Nie do wszystkich niestety docierają apele o niegrupowanie się w miejscach publicznych w czasie epidemii. Argumenty zdrowotne, jak widać nie każdy potrafi uznać za słuszne. Dlatego policjanci z całą stanowczością wobec takich osób będą stosować represje. Kolejnymi, którzy będą się tłumaczyć przed sądem jest grupa 5 mężczyzn, którzy urządzili sobie wczoraj spotkanie w centrum miasta.
Policjanci z kieleckiej komendy miejskiej otrzymują coraz więcej zgłoszeń o grupowaniu się osób, pomimo zakazu. Na szczęście większość z tych sygnałów nie zostaje potwierdzona. Niemniej jednak, dobrze że społeczeństwo reaguje w zdecydowanej większości na przypadki lekceważenia obostrzeń. Każdy taki sygnał jest przez funkcjonariuszy dokładnie sprawdzany. I dzięki właśnie zgłoszeniu, wczoraj policjanci przerwali towarzyskie spotkanie w centrum miasta.
Sygnał wpłynął przed godziną 14. Grupa mężczyzn miała grupować się w bramie, przy głównym deptaku miasta. Realizujący interwencję funkcjonariusze ze śródmiejskiego komisariatu zauważyli 5 osób, stojących w bramie. Trzeba dodać – dorosłych mężczyzn, w wieku od 28 do 51 lat. To kielczanie, zamieszkujący w różnych częściach naszego miasta. Świadomi obowiązujących przepisów, prowadzili ze sobą mimo wszystko dyskusje. To spotkanie przerwali policjanci, którzy sporządzili już dokumentację o ukaranie do sądu. Zgodnie z art. 54 kodeksu wykroczeń, mężczyznom grozi kara grzywny lub kara nagany.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach