Bardzo udany weekend w wykonaniu K.S. Moravia. Zwycięstwo seniorów w derbach z Zenitem Chmielnik i umocnienie się w czołówce tabeli Świętokrzyskiej Klasy Okręgowej. Juniorzy starsi także wygrali i to bardzo okazałe ze Spartą Kazimierza Wielka. Pierwszy turniej i pierwsze miejsce na zakończenie orlików. Szczegóły poniżej.
Moravia liderem po pierwszym turnieju orlików
Pierwszy turniej za nami. Chłopaki pokazali się z bardzo dobrej strony. Szczególnie zadowolony jestem z zespołu Moravii II. Chłopaki pokazali serce do walki. Więcej wiary w siebie i trochę skuteczności a będzie Super. Bardzo dobrze wypadł zespół Moravii I chłopaki odnieśli komplet zwycięstw. Liczymy na jeszcze lepszą grę tego zespołu bo potencjał jest olbrzymi !!! Super debiut w lidze zaliczył Filip Janus, Staś Kocańda i Igor Gębala!!! Dziękuję pani Małgorzacie Kowalczyńskiej za pomoc na turnieju – TAK SIĘ BAWI MORAVIA – relacjonuje turniej trener Marek Bożek.
Wyniki I turnieju Orlików:
Moravia II – FA Chmielnik 0:2
Moravia I – FA Jędrzejów 2:1 ( Alan Radek, Stanisław Kocańda)
Moravia II – FA Jędrzejów 0:3
Moravia I – FA Chmielnik 2:0 ( Alan Radek, Stanisław Kocańda)
FA Chmielnik – FA Jędrzejów 2:2
Moravia I – Moravia II 7:0 (Jakub Wierzbicki ×3, Bartłomiej Głuszek, Jakub Różowicz ×3)
Pechowa porażka z DAP-em
Wyrównany i pełen emocji mecz z kielecką szkółką piłkarską DAP. Młodzicy bardzo dobrze weszli w mecz po bramkach Mateusza Woźniaka i pięknej bramce z rzutu wolnego Wojtka Liszewskiego już w 12 minucie prowadzili 2:0 i prawie przez całą pierwszą połowie kontrolowali mecz do momentu straty gola w ostatniej minucie meczu. Przez całą drugą połowę DAP dążył do wyrównania i to się udało w 42 minucie. Chwile później za sprawą Karola Patrzałka ponownie prowadziliśmy 3:2. Niestety znowu „feralna” końcówka i dwie stracone bramki- ta oznaczająca porażkę w ostatniej minucie meczu. Po meczu pozostał mały niedosyt, pomimo dobrej gry nie zdobyliśmy punktów.
Radość i smutek juniorów starszych
Po bardzo dobrym meczu i super grze juniorzy starsi Moravii wygrywają kolejny mecz wysoko, tym razem wygrywamy ze Spartą Kazimierza Wielka aż 7:0. W pierwszej połowie wspomógł nas i to bardzo zawodnik seniorów Kuba Rabiej – zaledwie w 45 minut, które przebywał na boisku rozstrzygnął losy spotkania. Brawo Kuba!!! Po meczu pozostaje smutek z powodu poważnej kontuzji najlepszego zawodnika Michała Maciejskiego. Michał szybkiego powrotu do zdrowia – „MACIEJA JESTEŚMY Z TOBĄ!!!” – podsumowuje mecz trener Marek Bożek. Bardzo wielka szkoda, że poczynaniom juniorów nie przygląda się trener pierwszego zespołu, i nie widzi bardzo dużego potencjału jaki w naszej młodzieży jest do wykorzystania w pierwszej drużynie… Z informacji uzyskanych w poniedziałek od trenera Michał ma zerwane wiązadła, a na wczorajszym treningu Oskar Piecyk złamał nogę – czyli fatum kontuzji ciąży nad juniorami.
Moravia – Sparta Kazimierza Wielka 7:0 (4:0)
1:0 Kuba Rabiej ‘3, 2:0 Kuba Rabiej ‘8, 3:0 Kuba Rabiej ‘25, 4:0 Kuba Rabiej ‘45, 5:0 Kuba Durlik ‘51, 6:0 Karol Sobaś ‘87 i 7:0 Jan Chruścicki ’89.
