3.5 C
Kielce
piątek, 17 maja, 2024
Strona głównaAktualnościW ostatniej chwili uratowała oszczędności

W ostatniej chwili uratowała oszczędności

Zobacz

Wczoraj do mieszkanki powiatu staszowskiego zadzwonił oszust podający się za policjanta. Wmówił kobiecie, że ktoś próbuje wziąć na jej konto kredyt w wysokości 40 000 złotych. Aby zabezpieczyć oszczędności 66-latki oszuści polecili jej przelać pieniądze na inne rachunki. Kobieta wykonała dwa przelewy w banku w Busku – Zdroju, a kiedy opuściła placówkę zorientowała się, że mogła zostać oszukana. Ta historia na szczęście kończy się szczęśliwie.

Do mieszkanki powiatu staszowskiego zadzwonił wczoraj oszust podający się za policjanta. Mężczyzna wmówił kobiecie, że ktoś próbuje w Bydgoszczy wziąć na jej konto kredyt w wysokości 40 000 złotych. Następnie tłumacząc się natłokiem obowiązków powiedział, że jej sprawę przejął prokurator, który za chwilę do niej zadzwoni. Kolejny oszust-rozmówca, tym razem podający się za prokuratora, w celu zabezpieczenia oszczędności polecił 66-latce przelać pieniądze na inne konta. Kobieta pojechała do banku w Busku – Zdroju. Podczas jej podróży oszuści cały czas utrzymywali z nią kontakt telefoniczny i nie pozwalali pokrzywdzonej na rozłączenie się. Kiedy po wykonaniu dwóch przelewów na łączną kwotę ponad 227 000 złotych opuściła placówkę bankową, kobieta zorientowała się, że mogła zostać oszukana. Zadzwoniła na numer alarmowy 112, gdzie operator polecił natychmiast wrócić do banku i wezwał na miejsce Policję. 66-latka poleciła pilnie zablokować przelewy i szczęśliwie pieniądze powróciły na jej konto.

Pamiętając o kilku podstawowych zasadach, możemy uniknąć kłopotów i utraty oszczędności naszego życia.

Opr. TP

Źródło: KPP w Busku – Zdroju

Aktualności

Polecamy