Ślubuję uroczyście jako senator Rzeczypospolitej Polskiej rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej. Tak mi dopomóż Bóg.
To zapisany w Ustawie o wykonywaniu mandatu Posła i Senatora tekst ślubowania, jakie złożę już niebawem w polskim Senacie w obecności Marszałka Seniora i innych senatorów wybranych w wyborach 13 października. Złożę to ślubowanie przede wszystkim jednak przed Wami, drodzy Rodacy, mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. Bo to dzięki Wam zostałem wybrany na senatora RP.
Pamiętam ten sam moment ślubowania sprzed 8 lat, gdy do Senatu wybrało mnie prawie 40 tysięcy mieszkańców Kielc i powiatu kieleckiego. Towarzyszyło mi wtedy wzruszenie i poczucie dostąpienia ogromnego zaszczytu. Pamiętam też chwilę ślubowania sprzed 4 lat. Tu już zagłosowało na mnie blisko 77 tysięcy wyborców z tego samego okręgu. Dziś też czuję się bardzo zaszczycony i wdzięczny za tak ogromne poparcie. Blisko 98 tysięcy głosów to przede wszystkim wielkie zobowiązanie do ciężkiej i odpowiedzialnej pracy na rzecz naszej Ojczyzny Polski i mojej małej Ojczyzny – Ziemi Świętokrzyskiej.
Dziękuję za wspaniałą frekwencję w dniu wyborów i każdy Wasz głos, tak bardzo ważny, sprawiający, że nie mogę zawieźć pokładanych we mnie nadziei. Dla mnie społecznika od ponad 30 lat, wieloletniego samorządowca, radnego kieleckiego i wojewódzkiego, senatora VIII i IX kadencji taki za każdym razem, liczony w dziesiątkach tysięcy wzrost poparcia świadczy o tym, że jestem wiarygodny, zdobywam zaufanie ludzi i doceniana jest moja działalność i praca. To dla mnie też powód do ogromnej satysfakcji i radości i codziennego zabiegania by Wasze poparcie ciągle rosło, bym przekonywał do siebie coraz to nowych wyborców. Godność Senatora RP zobowiązuje też do dbania o wszystkich, również tych, którzy nie poszli na wybory oraz tych, którzy oddali głos na kogoś innego.
Szanuję każdą z tych decyzji i biorę sobie do serca postulaty i oczekiwania niemałej przecież grupy osób głosujących na innych kandydatów. Nie zostawiam Was i chcę zapracować również na Wasz szacunek i zaufanie. To, oprócz realizacji programu „Dobry czas dla Polski”, który prezentowało Prawo i Sprawiedliwość w zwycięskiej kampanii wyborczej, jest dla mnie największym wyzwaniem, jakie stawiam sobie u progu kadencji. Deklaruję to otwarcie. Chcę być senatorem wszystkich moich Rodaków. Powtarzam to, co akcentowałem przed wyborami: musimy odbudować wspólnotę narodu i wspólnotę celu, bo zbyt ważne i trudne przed nami wyzwania, którym nie podołamy, gdy będziemy skłóceni i podzieleni.
Chciałbym też jako Przewodniczący Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Przemysława Gosiewskiego w Kielcach aby zbliżający się dzień odsłonięcia pomnika (celowo odłożony przeze mnie na „po wyborach”) był dla nas wszystkich szczególnym dniem a postać Premiera Gosiewskiego była dla polityków przykładem jak dobrze służyć naszej Świętokrzyskiej Ziemi i jej mieszkańcom.
Krzysztof Marek Słoń
Senator RP PiS
