26-latek z gminy Bliżyn, którego zaginięcie zgłosiła w poniedziałek rodzina okazał się poszukiwanym. Miał do odbycia końcówkę z kary trzech i pół roku pozbawienia wolności. Został warunkowo zwolniony przed czasem, ale swym zachowaniem złamał warunki przedterminowego wyjścia na wolność. Czas za więziennym murem może mu się znacznie wydłużyć, bo lista nieprawych uczynków, które ma na sumieniu jest bardzo długa. Będzie odpowiadał między innymi za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli oraz liczne kradzieże i kradzieże z włamaniami.
Rzecz miała początek w poniedziałkowe przedpołudnie. Skarżyscy policjanci otrzymali zgłoszenie od bliskich 26-latka z gminy Bliżyn o jego zaginięciu. Mężczyzna wysłał niepokojące wiadomości i zerwał kontakt z najbliższymi. Policjanci ustalili, że zaginiony może przemieszczać się pojazdem marki Audi, i rozpoczęli poszukiwania. W trakcie czynności okazało się, że człowiek, którego szukają mundurowi, figuruje w policyjnej bazie jako poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Świeciu. Za popełnione przestępstwa ma do dobycia końcówkę z kary trzech i pół roku pozbawienia wolności. Warunkowo wcześniej opuścił więzienie, ale swym zachowaniem złamał warunki przedterminowego wyjścia na wolność.
Tego samego dnia po południu policjanci drogówki zauważyli audi jadące drogą krajową nr 42 w gminie Bliżyn. Podejrzewali, że pojazdem może kierować 26-latek. Postanowili skontrolować niemiecki wóz. Kierujący jednak zignorował sygnały świetlne i dźwiękowe wysyłane z nieoznakowanego radiowozu, i podjął ucieczkę. Na polnej drodze porzucił auto i zbiegł do lasu. Audi posiadało kradzione tablice rejestracyjne. Poszukiwania trwały do wtorku. Przed godziną 17 zaginiony i poszukiwany w jednej osobie wpadł w ręce kryminalnych. Zgodnie z dyspozycją sądu mężczyzna trafił za kratki. To nie koniec historii, bowiem śledczy połączyli osobę zatrzymanego z licznymi przestępstwami, nie tylko na terenie powiatu skarżyskiego. Policjanci wyliczają, że może mieć na sumieniu kilkanaście kradzieży z włamaniami, kradzieże tablic rejestracyjnych i kół samochodowych, kradzieże paliwa ze stacji benzynowych, uszkodzenie ciała, a także niezatrzymanie się do policyjnej kontroli i niestosowanie się do wyroku sądu. Przestępstw dopuszczał się w województwie świętokrzyskim i poza nim w ostatnim kwartale. Obecnie trwa dokładne szacowanie strat jakie wyrządził 26-latek. Stróże prawa nie wykluczają, że mężczyzna jest sprawcą podobnych przestępstw na terenie całego kraju. Sprawa jest rozwojowa, a policjanci zbadają z kim działał przestępca.
W czwartek włamywacz został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzuty kilku kradzieży z włamaniami, niezatrzymania się do policyjnej kontroli, kradzieży tablic rejestracyjnych oraz niezastosowania się do sądowego wyroku. W piątek stanął przed obliczem sądu. Tam zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Finalnie 26-latkowi grozi nawet piętnastoletnia odsiadka, bo wszystkich czynów dopuścił się w warunkach recydywy.
Opr. JG
źródło: KPP Skarżysko – Kamienna