3.5 C
Kielce
poniedziałek, 23 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościW gminie Mniów uczcili pamięć pomordowanych

W gminie Mniów uczcili pamięć pomordowanych

Zobacz

W 79. rocznicę pacyfikacji mieszkańców gminy Mniów przez żandarmerię niemiecką i SS z Kielc uczczono pamięć ofiar tamtych tragicznych wydarzeń, składając wiązanki i zapalając znicze na Raszówce, w Serbinowie oraz w Pogłodowie. W najbliższą niedzielę na Raszówce, w miejscu pamięci pomordowanych mieszkańców gminy Mniów w czasie II wojny światowej, którzy stracili życie z rąk hitlerowców 26 maja 1943 roku, zostanie odprawiona Msza Święta w intencji ofiar.

– Na ołtarzu wojny złożyli swoje życie i przelali krew, abyśmy dziś mogli żyć w wolnym kraju. Wszystkim należy się cześć ich pamięci – mówił wójt gminy Mniów, Piotr Wilczak, który pod pomnikami pomordowanych w czasie II wojny światowej mieszkańców złożył wiązanki kwiatów i zapalił znicze wspólnie ze starostą kieleckim Mirosławem Gębskim, wiceprzewodniczącym Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Mieczysławem Gębskim, zastępcą wójta gminy Mniów Michałem Milcarzem, wiceprzewodniczącymi Rady Gminy  Czesławem Kowalskim i Michałem Sipiką, radnym powiatowym Łukaszem Woźniakiem oraz członkami stowarzyszenia Quo Vadis, Koła Gospodyń Wiejskich Sasanki i Serbinianki.

Zdaniem starosty powiatu kieleckiego, Mirosława Gębskiego, pamięć o tamtych wydarzeniach powinna być wciąż żywa i przekazywana z pokolenia na pokolenie. – To ważne, by pamiętać o ofiarach tych tragicznych wydarzeń. Cieszę się, że mieszkańcy gminy Mniów co rok spotykają się, by oddać im hołd. Ta postawa jest godna uwagi i pochwały – mówił starosta Mirosław Gębski.

Warto przypomnieć, że na terenie gminy Mniów znajdują się dwa pomniki poświęcone ofiarom II wojny światowej – w Serbinowie i na Raszówce. O te miejsca mieszkańcy dbają w szczególny sposób i wziąć pamiętają o tamtych tragicznych wydarzeniach, jakie miały tu miejsce przed 79 laty. Jak przypomniano podczas wydarzenia, w latach 1939-1945 zginęło wielu ludzi z Serbinowa. Najwięcej ofiar zabito 26 maja 1943 roku, kiedy to pojmano dwanaście osób i zamknięto w domu Władysława Kruka. Budynek został podpalony i wszyscy spłonęli. Aby zagłuszyć krzyk palonych ludzi Niemcy uruchomili silniki dwóch samochodów, a przez okna wrzucili granaty. W tym samym czasie żandarmi i SS-mani przebywający w Mniowie wybrali mały domek na Raszówce. Z domu wypędzono Marię Dąbrowską wraz z dwojgiem dzieci, a poszczególne grupy pacyfikacyjne zaczęły przywozić zatrzymanych z objętych akcją wsi. Do domu wprowadzono 33 aresztowanych, zamknięto za nimi drzwi i podpalono. Wszyscy zginęli.

Jak podają karty historii, w wyniku tamtej akcji śmierć poniosły w sumie 53 osoby, w tym 26 mężczyzn, 12 kobiet i 15 dzieci. 26 maja 1968 roku w Serbinowie postawiono pomnik ofiarom masowej zagłady, na którym możemy czytać: „Ludzie ludziom zgotowali ten los”. Podobny pomnik postawiono także na Raszówce, gdzie na tablicy wypisano nazwiska wszystkich spacyfikowanych wraz z hasłem: „Ojczyzna to ziemia i groby”.

W najbliższą niedzielę na cmentarzu na Raszówce odbędzie się uroczysta msza święta w intencji pomordowanych.

Galeria

Aktualności

Warsztaty świąteczne w Centrum Kultury i Bezpieczeństwa w Zajączkowie. Piękne wianki i radość tworzenia

W Centrum Kultury i Bezpieczeństwa w Zajączkowie odbyły się warsztaty rękodzielnicze, podczas których mieszkańcy mieli okazję nauczyć się zdobienia...

Polecamy