Prawdziwy hart ducha pokazali uczniowie piekoszowskich szkół, którzy stanęli ze sobą do biegowej i rowerowej rywalizacji podczas kolejnej edycji sportowych zmagań międzyszkolnych o puchar wójta gminy Piekoszów. Tym razem na starcie ustawiło się ponad stu młodych sportowców, którym przyszło zmierzyć się nie tylko między sobą. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała, a startujący musieli pobiec dosłownie w strugach deszczu, co wcale nie przeszkodziło im w osiągnięciu doskonałych czasów.
Młodzi zawodnicy do pokonania mieli kilka dystansów w swoich kategoriach wiekowych. – Faktycznie warunki dziś nie należą do najłatwiejszych – przyznał Bogdan Maziejuk, organizator biegu. – Cieszę się jednak, że deszcze nie odstraszył młodych sportowców i mimo wszystko postanowili stanąć do rywalizacji. Jestem przekonany, że te zawody będą długo pamiętać – dodaje.
Gmina Piekoszów od dawna propaguje zdrowy i sportowy styl życia. Patrząc na ilość młodych zawodników podczas tegorocznego biegu i zawodów rowerowych, a także na czasy, jakie osiągali, pomimo ulewnego deszczu, można powiedzieć, że młodzież w Piekoszowie to prawdziwi sportowcy. – Podziwiać trzeba wszystkich młodych zawodników, którzy stanęli dziś na starcie. W deszczu faktycznie trudniej się biega i trudniej też jeździ się na rowerze, głównie ze względu na mniejszą przyczepność i wydłużoną drogę hamownia. Trzeba wyjątkowo uważać, szczególnie na zakrętach. Patrząc jednak na hart ducha wszystkich uczestników, mam wrażenie, że pogoda nie sprawiła im żadnych trudności. Cieszę się, że nasza młodzież jest tak wysportowana i pomimo trudnych warunków podejmuje wyzwania. Taka postawa z całą pewnością zaowocuje w przyszłości – zaznacza wójt gminy Piekoszów, Zbigniew Piątek, który dopingował zawodników razem z przewodniczącą Rady Gminy Piekoszów Barbara Drogosz, a także z trenerami. – Gratuluję wszystkim, którzy pomimo deszczu zdecydowali się wystartować. Podziwiam zapał naszych uczniów, a trenerom dziękuję za wsparcie – mówiła Barbara Drogosz, przewodnicząca Rady Gminy Piekoszów.
Trzeba przyznać, że konkurencja podczas zawodów była na wysokim poziomie. Czasy, jakie osiągali zawodnicy były naprawdę dobre. – Początkowo biegło się całkiem dobrze. Później było już trudniej. Konkurencja była całkiem spora, ale dostałam mnóstwo energii, kiedy zobaczyłam, że jestem na prowadzeniu. Na koniec poślizgnęłam się, ale mimo wszystko dobiegłam na metę jako pierwsza z czego bardzo się cieszę – powiedziała tuż po odebraniu medalu i pucharu za pierwsze miejsce Wiktoria Wychowaniec ze szkoły w Rykoszynie, która przyznała, że warunki były trudne. Podobnego zdania był Filip Wijas ze szkoły w Piekoszowie, który także dobiegł na metę jako pierwszy w swojej kategorii. – Trudno chwilami było złapać oddech, chyba przez ten deszcz. Później już było całkiem dobrze, chociaż warunki na trasie były ciężkie. Biegliśmy przez las, było trochę podbiegów i trochę było nawet z górki. Najważniejsze jednak jest to, że ogólnie atmosfera była bardzo fajna – podkreślał Filip Wijas, który przekonywał też, że warto biegać. – Bieganie poprawia kondycję. To dobry sposób na spędzanie czasu – powiedział.
Startująca młodzież mocno wspierali trenerzy z poszczególnych szkół, których doping był nieoceniony i dawał sporą motywację młodym sportowcom. Kiedy skończyły się biegi na trasę ruszyli młodzi kolarze. W tym czasie przestało padać, ale uważać było trzeba bardziej niż zazwyczaj. Wszyscy poradzili sobie znakomicie, a na koniec na najlepszych czekały puchary i medale. Trzeba przyznać, że to była prawdziwie sportowa sobota.