Pod takim hasłem w Szkole Podstawowej w Bilczy odbyła się dziesiąta, jubileuszowa wieczornica. Była ona podsumowaniem wszystkich niezwykłych wieczorów, jakie odbyły się tu do tej pory na przestrzeni lat. Tym razem na scenie stanęło blisko stu artystów, a hala zapełniła się widownią po brzegi.
– Z roku na rok na na nasze wieczornice przychodzi coraz więcej osób. Jest to dla nas potwierdzenie, że to co robimy ma sens – mówiła Urszula Wróblewska, dyrektor Zespołu Szkół w Bilczy. – Zamysłem organizowania wieczornic była przede wszystkim integracja środowiska lokalnego. I to udaje nam się w stu procentach. Od samego początku na naszej scenie można było podziwiać nie tylko nauczycieli, uczniów i ich rodziców, ale nawet i dziadków. Są z nami również radni, sołtysi i mieszkańcy. Nigdy jeszcze nie zawiedli nas także nasi absolwenci, którzy chętnie wspierają nasze wieczornice swoimi talentami – wymieniała dyrektor Urszula Wróblewska.
Każdego roku wieczornice w Bilczy mają odrębny temat. Tegoroczny spektakl był nie tylko podsumowaniem poprzednich lat. Wniósł on także wiele nowych treści. Jak podkreślano, nie byłoby tych dziesięciu lat niezwykłych spotkań i integracji, gdyby nie pomysłodawczynie przedsięwzięcia, scenarzystki i wykonawczynie – Anna Krzemińskia i Anna Ślusarz. To one dokonują wyboru i kompozycji repertuaru. To dzięki nim bilczańskie wieczornice mają tak niepowtarzalny klimat i charakter.
Zaproszeni goście nie kryli słów zachwytu nad efektem pracy blisko setki osób zaangażowanych w to przedsięwzięcie. Dziesiąta już wieczornica w Bilczy znowu okazała się być bardzo owocną próbą integracji uczniów, absolwentów, nauczycieli oraz mieszkańców. Wyrazy uznania dla organizatorów i artystów dała tłumnie zgromadzona publiczność, która nagrodziła wszystkich gromkimi owacjami.
fot. Szkoła Podstawowa im. Ks. Piotra Ściegiennego w Bilczy