Nawet 10 lat więzienia może grozić 20 – latkowi, którego wczoraj zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji IV w Kielcach. Mężczyzna jest podejrzany o dokonanie kradzieży rozbójniczej w jednym z marketów na terenie Kielc. Wraz ze swoim kompanem, którego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu, ukradł 3 butelki alkoholu na łączną kwotę ponad 400 złotych. Mężczyzna uciekając zakatował pracownice ochrony, która chciała udaremnić jego ucieczkę.
We wtorkowe popołudnie do dyżurnego kieleckiej komendy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że agresywny młody mężczyzna najpierw uderzył kierowniczkę jednego z marketów w kieleckim osiedlu Pod Telegrafem, po czym uciekł ze skradzionym alkoholem. Jak się okazało tego popołudnia mężczyzna przyszedł do sklepu z kompanem. Ich podejrzane zachowanie zwróciło uwagę pracownicy sklepu i ochrony. W chwili, gdy kobiety próbowały udaremnić kradzież trunków jeden z mężczyzn popchnął pracownicę sklepu, a drugi , który próbował uciec przez zaplecze sklepu najpierw uderzył, a później odepchnął pracownice ochrony. Ostatecznie obaj mężczyźni oddalili się z trzema butelkami skradzionego alkoholu na łączną kwotę ponad 400 złotych.
Policjanci z Komisariatu Policji IV w Kielcach już następnego dnia zatrzymali 20-letniego mieszkańca Kielc, który jak się okazało był również osobą poszukiwaną do celów prawnych przez małopolską policję. Zatrzymany kielczanin odpowie za kradzież rozbójniczą, za którą może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna będzie miał czas na zastanowienie się nas swoim zachowaniem, bowiem kielecki sąd zastosował wobec niego 2 miesięczny areszt tymczasowy. Zatrzymanie drugiego ze sprawców to tylko kwestia czasu.
Opr. MPK
Źródło: KMP w Kielcach