3.5 C
Kielce
sobota, 28 czerwca, 2025
Strona głównaAktualnościW Zoo Leśne Zacisze zamieszkały dwa lwy – Simba i Kari

W Zoo Leśne Zacisze zamieszkały dwa lwy – Simba i Kari

Zobacz

Konie, kozy, czy kurki liliputki to jedne z pierwszych zwierząt jakie zagościły w progach Zoo Leśne Zacisze w 2002 roku. Właściciele firmy sukcesywnie każdego roku powiększali zwierzyniec. Powstawały nowe zagrody, woliery, alejki, sadzone były drzewa i krzewy, które stanowią azyl dla mieszkających tu zwierząt. A tych jest już tu dziś około dziewięćdziesięciu gatunków, pochodzących z sześciu kontynentów.

– Brakowało tylko króla i królowej – mówią zgodnie właściciele Zoo Leśne Zacisze państwo Aleksandra i Paweł Zawadzcy. – Długo szukaliśmy aż w końcu udało nam się znaleźć. Kari i Simba to brat z siostrą. Simba tak jak lew z popularnej bajki, a Kari to skrót od imienia naszej córki Karoliny – mówią właściciele małych lwów, które póki co zamieszkały w ich domu. – Teraz są malutkie, ale to będą naprawdę duże zwierzęta. Już dziś mają swojego osobistego lekarza, który przyjeżdża do nich aż z Łodzi. Im więcej ich nauczymy, tym łatwiej będzie nam się nimi zajmować w przyszłości i wykonywać wszelkie niezbędne zabiegi medyczne – tłumaczą właściciele Kari i Simby.

A opieka nad małymi lwami wcale do najłatwiejszych nie należy, choć z drugiej strony, jak mówią właściciele, jest bardzo przyjemna. – Karmimy je specjalnym mlekiem z butelki. Jedzą też około pół kilograma mięsa dziennie. Kiedy dorosną do ich wyżywienia potrzeba będzie około 7 kilogramów mięsa – mówią państwo Zawadzcy i zdradzają, że maluchy śpią z nimi w łóżku. – Uwielbiają się przytulać, choć od tego przytulania bywa, że jesteśmy czasami podrapani. To maluchy, które potrzebują miłości i czułości – opowiadają państwo Aleksandra i Paweł Zawadzcy. – Poświęcamy im bardzo dużo czasu. Niemalże jak małym dzieciom. Są wszystkiego bardzo ciekawe. Ciekawią ich także meble, które oczywiście gryzą i drapią, jak to małe kociaki. Co prawda lekarz przyciął im pazurki, ale pewnie po ich przeprowadzce większość mebli będzie potrzebowała odnowienia – śmieją się opiekunowie Kari i Simby.

A lwy już na wiosnę trafią do specjalnie przygotowanych, podgrzewanych wolier i z całą pewnością staną się jedną z największych atrakcji położonego na trzydziestohektarowym obszarze Zoo, które do tej pory zagospodarowane jest w połowie. Z każdym rokiem jednak przybywa tu atrakcji dla odwiedzających. Poza różnorodnymi gatunkami zwierząt znajduje się tutaj duży plac zabaw dla najmłodszych, a dla tych nieco starszych przygotowano miejsce do odpoczynku, gdzie w cieniu drzew można chociażby zrelaksować się na hamakach. Można tu także wynająć pokoje gościnne czy zorganizować spotkanie okolicznościowe.

Warto podkreślić, że jest to piąty prywatny Ogród Zoologiczny w Polsce, a status ten uzyskał w 2016 roku. Z roku na rok stał się on wymarzonym miejscem na wypoczynek i jedną z największych atrakcji turystycznych regionu świętokrzyskiego.

Agnieszka Olech 

fot. Jerzy Kurzątkowski  

Galeria

Aktualności

Szanowni mieszkańcy miasta Morawica oraz miejscowości Bieleckie Młyny, Brzeziny oraz Łabędziów

Szanowni mieszkańcy miasta Morawica oraz miejscowości Bieleckie Młyny, Brzeziny oraz ŁabędziówOd dnia 1 lipca 2025 r. do dnia 18...

Polecamy