Ponad osiemdziesiąt członkiń z dwunastu Kół Gospodyń Wiejskich z terenu Miasta i Gminy Daleszyce jak co roku hucznie świętowało karnawał. Wspólna zabawa odbyła się już po raz czwarty w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Daleszycach. Były pomysłowe przebrania, liczne konkursy, a przede wszystkim wspaniała integracja.
Przybyłych gości powitał burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, Dariusz Meresiński wspólnie z radną powiatu kieleckiego Anną Kosmalą i dyrektorem M-GOK w Daleszycach, Norbertem Wojciechowskim. – Już po raz czwarty spotykamy się na tym wyjątkowym, niezwykle barwnym balu. Jest to doskonała okazja, aby podziękować wszystkim paniom nie tylko za zaangażowanie w krzewienie regionalnych zwyczajów i kultury, ale również za wspaniałą promocję naszej gminy poza jej granicami – mówił burmistrz Dariusz Meresiński, życząc fantastycznej zabawy.
O wyjątkowej integracji i wielkim zaangażowaniu pań z kół gospodyń wiejskich w społeczną działalność mówiła radna Rady Powiatu Kieleckiego, Anna Kosmala. – Cieszę się, że potrafimy się tak pięknie integrować i organizować wspólną zabawę, bo trzeba podkreślić, że panie same ją finansują, a w dużej mierze też samodzielnie przygotowują potrawy. Dziękuję również współpomysłodawcy spotkania, burmistrzowi Dariuszowi Meresińskiemu. To dla nas duże i ważne wydarzenie, które już na stałe wpisało się w kalendarz lokalnych imprez. Jest ono doskonałym zwieńczeniem całorocznej pracy na rzecz lokalnej kultury i wspaniałą okazją do zacieśniania wzajemnych więzów, budowania relacji i integracji – mówiła Anna Kosmala.
Całe wydarzenie, jak zwykle miało bardzo barwny charakter. Wszystkie panie były przebrane za najróżniejsze postacie, a na parkiecie królowały czarownice, wiedźmy, cyganki i kowbojki. Był tez Czerwony Kapturek, a nawet dzidziuś. Pomysłowość gospodyń nie miała granic. Panie z KGW Sukowianki znad Lubrzanki przebrały się za robotników budowlanych uzbrojonych w skrzynie z przeróżnymi budowlanymi narzędziami. – Gdyby ktoś potrzebował ekipy remontowej, to jesteśmy chętne – deklarowały z przymrużeniem oka Sukowianki znad Lubrzanki.
Czas paniom umilał profesjonalny didżej. Impreza obfitowała w przeróżne konkursy i zabawy, przy których było mnóstwo pozytywnych wrażeń i śmiechu.
Agnieszka Olech