Pojawienie się w Polsce wirusa wywołującego chorobę COVID-19 i związane z tym ograniczenie funkcjonowania jednostek systemu oświaty zrodziło wiele pytań i niewiadomych. Placówki w całym kraju w tej trudnej sytuacji radzą sobie jak mogą i wypracowują własne metody nauczania zdalnego. Tak też dzieje się w szkołach podstawowych z terenu gminy Strawczyn.
Pierwszym krokiem do rozpoczęcia zdalnej edukacji w szkołach w gminie Strawczyn była diagnoza mająca odpowiedzieć na pytanie, ilu uczniów ma dostęp do takich narzędzi jak: komputer, tablet czy telefon z dostępem do Internetu. – Bywa, że w domu jest jeden komputer na dwójkę rodzeństwa plus rodzice, którzy pracują zdalnie. I pojawia się logistycznie ogromny problem. Dlatego sprawujemy ciągłą kontrolę w jakiej jest to skali i na bieżąco te informacje weryfikujemy. Na tą chwilę, po przeprowadzeniu diagnozy w szkołach z terenu gminy Strawczyn okazało się, że większość uczniów posiada narzędzia ułatwiające naukę zdalną. W pojedynczych przypadkach, kiedy ich brak, nauczyciele przekazują niezbędne materiały edukacyjne w wersji papierowej. Poza tym, planujemy też zakupić laptopy, które będziemy pożyczać na czas zdalnej nauki potrzebującym uczniom – informuje Tadeusz Tkaczyk, wójt gminy Strawczyn.
Kanały komunikacji i metody nauczania
Nauczyciele w szkołach z terenu gminy Strawczyn korzystają z różnych kanałów komunikacji z uczniami. Używają e-dziennika i różnego typu komunikatorów, jak Skype, Messenger czy Zoom. Prowadzone są zarówno indywidualne wideorozmowy, jak i grupowe wideokonferencje. Nauczyciele przekazują uczniom określony materiał do przerobienia i są w stałej gotowości do udzielenia im pomocy. Są także w ciągłym kontakcie z rodzicami. – Postawiliśmy na aktywność on-line. Dzieci realizują chociażby różne projekty edukacyjne, które będą później oceniane. Apelujemy też do uczniów, aby zadania wykonywali w miarę samodzielnie. I widzimy efekty, naprawdę stosują się do tej prośby, bo widać to po kategorii błędów, jakie popełniają. Nie chcemy nadmiernie obciążać rodziców, bo oni też muszą odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Dlatego przeprowadziłam z nauczycielami rozmowę i poprosiłam, aby zadawali takie ćwiczenia i zadania, żeby dzieci mogły wykonywać je w miarę samodzielnie, przy wsparciu nauczyciela. Zdajemy sobie też sprawę z tego, że kiedy sytuacja wróci do normy, trzeba będzie przerobione w domu treści jeszcze raz z dziećmi przepracować. Nie możemy oczekiwać, że każdy z uczniów poradzi sobie z przyswajaniem materiałów w równym stopniu – podkreśla dyrektor Szkoły Podstawowej w Oblęgorku, Henryka Cisowska.
Próbny egzamin i klasyfikacja uczniów
Uczniowie ostatnich klas z gminy Strawczyn napisali próbny egzamin ósmoklasisty. – Potraktowaliśmy go jako badanie wewnętrzne – podkreśla Henryka Cisowska, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku.
Dyrektorzy szkół ustalają zasady oceniania. – Pracujemy nad ustaleniem zasad oceniania uczniów. Trzeba podkreślić, że nauczyciele znają ich możliwości, wiedzą jak pracowali do tej pory i co umieli, a z czym mieli problem. Mogą więc ocenić, czy dzieci robią określone zadania i prace samodzielnie, czy jednak z dużą pomocą rodzica. Zakładam, że znaczenie dla oceny końcowej będzie miała zatem ocena semestralna – mówi Elżbieta Błaszczyk, dyrektor szkoły w Strawczynie.
– Kwestia dyskusyjna pojawia się w przypadku tych osób, które miały gorszą ocenę śródroczną i chciałyby ją poprawić. Nauczanie zdalne jest sytuacją wyjątkową, dlatego dzieci także należy tak traktować. Trzeba podejść do tego bardzo profesjonalnie, tak żeby była to ocena wiarygodna i żeby nie zranić tych, którzy w pierwszym semestrze pracowali bardzo dużo, ale żeby też nie rzucać kłód pod nogi tym, którzy być może w drugim semestrze pracowaliby lepiej. Będziemy tą kwestię rozważać i szukać najlepszego rozwiązania. Czekamy też na wytyczne od Ministerstwa Edukacji Narodowej. Obecnie naszym priorytetem jest wspieranie naszych uczniów w tym trudnym dla nich czasie – podsumowuje dyrektor Henryka Cisowska.