Każdego dnia policjanci apelują o odpowiedzialność i rozwagę na drogach. Niestety, wiele osób lekceważy obowiązujące przepisy i nie ma skrupułów przed siadaniem za kierownicę pod wpływem alkoholu. To właśnie takie zachowania powodują ogromne zagrożenie, których konsekwencją bywają niebezpieczne sytuacje, do których dochodzi na drogach naszego regionu.
Wczoraj po południu do dyżurnego kieleckiej komendy wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na kieleckim Barwinku. Jak wynikało z ustaleń policjantów, 41-latek który kierował mazdą nie ustąpił pierwszeństwa subaru, za kierownicą którego siedziała 37-latka. Gdy policjanci przystąpili do badania stanu trzeźwości kierowców biorących udział w kolizji okazało się, że 41-latek znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu. 41-latek stracił uprawnienia, a za swoje poczynania odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem będąc wstanie nietrzeźwości może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Kolejny nietrzeźwy kierujący, tym razem motorowerem, „wpadł” w środowy wieczór po obywatelskim ujęciu. Pod jeden ze sklepów w podkieleckim Piekoszowie na motorowerze podjechał mężczyzna, który według relacji zgłaszającego „ledwo trzymał się na nogach”. Zaraz po tym jak wyszedł ze sklepu chciał wsiąść na swój jednoślad i odjechać. Nie udało mu się to dzięki zdecydowanej reakcji świadków, którzy nie dopuścili do tego, aby udał się w dalsza drogę. Badanie stanu trzeźwości 67-latka wykazało ponad promil alkoholu w organizmie.
Opr. MPK
Źródło KMP w Kielcach