W roli lektorów władze gminy, nauczyciele, młodzież i ksiądz – czyli niezwykłe spotkanie z lekturą w Gminnej Bibliotece Publicznej w Górnie.
Spotkanie odbyło się 7 września. Zorganizowano je w ramach akcji Narodowego Czytania, nad którym patronat objęła para prezydencka – Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą. W tegorocznej edycji czytano fragmenty jednego z najsłynniejszych dzieł Stanisława Wyspiańskiego – „Wesele”.
Uczta dla miłośników literatury zgromadziła zarówno samorządowców oraz radnych gminy Górno, jak i przedstawicieli kultury i oświaty z terenu gminy. Nie mogło zabraknąć także młodzieży z miejscowej szkoły i mieszkańców Górna. – Wspólne czytanie zbliża i integruje, dlatego dzisiejsze spotkanie jest bardzo ważnym elementem w gminnym kalendarzu wydarzeń kulturalnych. Cieszy fakt, że tak wiele osób zaangażowało się w tą akcję i wzięło w niej udział- mówił Przemysław Łysak, wójt gminy Górno.
Wspólne czytanie rozpoczęło się przybliżeniem życiorysu Stanisława Wyspiańskiego. Opowiadania rodzinne o autorze przedstawił Bronisław Skowroński. Następnie odczytano fragmenty „Wesela”. W pierwszej scenie w rolę gospodarza wcielił się wójt Przemysław Łysak, natomiast w Wernyhorę Stanisław Niestój – dyrektor Szkoły Podstawowej w Górnie. W kolejnych fragmentach pojawili się: pan młody, któremu głosu użyczył Czesław Pytel – wicewójt gminy Górno oraz panna młoda, którą odczytała Hanna Pióro – wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Górnie. Dla radczyni głosu użyczyła Iwona Kucharska – kierownik Gminnego Ośrodka Kultury w Górnie. We wspólnym czytaniu wzięli udział także: wikariusz parafii w Górnie ksiądz Marcin Jaworski, radna Rady Gminy Anna Szczepańczyk, nauczyciel Waldemar Możdżonek oraz młodzież gimnazjalna.
Jak podkreślił wójt gminy Górno Przemysław Łysak, wybór „Wesela”, wybitego utworu Stanisława Wyspiańskiego był bardzo trafny. Ostatnia scena dzieła, „chocholi taniec” oznaczający niemoc społeczeństwa i uśpienie jego sił jest bardzo wymowną przestrogą dla wszystkich, których nie interesuje nic poza ich własnym podwórkiem. – Dlatego powinniśmy dokładać wszelkich starań, aby ten symboliczny „chocholi taniec” pozostał tylko na kartach książki i nie przenosił się do życia lokalnego społeczeństwa – podkreślił wójt Przemysław Łysak.
