Tegoroczne zbiory według szacunków mogą być wyższe o około 10 procent w stosunku do roku ubiegłego.
Bezśnieżna i ciepła zima, niskie opady deszczu na wiosnę, susza – to czynniki, które wpłynęły na tegoroczne uprawy. Jak informuje Krystyna Banaś, kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Kielcach na początku 2020 roku nie wystąpiły ekstremalnie niskie temperatury, które mogłyby spowodować wymarznięcia lub wysmolenia roślin. Wznowienie wegetacji ozimin rozpoczęło się wyjątkowo wcześnie. – Właściwie mieliśmy nietypową sytuację z powodu braku przerwania wegetacji roślin i spoczynku zimowego – mówi Krystyna Banaś.
Wiosenne prace polowe rozpoczęto bardzo wcześnie, bo już w połowie lutego. Wykonano nawożenie azotowe na rzepak i zboża ozime, które wykazywały braki azotu. Siewy zbóż jarych zakończono na początku kwietnia. – Dobra wilgotność gleby po opadach deszczu w lutym pozwoliła na dobre rozkrzewienie zbóż ozimych i częściowe wschody zbóż jarych – dodaje specjalista z PZDR w Kielcach.
Utrzymujący się w marcu zupełny brak opadów oraz w kwietniu znaczne spadki temperatury nocami nawet do -9 oC, zahamowały rozwój roślin ozimych i krzewienie zbóż jarych. Według danych Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego oziminy wykazywały przeżółknięcia, nekrozy i przebarwienia spowodowane przymrozkami i suszą glebową. W wielu przypadkach utrudniało to prawidłowe działanie środków ochrony roślin. Dopiero poprawa pogody pod koniec maja zdecydowanie wpłynęła na stan roślin jarych i ozimych.
– Na szczęście pogoda poprawiła się, a z tym wzrost i jakość plonów. Pogoda sprzyjała nam również na czas żniw, dzięki temu mogły odbyć się one bezproblemowo i w czasie. Jestem zadowolony z tegorocznych zbiorów – mówi Kazimierz Karwat, rolnik z gminy Raków. Podobnego zdania jest inny gospodarz z powiatu kieleckiego – Stanisław Paciejowski. – W porównaniu do roku ubiegłego jest lepiej – zauważa rolnik z gminy Raków. – Pogoda do żniw była sprzyjająca i udało nam się zebrać wszystko w terminie – dodaje Dariusz Przemyski z gminy Nowa Słupia.
Według szacunków zbiory w 2020 roku mogą być wyższe o około 10 procent w stosunku do roku 2019 i około nawet 15 proc. w przypadku zbóż ozimych w porównaniu do roku 2018. – Trzeba jednak zaznaczyć, że w poprzednich dwóch latach panowała długotrwała susza w okresie kłoszenia i wykształcania ziarna co spowodowało znaczny spadek plonów – podsumowuje kierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Kielcach.
Powiat kieleckie charakteryzuje się znacznym zróżnicowaniem terytorialnym, glebowym i klimatycznym. Trzynaście spośród dziewiętnastu gmin zlokalizowanych jest w całości lub częściowo na obszarze Gór Świętokrzyskich. Słaba bonitacja gleb, zróżnicowane stosunki wodne w dużym stopniu wpływają na wysokość plonów roślin uprawianych. Tym samym decyduje to o kierunkach produkcji w powiecie. Dlatego też w produkcji roślinnej przeważa uprawa zbóż, ziemniaków i truskawek.