W tym roku przypada 193. rocznica wybuchu powstania listopadowego. Z tej okazji władze gminy Chęciny oraz mieszkańcy wzięli udział w uroczystej mszy świętej, a następnie u stóp Góry Zelejowej przy pomniku ofiar polskiego zrywu patriotycznego złożyli wiązanki i zapalili znicze.
Uroczyste obchody rozpoczęły się w kościele przy Klasztorze Ojców Franciszkanów w Chęcinach od programu artystycznego przygotowanego przez uczniów SP im Jana Kochanowskiego w Chęcinach, który przywołał pamięć o tych, którzy za upragnioną wolność Ojczyzny blisko 200 lat temu oddali swe życie.
Następnie głos zabrał burmistrz Gminy i Miasta Chęciny Robert Jaworski – Powstanie listopadowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu to bez wątpienia jeden z dwóch największych polskich narodowowyzwoleńczych zrywów XIX wieku. Dzisiejsza uroczystość jest tym bardziej symboliczna, że to właśnie w tym miejscu, w tym obiekcie przebywali żołnierze powstania listopadowego, którzy w wyniku zarazy zmarli i zostali pogrzebani u stóp Góry Zelejowej. Naszym obowiązkiem jest co roku przypominać ten fakt i przekazywać go z pokolenia na pokolenie. Dziękuję wszystkim za przybycie – mówił burmistrz.
Mszy świętej przewodniczył gwardian Klasztoru Ojców Franciszkanów o. Janusz Łazarczyk, który w kazaniu podkreślił, że dziś możemy dziękować Bogu za niepodległą Ojczyznę, naszą wolność, ale i bohaterów narodowych, także tych sprzed ponad 190 lat. – Biorąc udział w dzisiejszych uroczystościach patrzymy w przyszłość z nadzieją, ale również patrzymy w przeszłość i na ciężkie losy naszej Ojczyzny, martwiąc się o jej los w przyszłości. Dziś stoimy wszyscy na straży świętych słów Bóg, Honor, Ojczyzna.
Udział w wydarzeniu wzięli również przewodniczący Rady Miejskiej w Chęcinach Tomasz Szczepanik, radna RM rejonu Zelejowa Zofia Stokowiec, dyrektorzy jednostek organizacyjnych i szkół z terenu gminy, przedstawiciele stowarzyszeń, w tym Chęcińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, młodzież i mieszkańcy.
Po mszy świętej uczestnicy udali się pod pomnik przy Górze Zelejowej, gdzie złożono wieńce i znicze, oddając tym samym hołd poległym powstańcom.
Powstanie listopadowe wybuchło w nocy z 29 na 30 listopada w Warszawie i było skierowane przeciwko imperium rosyjskiemu. Wojsko rosyjskie wkraczając do Królestwa Polskiego przyniosło na nasze tereny cholerę, gdyż właśnie w latach 1831–1838 w Europie miała miejsce najgroźniejsza fala tej epidemii. Chorujące wojska powstańcze dotarły do Chęcin i zatrzymały się w murach obecnego Klasztoru Ojców Franciszkanów, ówcześnie pełniącego funkcję więzienia. Zaczęli chorować i umierać także osadzeni. Świadectwem tych wydarzeń sprzed lat jest obelisk z czerwonego piaskowca u podnóża Góry Zelejowej. Są tam pochowani zarówno powstańcy listopadowi z 1831 roku, jak i więźniowie, którzy zmarli na cholerę.