Starosta kielecki Michał Godowski oraz Marek Kwiecień, członek Zarządu Powiatu w Kielcach uczestniczyli w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego wraz z kapsułą czasu pod budowę nowej szkoły w Piotrkowicach w gminie Chmielnik.
Budowa Zespołu Placówek Oświatowych w Piotrkowicach ruszyła w kwietniu. Zakres prac jest imponujący, w ramach inwestycji zostanie wybudowany budynek Zespołu, złożony z czterech części, w których swoje miejsce znajdzie przedszkole, szkoła podstawowa wraz z obiektami sportowymi, placem zabaw i ciągami komunikacyjnymi. Budynek zostanie także kompleksowo wyposażony. Będzie on służył 160 uczniom.
Inwestycja nie mogła by być zrealizowana, gdyby nie pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na lata 2014-2020, przyznane przez Zarząd Województwa Urzędu Marszałkowskiego. Będzie kosztować blisko 24 miliony złotych, z czego blisko 10 mln pochodzi z dofinansowania marszałka oraz 5 mln zł z rezerwy ogólnej budżetu państwa.
Pozwolenie na budowę Zespołu Placówek Oświatowych w Piotrkowicach wydało kieleckie starostwo. – Trzymamy kciuki za dalsze etapy realizacji zadania – mówił starosta Michał Godowski. Mam nadzieję, że nowa inwestycja przyczyni się do poprawy jakości nauczania, a mieszkańcy Piotrkowic będą zadowoleni, że ich dzieci będą uczyły się w odpowiednich warunkach.
– Potrzeba wybudowania nowej szkoły była ogromna. A mnie jako radnego powiatowego cieszy bardzo, że w Piotrkowicach powstanie tak duża szkoła z całym kompleksem sportowym i przedszkolem. Zarówno rodzice jak i dzieci będą miały powody do zadowolenia – mówi Marek Kwiecień.
W kapsule znalazły się cytaty ze świętego Jana Pawła II oraz historia budowy szkoły. – Dla nas to inwestycja, na którą czekamy od kilkudziesięciu lat. Pierwsze zajęcia będą w nowym budynku prawdopodobnie już we wrześniu przyszłego roku. Ten obiekt będzie służył całej społeczności Piotrkowic. Będzie też przedszkole, żłobek, sala gimnastyczna i biblioteka – powiedział Jacek Sobaś, dyrektor szkoły.
– Klasy były małe ciasne, nie było prawdziwej sali gimnastycznej. Ławki były zniszczone, drzwi w toaletach się nie zamykały – opowiadają uczniowie.
