Gmina Chęciny nie ustaje w dążeniu do zapewnienia mieszkańcom czystej i zdrowej wody. Jest to szczególnie ważne w obliczu globalnego zagrożenia suszą. Przebudowa ujęcia wody w Tokarni wraz z zabudową stacji uzdatniania wody pozwoli zaopatrzyć w wodę z bezpiecznego ujęcia nie tylko najbliższe miejscowości, ale co niezwykle istotne, będzie też stanowić dodatkowe zabezpieczenie i alternatywę niemalże dla połowy gminy. Gmina jest już na etapie projektowania i oczekiwania na decyzję środowiskową.
– Musimy zdawać sobie sprawę z faktu, że świat stoi w obliczu zagrożenia suszą. To problem globalny, który niestety dotknie nas wszystkich. Chcemy wyjść do przodu i wcześniej zapobiec skutkom zmniejszających się zasobów wody, które większość gmin może obserwować już od jakiegoś czasu. Stąd też od dawna szukaliśmy alternatywnego źródła wody. Mamy takie źródło w Tokarni, gdzie zaplanowaliśmy przebudowę ujęcia wody wraz z zabudową stacji uzdatniania wody. W przyszłości będzie to ujęcie alternatywne dla niemalże połowy gminy, które pozwoli nam zabezpieczyć mieszkańców w bieżącą i dobrą wodę – zapowiada burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski.
Stacja uzdatniania wody stanie w Tokarni, gdzie znajduje się ujęcie wody z ogromnym potencjałem. W latach 90-tych w wodzie z tego ujęcia zaobserwowano podwyższone stężenie azotanów. W ocenie wydanej w 1995 roku przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Kielcach została ona wtedy jedynie warunkowo dopuszczona do picia i na potrzeby gospodarcze ze względu na odchylenia od wymaganego składu chemicznego. W efekcie końcowym w związku ze zwiększoną ilość azotanów i azotynów w przeszłości postanowiono przepiąć mieszkańców do dobrego źródła wody w Łukowej, które w chwili obecnej zasila w bieżącą wodę Tokarnię, Wolicę, Ostrów, Siedlce i Łukową. – Jest to ujęcie z bardzo dobrą i czystą wodą, ale niestety mocno obciążone. Część z tych miejscowości zostanie przepięta w przyszłości do ujęcia w Tokarni – mówi burmistrz Robert Jaworski.
Od kilkunastu lat studnia w Tokarni nie była eksploatowana, a ostatnie pozwolenie wodnoprawne wygasło z końcem 2015 roku. W ostatnich latach władze gminy rozważały możliwość ponownego uruchomienia ujęcia. W związku z tym, w czerwcu 2018 roku wstępnie przepompowano studnię, pobrano próbkę wody do badań laboratoryjnych oraz wykonano kamerowanie w celu określenia stanu technicznego otworu. W wyniku badań laboratoryjnych okazało się, że większość parametrów spełnia wymagania w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi. – Ujęcie wód podziemnych w Tokarni jest bardzo zasobne, jego wydajnośc wynosi około 150 m³ na godzinę. – przyznaje burmistrz Robert Jaworski. – Mając to na uwadze podjęliśmy wszelkie możliwe czynności, aby realnie określić jego przydatność do zbiorowego zaopatrzenia w wodę. Po wielu badaniach i analizach rozpoczęliśmy projektowanie stacji uzdatniania wody w Tokarni. Mamy już wybraną koncepcję rozwiązań technicznych i technologicznych. Projekt techniczny musi zostać uzgodniony z wieloma instytucjami. Z przebudową ujęcia wody i zabudową stacji uzdatniania wody ruszymy natychmiast po uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń – mówi burmistrz Robert Jaworski i dodaje, że ujęcie wody w Tokarni ma bardzo duży potencjał. – Po wielu szczegółowych badaniach i analizach na dzień dzisiejszy wiemy już, że to ujęcie da nam możliwość zaopatrzenia w wodę dobrej jakości niemalże połowy gminy. Będzie ono stanowić doskonałą alternatywę i zabezpieczenie. To niezwykle ważne, szczególnie w czasach, kiedy stoimy przed problemem globalnej suszy – mówi burmistrz Robert Jaworski.
Agnieszka Olech