Świetnie bawili się uczestnicy Pierwszego Biegu Trzech Króli, który odbył się 7 stycznia przy zalewie w Borkowie. Wielu z nich w finezyjnych przebraniach, z koronami na głowie. Zawodnicy mieli do pokonania trasę liczącą 5 km.
Bieg Trzech Króli to już druga impreza biegowa zorganizowana przez Stowarzyszenie „Urodzony Biegacz”, która znów cieszyła się dużą popularnością. I choć aura była mroźna, uczestnicy tryskali niesamowitą energią. Spotkanie miało na celu integrację mieszkańców oraz zachęcenie ich do czynnego uprawiania sportu i aktywnego wypoczynku.
Wszystkich przybyłych przywitali organizatorzy tego biegu – Dariusz Meresiński, Burmistrz Miasta i Gminy Daleszyce, Wioletta Jończyk oraz Grzegorz Lejawka.
– W biegu nie chodziło tylko o wynik, ale o dobrą zabawę. Wszyscy przyszli z uśmiechami na twarzach, żeby się spotkać i miło spędzić czas, a sprzyjała temu bardzo serdeczna atmosfera. Po biegu nikomu nie śpieszyło się do domu – powiedziała Wioleta Jończyk, organizator spotkania.
Bieg poprzedziła wspólna rozgrzewka w rytm muzyki, którą poprowadziła Wioleta Jończyk. Na starcie stanęło ok 60 biegaczy, zarówno dorosłych, jak i dzieci. Niektórzy trasę pokonali z kijkami nordic walking. Najszybciej z kobiet dobiegła do mety Malwina Żubrowska-Marszałek, a z mężczyzn Michał Pela. Zwycięzcy udekorowani zostali koronami, wręczono im także pamiątkowe koszulki.
Po sportowym wysiłku uczestników zaproszono na rozgrzewającą herbatę oraz smakołyki z kociołka i ogniska, przy których można było się ogrzać, a co ważniejsze wymienić wrażeniami.
Organizatorzy dziękują wszystkim, którzy pomogli w organizacji imprezy oraz licznemu gronu biegaczy i kibiców.