O konsekwencjach zbyt szybkiej jazdy przekonał się w piątek wieczorem jeden z kierowców. 58 – latek na trasie S-7 rozpędził swoje auto o ponad 91 km/h więcej, niż dopuszczają to przepisy. Mężczyzna za swoją jazdę został ukarany wysokim mandatem karnym i punktami karnymi.
Nadmierna prędkość jest nadal jedną z głównych przyczyn tragicznych wydarzeń na polskich drogach. Tylko w ciągu ostatniej doby, życie w naszym kraju w wyniku wypadków straciły 4 osoby, a 50 zostało rannych. Z pewnością wielu z tych zdarzeń można by uniknąć, gdyby kierujący stosowali się bezwzględnie do obowiązujących przepisów.
W piątkowy wieczór funkcjonariusze z kieleckiej drogówki wyposażeni w radiowóz z wideorejestratorem kontrolowali ruch na trasie S-7. Wieczorny pomiar prędkości na dłużej zapamięta jeden z kierowców. Mężczyzna rozpędził jeepa do prędkości 211 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 120. Tym samym 58 – latek przekroczył dopuszczalną prędkość o 91 km/h. W związku z popełnionym wykroczeniem mężczyzna otrzymał wysoki mandat – 2500 złotych. Na jego konto trafiło także 15 punktów karnych.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach