Policjanci stanowczo zareagowali na nocne „spotkanie” kilkuset kierowców, którzy mieli zamiar ruszyć na ulice miasta, by prawdopodobnie prezentować swoje „umiejętności” za kierownicą. Dzięki działaniom funkcjonariuszy, na drogach miasta i powiatu kieleckiego było bezpiecznie. Policjanci zatrzymali kilka praw jazdy i dowodów rejestracyjnych. Na kilkudziesięciu kierowców nałożyli mandaty karne. Funkcjonariusze nie dopuścili do sytuacji, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Kilkuset kierowców, prawdopodobnie żądnych mocnych wrażeń spotkało się w Kielcach w piątkowy wieczór. Na tę sytuację przygotowani byli policjanci. Funkcjonariusze z Kielc wspierani przez kolegów ze skarżyskiej i starachowickiej komendy w nieoznakowanych radiowozach strzegli bezpieczeństwa na drogach.
Z posiadanych informacji wynikało, że kierowcy zjechali się do miasta na pewno nie po to, by jedynie obejrzeć swoje auta. Chcieli w nocy wyjechać na ulice miasta, by sprawdzać swoje umiejętności i moc silników. Wybrane przez nich miejsce na pewno nie jest ani bezpiecznym, ani dobrym do tego typu rywalizacji. Policjanci wielokrotnie powtarzają, że wyścigi czy „drifty” można ćwiczyć wyłącznie na przygotowanych do tego torach. Dlatego mundurowi nie dopuścili do nielegalnej rywalizacji, a na wszystkie przejawy łamania przepisów stanowczo reagowali.
Policjanci skontrolowali w nocy 81 kierowców i ich samochody. Funkcjonariusze zatrzymali aż 4 prawa jazdy za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym, a także wystawili 63 mandaty. Za zły stan techniczny w 10 przypadkach zatrzymano dowody rejestracyjne. Działania policjantów trwały do późnych godzin nocnych. Na długo ten wieczór zapamięta 19 -letnia mieszkanka gminy Daleszyce, która na kieleckim odcinku drogi krajowej nr 73 w obszarze zabudowanym przekroczyła dozwoloną prędkość o 72 km/h. Jadąca volkswagenem kobieta, tam gdzie należy poruszać się z prędkością do 50 km/h jechała 122 km/h. 19-latka na 3 miesiące pożegnała się z uprawnieniami, jej „konto” zasiliło 15 punktów karnych, będzie również musiała zapłacić 2500 złotych mandatu.
Nie ma przyzwolenia na drogowe piractwo. Funkcjonariusze zapowiadają, że reakcja na nielegalne wyścigi i drifty zawsze będzie stanowcza. Ulice miast nie służą do ścigania.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach