25- letnia pracownica jednej z firm na terenie Kielc nie kryła zaskoczenia, gdy sprawdzając przesyłkę natrafiła na przedmiot przypominający broń. Teraz funkcjonariusze ustalają, w jaki sposób rewolwer trafił do naszego kraju, oraz czy wymagane było do tego specjalne zezwolenie.
Nietypowa sytuacja wydarzyła się w nocy z poniedziałku na wtorek, w jednej z firm. 25- letnia pracownica, zajmująca się sortowaniem przesyłek z zagranicy, sprawdzała pakunki z ubraniami. W pewnym momencie natrafiła na coś, czego bynajmniej nie dało się zakwalifikować jako kurtka, bluzka, czy spodnie. Kobieta pomiędzy ubraniami natrafiła na przedmiot przypominający broń, o czym niezwłocznie poinformowała kieleckich stróżów prawa. Policjanci ustalili, że nietypowe znalezisko przyjechało na teren naszego kraju z Niemiec. Rewolwer został zabezpieczony i trafił do szczegółowej ekspertyzy, która wykaże jego właściwości oraz czy jego przewożenie pomiędzy krajami było dozwolone.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach