W minioną sobotę do dyżurnego sandomierskiej jednostki dotarła informacja dotycząca „nieproszonego gościa” na jednej z posesji w gminie Klimontów. Skierowani na miejsce policjanci nie potwierdzili zgłoszenia, które okazało się żartem. 42-latek był agresywny – znieważył funkcjonariuszy i naruszył ich nietykalność. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Dodatkowo okazało się, że w jednym z pomieszczeń gospodarczych posiada niebezpieczną kolekcję broni, niewybuchów i amunicji.
Rzecz się działa kilka dni temu podczas interwencji, na którą dyżurny sandomierskiej jednostki skierował patrol z komisariatu w Koprzywnicy. Na miejscu okazało się, że zgłoszenie nie polega na prawdzie – wezwanie było bezpodstawne. Gdy zgłaszający usłyszał od policjantów, że wywołał bezpodstawną interwencję stał się agresywny. 42-latek używał wulgaryzmów, oblał wodą stróżów prawa, a także rzucał w ich stronę kamieniami. Podczas przeprowadzanych czynności również wielokrotnie nie wykonywał wydawanych mu poleceń oraz stawiał policjantom czynny opór. W związku z popełnionymi przestępstwami 42-latkowi zostały już postawione zarzuty.
To nie był jednak koniec przygód mieszkańca gminy Klimontów. W miejscu zamieszkania agresywnego mężczyzny policjanci odkryli ciekawą „kolekcję” należącą do 42-latka. Na terenie posesji, w jednym z budynków gospodarczych funkcjonariusze ujawnili amunicję i broń palną oraz inne przedmioty uzbrojenia wojskowego, w tym niewybuchy, granaty i pociski artyleryjskie pochodzące prawdopodobnie z okresu II Wojny Światowej.
Znaleziska zostały zabezpieczone, teraz zostaną poddane opinii biegłego. 42-latkowi za posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej i amunicji grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat.
Opr. IP
Źródło KPP w Sandomierzu