Podsumowanie naboru wniosków o dofinansowanie środków na podjęcie działalności gospodarczej, sytuacja na lokalnym rynku pracy, czy wsparcie w ramach tarczy antykryzysowej – te tematy zdominowały dzisiejszą konferencje prasową z udziałem starosty kieleckiego Mirosława Gębskiego, dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach Grzegorza Piwki oraz jego zastępcy Magdaleny Karwat – Kasińskiej.
– Nabór wniosków o przyznanie jednorazowych środków na podjęcie działalności gospodarczej miał w tym roku charakter konkursu. Nabór i rozpatrywanie wniosków trwał trochę dłużej niż zakładaliśmy, ale chcieliśmy, aby sprawdzanie wniosków przebiegało w sposób transparentny. By dotacje trafiły do ludzi, którzy tego potrzebują i którzy przemyśleli swoją drogę zawodową. Nie było to na zasadzie kto pierwszy, ten lepszy, tylko uważamy, że mechanik samochodowy powinien się znać na reperacji samochodów, budowlaniec na budowie, a ich hobby nas nie interesują – powiedział otwierając konferencje starosta Mirosław Gębski.
Jak zaznaczył starosta, początkowym okresie PUP miał przyznać 100 dotacji, ale ze względu na bardzo duże zainteresowanie po ocenie formalnej i merytorycznej ostatecznie do realizacji przyjęto 220 wniosków. – Spośród wniosków pozytywnie zaopiniowanych, dofinansowanie uzyskało 165 wnioskodawców. Na ten cel przeznaczyliśmy niespełna 4 mln zł. – wyliczał starosta.
Analizując wnioski, komisja konkursowa brała pod uwagę kilka kryteriów. – Jak posiadanie przez osobę bezrobotną kwalifikacji do prowadzenia planowanej działalności gospodarczej, odpowiedniego wykształcenie, wykazane szkolenia czy zdobyte doświadczenie zawodowe. Nie bez znaczenia było zamieszkanie i prowadzenie działalności gospodarczej na terenie powiatu kieleckiego. Osoby musiały mieć zabezpieczenie dotacji, czy to weksel czy np. gwarancję bankową – wyliczał starosta.
– Uważamy, że nasze działania były transparentne i zasadne, niczym działania szeryfa, którego grał Gary Cooper w filmie z 1952 roku „W samo południe” – stwierdził nieco żartobliwie starosta.
Jak przyznała zastępca dyrektora PUP – Magdalena Karwat – Kasińska, zainteresowanie dotacjami było olbrzymie. Stąd PUP wprowadził szereg narzędzi, dzięki którym ubiegający się mogli zdobyć wiedzę na temat dofinansowań. – Wnioski były oceniane według wspomnianych przez starostę kryteriów. Wcześniej bezrobotni mogli się zapoznać się z regulaminem. Mogli także uczestnic w spotkaniu, podczas którego dowiedzieli się np. jak bezbłędnie wypełnić formularz. Nasi pracownicy odpowiadali także na szereg pytań – mówiła wicedyrektor.
W ramach pierwszego naboru w 2021 roku do PUP wpłynęły 323 wnioski z czego 103 wnioski nie zostały przekazane do realizacji. – Mając na uwadze sytuację gospodarczą w dobie pandemii oraz potrzebę rozwoju przedsiębiorczości w powiecie w 2021 roku podnieśliśmy stawki na poszczególne formy wsparcia, w tym na dofinansowanie do otworzenia własnej działalności gospodarczej. Maksymalna kwota dofinansowania wynosi 24 tys. zł. Dla porównania, w 2020 roku stawka wynosiła 22 tys. zł. – powiedziała Magdalena Karwat – Kasińska.
Wśród złożonych i dofinansowanych wniosków dominowały branże: remontowo-budowlane, mechanika samochodowa oraz branża fryzjersko-kosmetyczna. Pionierską działalnością okazały się: działalność fotowoltaiczna oraz produkcja świec do aromaterapii i masażu.
Dotacje po trzech latach – co dalej?
