Spadek liczby bezrobotnych w stosunku do roku 2022 oraz utrzymujące się zapotrzebowanie na pracowników, głównie w sektorze przetwórstwa przemysłowego oraz branży budowlano-montażowej – to najważniejsze cechy świętokrzyskiego rynku pracy w 2023 roku. Liczba bezrobotnych we wszystkich powiatach regionu, wg stanu na koniec roku, wyniosła 33.724 – to o 305 osób mniej niż przed rokiem.
Przez 12 miesięcy ubiegłego roku, ze świętokrzyskich urzędów pracy wyrejestrowało się łącznie 52.378 osób, z czego blisko 28 tysięcy osób (ponad 52%), wyrejestrowało się z powodu podjęcia pracy. Liczną grupę wykreślonych z rejestrów (blisko 27% wyrejestrowań) stanowiły również osoby, które nie potwierdziły wymaganej gotowości do podjęcia pracy, nie przyjęły zaproponowanej propozycji pracy bez uzasadnionej przyczyny oraz bezrobotni, którzy dobrowolnie zrezygnowali z posiadanego statusu.
Jak ocenia dyrektor WUP Aleksandra Marcinkowska, tak duża skala zjawiska wyrejestrowań z przyczyn leżących po stronie osób bezrobotnych, jest charakterystyczna dla stabilnego rynku pracy: W sytuacji, gdy pracodawcy wielu branż poszukują rąk do pracy, wielu bezrobotnych wykazuje własną inicjatywę w poszukiwaniu zatrudnienia i może sobie pozwolić na nieprzyjmowanie proponowanych ofert pracy. Warto podkreślić również fakt, że poziom bezrobocia w regionie obniżał się przez większość miesięcy minionego roku. Grudniowy wzrost jest zjawiskiem typowym dla regionów z dużym udziałem zatrudnienia sezonowego, charakterystycznego m.in. dla branży budowlanej, rolniczej i turystycznej – podkreśla dyrektor WUP.
Stopa bezrobocia na koniec roku według szacunkowych danych to 7,8% – taka sama jak na koniec roku 2022. Na przestrzeni ubiegłego roku, pracodawcy wykazywali dużą aktywność w poszukiwaniu pracowników za pośrednictwem urzędów pracy. Z analizy ofert wynika, że największe szanse na zatrudnienie mają przede wszystkim pracownicy budowlano – wykończeniowi, spawacze, monterzy konstrukcji stalowych, ślusarze, kierowcy ciężarówek i autobusów, operatorzy maszyn i urządzeń przetwórczych.
Wysokie zapotrzebowanie na określone kwalifikacje potwierdza prognoza na rok 2024. Z corocznego badania pt.” Barometr Zawodów”, wynika, że liczba zawodów deficytowych (w których brakuje rąk do pracy), w najbliższym czasie będzie się zwiększać. Będzie ich 30 – o 4 więcej niż w roku ubiegłym. W grupie tej znajduje się m.in. szereg zawodów w branży budowlanej, medyczno – opiekuńczej, fizjoterapeuci i masażyści, kucharze, kierowcy autobusów i samochodów ciężarowych oraz pracownicy ds. rachunkowości i księgowości.