Dzięki pracy pińczowskich kryminalnych kolejny już w ostatnim czasie telefon komórkowy wróci do swojego właściciela. Osobie, która nie odda znalezionej rzeczy grozi kara do roku pozbawienia wolności.
26-letni mężczyzna w połowie września br. poinformował policjantów o zagubieniu swojego telefonu wartości ok. tysiąca złotych. Urządzenie zostało utracone miesiąc wcześniej i do czasu zgłoszenia nikt go nie zwrócił. Analizując sytuację policjanci doszli do wniosku, że ktoś musi go użytkować, a ponieważ znalazca nie zwrócił go w przewidzianym ustawą terminie rozpoczęli jego poszukiwania. Ślady doprowadziły do 33-letniej mieszkanki gminy Pińczów, która podczas wizyty policjantów od razu przyznała, że znalazła poszukiwany telefon, a ponieważ nie wiedziała do kogo on należy, oddała go w użytkowanie swojemu 9 letniemu synowi. Kobieta przybyłym policjantom przekazała telefon dobrowolnie. Należy wiedzieć, że właściwym organem do zwrotu znalezionej rzeczy jest Policja, czy choćby biuro rzeczy znalezionych.
Teraz mundurowi prowadzą w tej sprawie postępowanie, które może zakończyć się aktem oskarżenia wobec kobiety. Za taki czyn grozi do roku pozbawienia wolności.
Opr. D.S
Źródło: KPP w Pińczowie