Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Grzymałkowie nieprzerwanie grają z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy już od czternastu lat. W tym roku, pomimo fatalnej pogody, śniegu, wiatru i zimna, gorące serca nie tylko wolontariuszy, ale i darczyńców rozgrzały moc pomagania do czerwoności. Tym razem w Grzymałkowie uzbierano ponad pięć tysięcy złotych.
Za nami 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W wielką ogólnopolską akcję charytatywną już po raz czternasty włączyli się również uczniowie Szkoły Podstawowej w Grzymałkowie. – Nasi uczniowie, jak co roku, pod okiem opiekunów już 14. raz grali z WOŚP i kolejny raz udowodnili, że są zawsze gotowi pomagać i wspierać. Serdecznie dziękujemy naszym wspaniałym Wolontariuszkom, nauczycielom oraz wszystkim ludziom o wielkich sercach, którzy wsparli tegoroczną zbiórkę – dziękuje dyrekcja szkoły w Grzymałkowie.
I pomimo że w tym roku podczas wielkiego finału pogoda dawała się we znaki, wiał porywisty wiatr, a deszcz padał na zmianę ze śniegiem, to serca wolontariuszy okazały się topić wszelkie lody. Wśród nich znalazło się osiem uczennic klas piątych: Weronika Gos, Ilona Majos, Zuzanna Majos, Wiktoria Skiba, Daria Sobczyk, Joanna Stefańska, Katarzyna Wiczkowska oraz Amelia Więckowska. Uczennice kwestowały przed kościołami w Grzymałkowie, Niewachlowie, Ćmińsku i Kostomłotach. Nad ich bezpieczeństwem czuwali nauczyciele: Grażyna Misztal, Ewa Serek i Ewa Wieczorek, a także dyrektor Szkoły Podstawowej w Grzymałkowie, Małgorzata Dąbrowska. – Było zimno, ale to nam nie przeszkodziło w pomaganiu. Wszyscy chętnie wrzucali do puszek, wspierając tym samym wspólnie z nami piękną akcję – mówiły zgodnie wolontariuszki z Grzymałkowa, którym udało się uzbierać w sumie 5383 złotych i 3 Euro.
Po zakończeniu zbiórki w Grzymałkowie odbywającej się w ramach sztabu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach i „Echa Dnia” na wszystkich wytrwałych wolontariuszy z pyszną pizzą czekała Barbara Kolus, wicedyrektor placówki w Grzymałkowie.