Przypadek dwóch mężczyzn z powiatu opatowskiego potwierdza, że nawet w stanach nietrzeźwości można liczyć na cudze dobroserce. Ich życia uratowały osoby trzecie, które alarmując służby, zapobiegły nieszczęściu. W obliczu niskich temperatur i opadów śniegu, zostali oni znalezieni leżący na ziemi i niezwłocznie przewiezieni do szpitala.
Pierwszy z incydentów miał miejsce w niedzielę wieczorem w Wygiełzowie, gdzie 63-letni mężczyzna przebywający na poboczu drogi wymagał pomocy. Dzięki odpowiedzialnej reakcji przechodzącej tamtędy kobiety i szybkiej akcji policji, rozpoczęto udzielanie pomocy przedmedycznej i wezwanie karetki.
Kolejny przykład czujności obcych osób miał miejsce w Przybysławicach, gdzie 52-letni mężczyzna został dostrzeżony leżący na chodniku przez innego kierowcę, który również nie pozostał obojętny i zadzwonił na numer alarmowy. Dzięki temu działaniu policjanci mogli szybko zainterweniować.
Obaj mężczyźni byli niestety pod wpływem alkoholu, ale ich życia nie są już zagrożone dzięki interwencji i opiece szpitalnej. To przestroga, jak niebezpieczne mogą być skutki nadużywania alkoholu, zwłaszcza w warunkach zimowych.
Zważywszy na nieuchronny wpływ chłodów, władze apelują o pozostanie wrażliwym na los osób wykluczonych społecznie lub tych znajdujących się w krytycznej sytuacji życiowej. Wystarczy jeden telefon na numer alarmowy, aby przyczynić się do wybawienia kogoś z opresji, a służby zapewnią potrzebną interwencję.