Empatia i wrażliwość na drugiego człowieka, tak w skrócie można opisać kobietę, która kieleckich policjantów powiadomiła o przemokniętej, zagubionej 58 – latce. Rzecz działa się w czwartkowy poranek w Janowie nieopodal trasy S-7. Jak się później okazało w środowy wieczór bliscy kobiety zgłosili jej zaginięcie.
Wczoraj przed godzina 9 z dyżurnym kieleckiej komendy skontaktowała się kobieta. Informowała, że w Janowie przy trasie S-7 zauważyła około 50 – letnią kobietę. Na miejsce wskazywane przez zgłaszającą udali się policjanci z Komisariatu Policji III w Kielcach, gdzie zastali obie panie. Kobieta ze zgłoszenia była cała przemoknięta, nie posiadała obuwia i była mocno wyziębiona, bowiem ubranie, które na sobie miała było zdecydowanie za lekkie jak na tę porę roku. Kobieta nie była w stanie sama się poruszać, więc policjanci przenieśli ją do radiowozu, gdzie udzielili jej niezbędnej pomocy w ramach, której przede wszystkim zadbali o jej komfort termiczny, który utrzymywali do przyjazdu karetki pogotowia. Odnaleziona kobieta nie była świadoma, co do czasu i miejsca w którym się znalazła. Gdy funkcjonariuszom udało się ustalić jej dane okazało się, że to 58 – letnia mieszkanka Kielc, której zagniecie w środowy wieczór zgłosili jej bliscy. Jak się okazało, kobieta, która zmaga się z zanikami pamięci dzień wcześniej nie wróciła do miejsca zamieszkania. Całe szczęście sprawa ta miała swoje szczęśliwe zakończenie, dzięki wrażliwości kobiety, która widząc przemokniętą 58 – latkę nie pozostała obojętna i powiadomiła służby. Odnaleziona kobieta trafiła do szpitala, gdzie dochodzi do zdrowia pod okiem specjalistów.
Opr. MPK
Źródło: KMP w Kielcach