Początkowo 24–letni rowerzysta na widok policjantów z rakowskiego komisariatu przyspieszył, później wyrzucił zawiniątko, a na koniec salwował się ucieczką. Jego plan błyskawicznie zweryfikowali mundurowi, którzy zatrzymali mężczyznę. Krótko później okazało się, że wyrzucona substancja to najprawdopodobniej 2CB, a dodatkowo stróże prawa w domu mieszkańca gminy Raków znaleźli opakowanie po batonikach, w których łakoci nie było. Wewnątrz kryło się 26 gramów suszu, wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana.
W czwartkowy wieczór rowerzysta jadący przez łagowski rynek, gdy tylko zauważył policyjny patrol wyraźnie przyspieszył, a chwilę później odrzucił foliowe zawiniątko. Zwiększenie tępa nie zdało się na wiele, gdyż cyklista szybko znalazł się w rękach funkcjonariuszy z rakowskiego komisariatu. Krótko później okazało się, że 24-latek chciał się pozbyć 2 porcji białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako 2CB. Na tym jednak kłopoty rowerzysty się nie zakończyły. Stróże prawa w domu mieszkańca gminy Raków znaleźli opakowanie po czekoladowych batonikach, w którym łakoci już nie było. Natomiast znajdowało się tam około 26 gramów suszu, wstępnie określonego jako marihuana. Teraz mężczyźnie przyjdzie zmierzyć się z odpowiedzialnością za posiadanie narkotyków. Może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach
