3.5 C
Kielce
sobota, 2 listopada, 2024
Strona głównaKulturaŻniwa - historia i zwyczaje

Żniwa – historia i zwyczaje

Zobacz

Wakacje nierozłącznie kojarzą się ze żniwami. W polskiej tradycji zajmują najważniejsze miejsce, bo to ze zbóż przygotowywano najważniejszy pokarm – chleb. W kulturze, pracy w polu towarzyszyły liczne zwyczaje, święta i pieśni. 

 Zbiory zaczynają się lipcu, a kończą zazwyczaj w sierpniu. Zbieramy wszystko co u nas rośnie, czyli m.in. żyto, pszenicę, jęczmień, owies, rzepak, kukurydzę i rośliny strączkowe. Obecne gospodarstwa są mocno zmechanizowane, co znacznie przyspiesza prace w polu.

 Ale nie zawsze tak było…. Na przestrzeni lat polskie rolnictwo rozwijało się. Nasi pradziadowie zaczynali od cepów, sierpów, kos, kosiarek konnych, ciągnikowych, na kombajnach skończywszy.

 Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy. Młócenie zboża to mechaniczne rozdzielenie ziarna od kłosów. Przez tysiące lat ziarno było młócone ręcznie za pomocą cepów. Była to ciężka i wielogodzinna praca. Rolnicy w dawnych czasach prace tą wykonywali od późnej jesieni, przez zimę, a kończąc ją dopiero na wiosnę.

 W drugiej połowie XIX wieku wynaleziono młockarnię, która pomagała rolnikom aż do początkowych lat XXI wieku. Najpierw napędzane były końmi, potem elektryczne. Wydajność młockarni z pewnością zrewolucjonizowała pracę żniwiarzy. Z pewnością wielu z was pamięta jeszcze te relikty przeszłości. Obecnie młockarnie są częścią kombajnów zbożowych.

 Zażynki (żniwa) to obyczaj wywodzący się jeszcze ze średniowiecza i czasów pogańskich. Rolnicy czekali aż zboże w kłosach dojrzeje, a słoma nabierze odpowiedniej barwy. Głównym zwiastunem rozpoczęcia zażynków był śpiew przepiórki. Ptaki te odzywają się trzysylabowym pit-pi-lit, intensywne i dobrze słyszalne. Ludowe podania tłumaczyły ten głos jako wzywanie chłopców do pracy („pójdźcie żąć”).

 Według zwyczaju pierwsze kłosy ścinano zawsze w środę lub sobotę – ku czci pogańskiej bogini Mokoszy. Po przyjęciu chrześcijaństwa słowiańską boginię zastąpiono Matką Bożą – orędowniczką rodzin i urodzaju. W pierwszym dniu żniw gospodarz stawał na skraju pola odmawiając modlitwę i dziękczynienie za obfity plon. Później dobywał kosę, ostrzył ją i przystępował do pracy. Po jej zakończeniu, wysuszeniu snopków na ciepłym wietrze i zwiezieniu ich do stodoły, ponownie wychodził na pole, ale z sierpem. Zbierał wtedy pozostałe kłosy, by nic się nie zmarnowało.

Wszystkim pracom na polu towarzyszył śpiew, który rytmizował pracę strudzonych ludzi, ale miał też funkcję społeczną i integracyjną. Gdy jedna osoba zaczynała śpiew, pozostali dołączali się do wspólnego śpiewu. Z pewnością musiał być to piękny widok – całe rodziny, sąsiedzi, wsie, wszyscy na roli, a z nimi …muzyka.

 

        Zachodźże słoneczko

 Zachodźże słonecko, skoro masz zachodzić,
        bo mnie nóżki bolą po tym polu chodzić

Nóżki bolą chodzić, rączki bolą robić,
        Zachodźże słonecko, skoro masz zachodzić

Gdybyś ty słonecko na odrobku beło,
        To byś ty słonecko prędzej zachodzieło

Gąski także śpiące, cichutko gęgają,
        Smutno pastuszkowie po polu hukają

                          – pieśń ludowa opowiadająca o pracy w polu

 

W ostatni dzień żniw, przyozdabiano kosy kwiatami i ze śpiewem na ustach wracano do domów. Zmęczeni, ale szczęśliwi. Pierwszy snop ziarna zabierano na Boże Narodzenie do domów – przyozdabiano go (później zwyczaj ten zastąpiono choinką), ziarno z niego było wykorzystywane do kolejnych siewów jako błogosławieństwo i gwarancję obfitości plonów. Do obecnych czasów przetrwał ten zwyczaj – kładziemy wiązkę słomy w kącie pokoju, jako symbol wejścia w Nowy Rok.

 Najważniejszym świętem rolnika, po zakończonych żniwach były dożynki. Słowiańskie dożynki obchodzone były w pierwszy dzień jesieni. Składano ofiary jako dziękczynienie za plony.

Obecnie dożynki obchodzone są pod koniec sierpnia lub na początku września. Ludowy zwyczaj składania wotum dziękczynnego przerodził się w wicie wieńców dożynkowych z kwiatów, zbóż, jarzębiny i owoców. Tradycyjny wieniec ludowy uwieńczony jest koroną i krzyżem. Wieniec dożynkowy zwany bywał również „plonem”, bo uosabiał wszystkie zebrane plony oraz urodzaj. Wieńce zanoszono do kościołów – Bogu, a następnie ze śpiewem w uroczystym pochodzie udawano się do gospodarza dożynek, gdzie odbywały się biesiady z poczęstunkiem i tańcami, które trwały do białego rana.

 

Zawołanie żniwne ucichło na polu,

serce raźniej bije, gdy zboże w zapolu.

         – Fragment piosenki „Zawołanie żniwne”

 

My już z tego miejsca zapraszamy was na Dożynki Powiatu Kieleckiego – 27. Sierpnia w Rakowie.

 

Fot:

KGW Skorzeszanki

Galeria

Aktualności

Zdaniem senatora Krzysztofa Słonia: Zdaniem senatora Krzysztofa Słonia:

W tradycji polskiej pierwsze dwa dni listopada czyli zarówno Uroczystość Wszystkich Świętych jak i Zaduszki to wyjątkowy czas. Towarzyszy...

Polecamy