Kilka godzin od zgłoszenia potrzebowali kryminalni z Komisariatu Policji w Chęcinach na ustalenie i zatrzymanie 35- letniego włamywacza. Według śledczych, mężczyzna ten w nocy z wtorku na środę włamał się do jednej z firm na terenie gminy i ukradł elektronarzędzia, warte ponad 5200 złotych. Szukając łupów, w czwartek stróże prawa trafili do 28- latka, który najprawdopodobniej zdążył już nabyć skradzione przedmioty. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
W środę, krótko przed godziną 11 policjanci z komisariatu w Chęcinach otrzymali zgłoszenie o włamaniu do jednej z firm na terenie gminy. Funkcjonariusze pracujący na miejscu ustalili, że nieznany wówczas sprawca wszedł do jednego z budynków i ukradł z szafki m.in. młot udarowy, szlifierki kątowe, zakrętarkę oraz narzędzia manualne, warte łącznie 5270 złotych. Do czynności niezwłocznie włączyli się mundurowi z Referatu Kryminalnego chęcińskiego komisariatu, którym ustalenie i zatrzymanie podejrzanego zajęło niewiele czasu. Około godziny 16, nietrzeźwy 35- latek już siedział w policyjnym radiowozie, a resztę nocy spędził w celi. Wczoraj stróże prawa ruszyli na poszukiwania łupów i te działania również przyniosły efekty. W czwartkowe popołudnie kryminalni trafili na teren posesji w gminie, zamieszkiwanej przez 28- latka. Tu, w zaroślach odnaleźli plecak z zawartością skradzionych elektronarzędzi, które najprawdopodobniej młodszy z mężczyzn zdążył kupić od włamywacza.
35- latek już usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Odpowiedzialności najprawdopodobniej nie uniknie też 28- letni paser, który zakupił „fanty” od włamywacza.
Opr. KM
Źródło: KMP w Kielcach