Czternaście godzin policjanci zabezpieczali miejsce zdarzenia drogowego na drodze krajowej nr 73 w miejscowości Młyny. W nocy z wtorku na środę, do przydrożnego rowu zjechał ciężarowy Renault, przewożący 24-tonowy ładunek. Tył naczepy wystawał na drogę, co stanowiło zagrożenie dla innych użytkowników drogi przejeżdżających tamtędy. Wczoraj około godziny 16 zakończyła się akcja wyciągania pojazdu z rowu. Do zdarzenia mogły przyczynić się panujące warunki atmosferyczne. Tej nocy drogi były śliskie.
Około godziny 2 w nocy z wtorku na środę, na drodze krajowej nr 73 w miejscowości Młyny do przydrożnego rowu zjechał ciężarowy Renault, przewożący 24 tonowy ładunek. Ze względu na to, że tył naczepy wystawał na drogę, co stanowiło zagrożenie dla innych użytkowników drogi przejeżdżających tamtędy, miejsce zdarzenia zabezpieczali policjanci z buskiej komendy. Podczas wykonywania czynność związanych ze zdarzeniem, funkcjonariusze zauważyli wyciekające ze zbiornika paliwo w kolorze czerwonym. Doświadczeni policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego nabrali podejrzeń, że w baku ciężarówki może znajdować się olej opałowy, którego nie można używać do napędzania silników samochodowych. O swoich spostrzeżeniach poinformowali funkcjonariuszy Świętokrzyskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Kielcach. Przed ich przyjazdem, na miejscu pojawił się właściciel firmy transportowej, której pojazd utknął w rowie wraz z drugą ciężarówką, na którą miał być przeładowany ładunek. Po pewnym czasie przybyli także funkcjonariusze KAS, którzy pobrali próbki paliwa z obu pojazdów. Jak się okazało, w Renaulcie było najprawdopodobniej około 1000 litrów oleju opałowego, a zbiorniki przybyłego z „pomocą” Volvo zawierały około 700 litrów takiego samego paliwa. Czynności w tej sprawie prowadzić będą funkcjonariusze Świętokrzyskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Kielcach. Utrudniania w ruchu na tej ruchliwej drodze trwały do wczoraj, do godziny 16. Policjanci oprócz wykonywania czynności związanych ze zdarzeniem drogowym, kierowali także ruchem.
Przypominamy!
Oblodzona nawierzchnia drogi powoduje zmniejszenie przyczepności kół naszych pojazdów, co w połączeniu z jazdą z nadmierną prędkością, może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Z pewnością bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu, a co za tym idzie zdrowie i życie, leży w naszych rękach. Warto więc w celu uniknięcia groźnych sytuacji, a niekiedy nieodwracalnych ich skutków, przypomnieć sobie zasady poruszania się w warunkach zmniejszonej przyczepności kół naszych pojazdów.
Opr. TP
Źródło: KPP w Busku – Zdroju