Wczoraj funkcjonariusze Komisariatu Policji w Bodzentynie prowadzili poszukiwania dwóch mężczyzn. 65 i 52-latek weszli na teren Świętokrzyskiego Parku Narodowego w rejonie Wilkowa i nie potrafili odnaleźć drogi powrotnej. Takie zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego kieleckiej Policji tuż po godzinie 13.00.
O dużym szczęściu mogą mówić dwaj mężczyźni, którzy wczoraj wybrali się na przechadzkę do lasu. Tuż po godzinie 13.00, 52-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 i zgłosił do dyżurnego kieleckiej Policji, że wraz z kolegą zgubił się w lesie. Żaden z nich nie potrafił określić swojego położenia. Kontakt ze zgłaszającym był utrudniony, jak się później okazało – mężczyzna ten był nietrzeźwy. W poszukiwania zaginionych mieszkańców gminy było zaangażowanych kilka patroli policji wraz z komendantem komisariatu. Na szczęście po kilku godzinach policjanci zlokalizowali zaginionych około 2 kilometrów w głębi lasu. Obaj panowie byli pijani, przy czym jeden z nich nie był w stanie iść o własnych siłach. Gdyby nie szybka pomoc funkcjonariuszy z Komisariatu Policji z Bodzentynie mogło dojść do tragedii. Wyziębieni mężczyźni z trudem wypowiadali słowa. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Po przebadaniu obaj trafili do policyjnej celi gdzie trzeźwieją w bezpiecznych warunkach.
Opr. MP