10 zwycięstwo w derbach z Zenitem
14 zwycięstwo, a 10 z rzędu w derbowym meczu z Zenitem zanotowała Moravia. Piątą bramkę w tym sezonie dla naszego zespołu zdobył popularny „Rostek”. Po tym zwycięstwie ponowie nasz zespół znalazł się w strefie dającej awans. Przypomnijmy, że trenerem Zenitu jest dobrze znany w Morawicy Marek Bęben. Zasłużone zwycięstwo, dominowaliśmy przez cały mecz. W drugiej połowie mieliśmy lepsze sytuacje, których nie wykorzystaliśmy, a praktycznie w ostatniej sytuacji Chmielnik strzelił z daleka druga bramkę- powiedział po meczu trener Krzysztof Dziubel.
Mecz niespodziewanie lepiej rozpoczęli goście, którzy już w 2 minucie stworzyli dobrą sytuację pod naszą bramką, ale Karol Kochel dobrze wyszedł do piłki pozostawiając napastnikowi przyjezdnych niewiele miejsca do oddania strzału i obronił uderzenie. W odpowiedzi minutę później po rzucie rożnym tuż nad poprzeczką główkował Damian Detka. Zenit jednak dobrze grał w tej części meczu i w 14 minucie objął prowadzenie. Rzut wolny niemal z połowy boiska, długie zagranie na lewą stronę pola karnego tuż pod linię końcową, i kiedy niektórzy z naszych już myśleli, że piłka opuści boisko gracz gości zdołał dograć ją na 5 metr skąd do bramki wpakował ją Michał Gąsior. Od tego momentu gospodarze zaczęli grać lepiej. W 20 minucie piłkę tuż obok dalszego słupka posłał Rostyslav Pryimak, ale strzelał z dość ostrego kąta. Wyrównanie padło w 40 minucie, gdy w zamieszaniu w polu karnym najprzytomniej zachował się Dawid Wójcik. Drugą połowę lepiej zaczęła Moravia i w 50 minucie objęła prowadzenie. Na lewej stronie dobrze wymanewrował obrońców Maciek Horna – idealnie dograł na 7 metr do Bartka Młynarczyka zamykającego akcję i temu nie pozostało nic innego jak tylko umieścić piłkę w siatce. Podopieczni Marka Bębna nie mieli nic do stracenia i choć staraliśmy się kontrolować grę to dwukrotnie mogli doprowadzić do wyrównania, gdyby wykazali się lepszą skutecznością. Tą jednak wykazał się nasz najlepszy strzelec Pryimak, kiedy w 85 minucie po błędzie bramkarza, dobił strzał z rzutu wolnego Maćka Horny. Gorąco zrobiło się w doliczonym czasie gry, gdy Andrzej Trojan zdobył z dystansu przepiękną bramkę kontaktową, ale na wyrównanie gościom zabrakło już czasu – tak spotkanie relacjonuje oficjalny fanpage Moravii na FB.
Moravia – Zenit Chmielnik 3:2 (1:1)
Bramki zdobywali Dawid Wójcik ’40, Bartłomiej Młynarczyk ’50 i Rostyslav Prymiak ‘85 oraz Michał Gąsior ’14 i Andrzej Trojan ‘90+2.
Skład z meczu z Zenitem: Karol Kochel – Kamil Miszczyk (’72 Jakub Rabiej), Damian Detka, Bartłomiej Młynarczyk (’77 Grzegorz Pańszczyk), Karol Miszczyk, Maciej Woś, Dawid Wójcik – Kamil Kubicki, Karol Garbala, Maciej Horna (’86 Sebastian Kamiński) i Rostyslav Prymiak.
W składzie meczowym byl także: Michał Żyła.
Żółte karki otrzymali: Dawid Wójcik ‘30 i Kamil Kubicki ’34.
Wszystko o zespołach Moravii (kliknij na daną kategorię):
Jacek Kubicki