznurka (takie… przaśne, ale piękne i niespotykane – jak powiedziała jedna z naszych koleżanek), bombki choinkowe ozdobione tkaniną, cekinami czy kolorowymi tasiemkami, a także sowy i renifery wykonane z szyszek daglezji ozdobionych elementami wyciętymi z filcu. Wiedzą i umiejętnościami dzieliła się z nami Katarzyna Zalińska. Ostatniej, IV części warsztatów nadaliśmy nazwę „Ślicznie i aromatycznie”. I tak też było! Elegancko nakryty stół, odpowiednio dobrana zastawa, unoszący się w świetlicy aromat świeżo parzonej kawy. Jak składać serwetki, układać sztućce i obsługiwać gości? Kieliszki do wody i wina, szklanki do napojów – jakie i do czego? Kolorowe i orzeźwiające koktajle i napoje owocowe – jak wykonać, czym i jak udekorować, w czym i jak podawać? Kawa z pianką czy z lodami, z serduszkiem czy z kwiatuszkiem? A do tego jeszcze carving – czyli rzeźbienie w owocach i warzywach. Szyszki z marchewki, tulipany z cukinii i najefektowniejsze – róże z arbuza! Tę część Decorady prowadziła Lucyna Stępień, Mistrzyni Polski Kelnerów. Barmański pokaz w wykonaniu Lucyny na pewno na długo pozostanie w pamięci uczestników warsztatów oraz gości uczestniczących w podsumowaniu projektu. Realizacja „Decorady” to dobrze zagospodarowany czas i świetnie wydatkowane fundusze. Uczestnicy warsztatów spędzili ze sobą 240 godzin, ucząc się i integrując. Własnoręcznie wykonane palmy ponieśli w Niedzielę Palmową do kościoła, pojawiły się też zamówienia na jutowe i filcowane jajka oraz szydełkowe anioły. W wolnym czasie powstają już bombki na świąteczne drzewka. Doposażyliśmy nieco świetlicę OSP, a co najważniejsze – przybywa członków Stowarzyszenia, dzięki czemu łatwiej realizować kolejne przedsięwzięcia. Joanna Witkowska

O tym, jak atrakcyjnie można spędzić wakacje przekonały się dzieci z rodzin, objętych systematycznym wsparciem Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz podopieczni Świetlicy „Promyczek”, podczas wycieczki do ZOO w Krakowie.

W dniu 10 lipca, grupa blisko pięćdziesięciu osób, wyjechała z daleszyckiego rynku na wycieczkę. Burmistrz Dariusz Meresiński oraz Pani dyrektor Renata Segiecińska, życzyli wszystkim udanego i pełnego wrażeń wyjazdu.

Na miejscu czekało na dzieci ponad 1400 sztuk zwierząt, przedstawicieli około 270 gatunków, gdzie liczną grupę stanowiły zwierzęta ginące i zagrożone wyginięciem. Dużą radość sprawiła wszystkim uczestnikom wycieczki możliwość samodzielnego karmienia wybranych zwierząt.

Po zwiedzaniu krakowskiego ZOO dzieci wraz z opiekunami udały się na pyszny obiad do restauracji „Pod Smokiem”. Głównym elementem wystroju pomieszczenia był legendarny zwierz, który zrobił na wszystkich duże wrażenie. Zmęczeni, lecz zadowoleni uczestnicy wycieczki bezpiecznie dojechali do domu.

Mariola Kaczmarczyk