Jak zaznaczył dyrektor Grzegorz Piwko, pracownicy analizowali efektywność udzielonych dotacji w latach 2018-2020. – 887 osób rozliczyło udzieloną dotację, a 573 osoby – 64.60% prowadzi działalność do dziś. To znaczy, że dwie trzecie biznesów nadał działa, w ten sposób osoby te wyszły z bezrobocia czy szarej strefy – powiedział dyrektor.
Najczęściej wybieranymi branżami przez osoby bezrobotne wykazującymi się sporą trwałością na rynku niezmiennie są szeroko rozumiane roboty budowlane (prawie 30 % wszystkich udzielonych dotacji). Do dziś działalność prowadzi 74%. Na kolejnym miejscu znaleźli się mechanicy samochodowi ( 15%) – do dziś działalność prowadzi 62%. Na trzecim branża beauty (9 %) – do dziś działalność prowadzi 58%.
Do najefektywniejszych gałęzi lokalnej gospodarki należą: działalność prawnicza, produkcja mebli kuchennych; działalność w zakresie architektury; pozyskiwanie drewna; branża IT.
Najmniej efektywnymi sektorami są: ruchome placówki gastronomiczne; działalność turystyczna; pośrednictwo w obrocie nieruchomościami.
Podczas konferencji wiele uwagi poświęcono aktualnej sytuacji na lokalnym rynku pracy. – Stopa bezrobocia w powiecie kieleckim na koniec kwietnia 2021 roku spadła i wyniosła 9,6%. Dla porównania w roku ubiegłym wynosiła 10,5%. Na przestrzeni roku zanotowaliśmy spadek o 0,9 punktu procentowego. W Polsce i województwie świętokrzyskim tendencja jest odwrotna, w Polsce stopa bezrobocia wyniosła 6,3% – wzrost w stosunku do poprzedniego roku o 0,5 punktu %, zaś w województwie świętokrzyskim stopa wynosi 8,3, gdzie również nastąpił wzrost w porównaniu do roku ubiegłego o 0,1 punktu % – wyliczał starosta.
Starosta kielecki Mirosław Gębski zauważa, że w powiecie buduje się wiele nowych przedsiębiorstw, w których pracę znajdują bezrobotni. Mieszkańcy budują też domy mieszkalne czy obiekty gospodarcze. – W innych powiatach nie ma tylu rozpoczętych budów, co u nas. Myślę, że wzrost liczby osób zatrudnionych może być także z tym związany. W powiecie kieleckim nastąpił prawdziwy boom budowlany – twierdzi.
– Rok temu widzieliśmy duże zagrożenie wzrostem bezrobocia. Obecnie mamy teraz bardzo mocne odbicie. Na koniec maja liczba osób bezrobotnych zarejestrowanych w naszym urzędzie wyniosła blisko 7 tysięcy. Dla porównania w maju ubiegłego roku bezrobotnych było ponad 8 tysięcy. Z każdy miesiącem następuje spadek bezrobocia. Jeśli ta tendencja się utrzyma, będzie bardzo dobrze. Cieszy nas to, że wciąż zgłaszają się do nas pracodawcy, którzy poszukują ludzi do pracy. Problemem jest tylko fakt, że część osób nie posiada odpowiedniego wykształcenia – zaznaczył dyrektor Piwko.
Olbrzymia skuteczność tarczy antykryzysowej
Od początku udzielania wsparcia w ramach tarczy antykryzysowej Powiatowy Urząd Pracy
w Kielcach wypłacił kwotę blisko 85 mln zł. – Powoli możemy podsumowywać działania tarczowe. Dla porównania Urząd Pracy dysponuje rocznym budżetem na poziomie ok. 20 – 21 mln zł. Realizując nowe zadania związane z pomocą przedsiębiorcom w trudnym czasie pandemii, Urząd zrealizował budżet czterokrotnie. Urząd pracy dalej realizuje swoje zadania, ale coraz bardziej należy mówić o urzędach pracy jako wyspecjalizowanej instytucji finansowej – stwierdził dyrektor.
W ramach dofinansowania części kosztów wynagrodzeń i należnych od nich składek na ubezpieczenia społeczne dla mikroprzedsiębiorców, małych i średnich przedsiębiorców, organizacji pozarządowych i kościołów wsparto zatrudnienie 5129 osób.