Wielu rodziców w trosce o swoje pociechy prosi o sprawdzenie autobusu i kierowcy, gdyż chcą być spokojni, że ich dziecko na wycieczkę pojedzie bezpiecznie. Jak pokazuje dzisiejsza sytuacja z gminy Michałów, takie zachowanie nie jest regułą i niektórzy bezpieczeństwo własne oraz innych mają za nic. Dziś rano na szkolną wycieczkę 8-latka przywiózł pijany tata. Badanie alkomatem wykazało promil alkoholu w organizmie 37-latka
Kontrole autokarów w okresie przedwakacyjnym to dla policjantów niemalże codzienność. Mało która wycieczka rusza w drogę bez sprawdzenia autokaru oraz kierowcy przez funkcjonariuszy. Bardzo cieszy fakt, że zdecydowana większość kontroli przechodzi bez żadnych nieprawidłowości i tym samym rodzice mogą być spokojni o podróż swoich pociech. Dzisiejsza sytuacja, do której doszło kilka minut po godzinie 7 przed jedną ze szkół w gminie Michałów pokazuje, że niestety nie każdy zważa na bezpieczeństwo własne, bliskich oraz innych. Gdy policjanci sprawdzali autokar, którym miała ruszyć wycieczka szkolna, w miejsce kontroli przyjechał volkswagen, z którego wysiadł chłopczyk. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na dziwne zachowanie kierowcy i postanowili sprawdzić swoje podejrzenia. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek, który przed chwilą przywiózł swojego 8-letniego syna, miał w organizmie promil alkoholu. Mężczyzna już dalej nigdzie nie pojechał i w najbliższych kilku latach za kierownicą nie pojedzie. Stracił bowiem prawo jazdy i zapewne otrzyma zakaz kierowania pojazdami, dużą karę finansową do zapłaty, a nawet grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Opr. AM
Źródło: KPP w Pińczowie