33-letni mężczyzna zadzwonił tuż przed północą na numer alarmowy 112 informując, że wracając z zakupów zgubił się w lesie. W rozmowie z dyspozytorem twierdził, że widzi jedynie las. Analizując dane logowania dyspozytor podał przybliżone miejsce, gdzie mężczyzna może się znajdować. Odnaleźli go opatowscy policjanci, którzy zaopiekowali się mężczyzną, by ostatecznie odwieźć go do miejsca, z którego wyszedł.
Tuż przed północą w czwartek na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że wyszedł na zakupy, a w drodze powrotnej skręcił nie tam, gdzie powinien w wyniku czego zgubił się w kompleksie leśnym. Z jego relacji wynikało, że jest pracownikiem sezonowym z podkarpacia i nie zna w ogóle terenu, na którym się znajduje. Posiadając szczątkowe informacje przekazane przez dyspozytora WCPR, opatowscy policjanci w wyniku podjętych działań poszukiwawczych niespełna dwie godziny później znaleźli 33-latka w lesie w rejonie miejscowości Małoszyce. Funkcjonariusze w rozmowie z mężczyzną potwierdzili, że przyjechał on do pracy sezonowej do jednego z gospodarzy w jednej z miejscowości w powiecie ostrowieckim, a w godzinach wieczornych wyszedł za zakupy do Ćmielowa. 33-latek nie zgłaszał żadnych dolegliwości poza zimnem i pragnieniem. Policjanci poczęstowali mężczyznę wodą oraz odwieźli do miejsca, z którego wyszedł.
Przypominamy, aby w sytuacji nieznajomości topografii terenu informować osoby, z którymi mieszkamy, gdzie idziemy i o której planujemy wrócić. Warto mieć również przy sobie naładowany telefon komórkowy. To w znacznym stopniu ułatwi poszukiwania.
Opr. KCW
Źródło: KPP w Opatowie