Do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 62-latkowi, który na początku września ukradł z kieszeni swojego współpracownika ponad 1000 zł. Jego czyn nie uszedł mu na sucho, gdyż został uwieczniony na nagraniu wykonanym telefonem pokrzywdzonego.
Na początku września do policjantów z Komisariatu Policji IV w Kielcach zgłosił się 41-letni kielczanin. Mężczyzna informował, że z jego szafki, która znajduje się w szatni miejsca zatrudnienia z kieszeni kurtki, jego współpracownik ukradł mu ponad 1000 zł. Na dowód tego 41-latek pokazał film wykonany za pomocą telefonu komórkowego. Jak się okazało, zgłaszającemu raz już ktoś ukradł z kieszeni kurtki 20 zł. Po tym fakcie zgłaszający postanowił mieć swoje rzeczy na oku kamery, którą umieścił w szatni. I tak w niedługim czasie złodziej ponownie zainteresował się kieszeniami 41-latka, nie wiedział jednak, że wszystko się nagrywa. Zatrzymanie sprawcy kradzieży było tylko kwestią czasu. Okazał się nim dobrze znany kieleckim policjantom 62-latek. Mężczyzna już usłyszał zarzut kradzieży, za co może grozić mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach
